Home Architecture Design WYZWANIA PRZY ADAPTACJI. CZĘŚĆ 1
WYZWANIA PRZY ADAPTACJI. CZĘŚĆ 1
0

WYZWANIA PRZY ADAPTACJI. CZĘŚĆ 1

0
0

Greckokatolicka cerkiew w Smolniku nad Sanem (1791) jest cennym śladem dawnego krajobrazu kulturowego Bieszczadów. Dużym wyzwaniem była aranżacja wnętrza – zachowująca ślady dawnego wystroju oraz dostosowująca przestrzeń świątyni do wymogów liturgii kościoła łacińskiego.

Bieszczady – pasma górskie urzekające niezwykłymi widokami, przestrzenią i surowością przyrody – kryją w sobie przejmujące ślady przeszłości, dziś najczęściej ukryte z dala od dróg, opanowane przez naturę. Zdziczałe sady, przysypane studnie, krzyże przydrożne, nagrobki na cmentarzach są śladami po Rusinach, Żydach, ale i Niemcach, którzy obok Polaków żyli na tych terenach, tworząc wielokulturowy, zagospodarowany obszar. Tę ciągłość przerwała II wojna światowa, a następnie przesiedlenia – akcja „Wisła” oraz regulacja granic. Od tych wydarzeń życie kształtuje się tu na nowo. Większość mieszkańców osiedliła się tu w latach powojennych, niewielu jest potomków rdzennej ludności. Tereny opanowane przez odradzającą się przyrodę stopniowo zaczęły być ponownie zagospodarowywane, ale nowa infrastruktura powstała w oderwaniu od przedwojennej, tworząc zupełnie nowy obraz Bieszczadów.

Cerkwie w bieszczadzkim krajobrazie

O przeszłości przypominają nieliczne zachowane cerkwie greckokatolickie. W następstwie powojennych przesiedleń ludności ukraińskiej zostawały one bez opieki, narażone na włamania, dewastację, kradzieże, zniszczenie. Często były wykorzystywane przez Państwowe Gospodarstwa Rolne lub spółdzielnie jako budynki gospodarcze. Rozbierano je lub doprowadzano do ruiny. Jeśli było to możliwe – choć najczęściej władze piętrzyły problemy – przejmowane były przez parafie rzymskokatolickie i wykorzystywane jako kościoły1. Odwołując się do statystyk, z około 158 cerkwi, które istniały na terenie Bieszczadów w obecnych granicach Polski w 1939 r., do dziś dotrwało jedynie 57. Z tego 42 świątynie służą jako kościoły rzymskokatolickie, 4 – jako cerkwie prawosławne, 3 – jako cerkwie greckokatolickie, 5 pełni inne funkcje, 2 są w ruinie, a 1 nie jest użytkowana. Oprócz tego jedną cerkiew przeniesiono spoza Bieszczadów (służy grekokatolikom), a dwie przeniesiono poza Bieszczady. Widząc cerkwie w bieszczadzkim krajobrazie, nie można oprzeć się wrażeniu, że są nierozerwalnie z nim związane. Najczęściej ulokowane są na wzniesieniach, a teren cerkiewny otaczają stare drzewa. Przy świątyniach grzebano zmarłych, choć dziś nie wszędzie możemy zobaczyć nagrobki, a jeśli są, jest to jedynie niewielka część – to, co przetrwało. Niewiele zachowało się przedwojennych dzwonnic, które stawiano przy cerkwiach. Osobnym tematem jest wygląd świątyń, których forma wyrasta z wielowiekowej tradycji. Niewielkie świątynie, budowane niemal w każdej wsi i miejscowości, miały pewne cechy wspólne: podłużny, zazwyczaj orientowany na wschód plan, najczęściej trójdzielny (sanktuarium, nawa, prytwor), kryty często trzema osobnymi dachami – np. trzema kopułami lub kopułą nad nawą oraz kalenicowymi przekryciami nad sanktuarium i prytworem. W XIX w. formy świątyń zmieniły się, na co wpływ miała koncepcja austriackich architektów „Landspharrkirche” oraz pod koniec XIX w. „styl nahirniański”2. Wśród zachowanych bieszczadzkich cerkwi jest 36 obiektów drewnianych i 21 murowanych (w tym dwie cerkwie w ruinie). Ze względu na ubogie materiały źródłowe nie jest łatwe prześledzenie historii poszczególnych obiektów. Świątynie były odnawiane i przebudowywane bez dokumentacji, zdarzało się, że drewniane budowle przenoszono z innych wsi, gdzie stawiano nowe większe świątynie. Często ustalenie daty wybudowania danej cerkwi jest trudne. Tym bardziej konieczne wydaje się zadbanie o zgromadzenie możliwie najbogatszej dokumentacji dotyczącej tych obiektów3. Jak bezcenną, wymagającą ochrony spuścizną są cerkwie, może świadczyć wpisanie w 2013 r. szesnastu drewnianych cerkwi w polskim i ukraińskim regionie Karpat na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Dwie pochodzą z opisywanego w artykule terenu, a jedną z nich jest świątynia w Smolniku nad Sanem.

Zabytkowa cerkiew w Smolniku

Cerkiew pw. św. Michała Archanioła w Smolniku nad Sanem zbudowano w 1791 r. Położona jest na wzgórzu, na któ rym niegdyś – równolegle do potoku Smolniczek – znajdowały się zabudowania wsi Smolnik. Teren przy cerkwi, łącznie z cmentarzem grzebalnym, obecnie jest okrojony, wyznaczony przez otaczające świątynię i cmentarz drzewa. Na cmentarzu zachowało się 5 nagrobków sprzed wojny, jeden powojenny. Po południowej stronie cmentarza, w miejscu prawdopodobnej pierwotnej lokalizacji, stoi współcześnie zbudowana drewniana dzwonnica. Cerkiew utraciła swoich opiekunów w 1951 r. w wyniku umowy o zmianie granic. Mieszkańców Smolnika przesiedlono do wsi Hawriłowka (obecnie Ukraina). Okoliczne tereny zasiedlono osadnikami z nakazem pracy. Teren wsi przejęło Państwowe Gospodarstwo Rolne. Zabudowania – łącznie z cerkiewną dzwonnicą – stopniowo rozebrano. Cerkiew przetrwała, choć przez lata narażona była na włamania i dewastacje. Okresowo składowano w niej siano. W 1956 r. znalazła się w wykazie zabytkowych cerkwi, co stało się podstawą do wpisania jej w 1969 r. do rejestru zabytków oraz przeprowadzenia w latach 1969– 1970 remontu i konserwacji finansowanych ze środków państwowych. Wciąż jednak nie miała opieki. Do dziś można zobaczyć na jej ścianach napisy wyryte przez „turystów”, zdarzały się nawet przypadki palenia ogniska w jej wnętrzu. Przez kilka lat okoliczni mieszkańcy bezskutecznie próbowali przejąć cerkiew na cele kultowe. Udało się to dopiero pod koniec 1973 r. Od 1974 r. pełni ona funkcję filialnego kościoła pw. Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny Parafii w Lutowiskach. Obiekt reprezentuje archaiczny typ cerkwi, popularny niegdyś na tych terenach: jest budowlą drewnianą, wzniesioną w konstrukcji zrębowej, z bali czterostronnie ociosanych, spoczywających na grubszej podwalinie ułożonej na podmurówce z miejscowego kamienia. Plan cerkwi jest trójdzielny – poszczególne jej części zbudowane są na planie prostokątów o wymiarach: prytwor około 5 x 4,7 m, nawa około 6 x 6,1 m, sanktuarium około 5 x 4,5 m, ulokowanych w jednej osi. Sanktuarium skierowane jest na wschód (z odchyleniem w stronę południa). Każda z części kryta jest dachem namiotowym z jednym załomem. Środkowy dach – nad nawą – jest najwyższy, a dwa skrajne mniejsze zbliżone do siebie wielkością, różniące się proporcjami załomu. Każdy z dachów zwieńczony jest niewielką cebulką z kutym żelaznym krzyżem. Świątynię opasa dach okapowy wsparty na rysiach z ostatków dolnej partii ścian. Cerkiew łącznie z belkami pod dachem okapowym kryta jest gontem, jedynie ostatki tych belek są odsłonięte. Gont częściowo zasłania nadproże nad wejściem znajdującym się na zachodniej ścianie prytworu, na którym wyryto napis cyrylicą, który po przetłumaczeniu na język polski brzmi: „WZNIESIONO DOM TEN ROKU BOŻEGO 1791 MIESIĄCA SIERPNIA DNIA 1”. Od zewnątrz zasłonięte gontem są również drzwi na północnej ścianie sanktuarium – ślad po nieistniejącej dziś zakrystii przylegającej niegdyś do sanktuarium, a także dwa niewielkie świetliki pod daszkiem okapowym – na południowej i wschodniej ścianie sanktuarium. Przy wejściu rysie zostały ucięte, a na konstrukcji opasania zachowały się ślady po nieistniejącym dziś przedsionku. W górnej partii świątyni, nad opasaniem, znajdują się okna: w sanktuarium na wschodniej i południowej ścianie, w nawie oraz prytworze na południowej i północnej ścianie.

dr Monika Rzepiejewska
Wydział Architektury Wnętrz Akademia Sztuk Pięknych w Warszawie

Przypisy: [1]  O losach cerkwi po 1945 r. można przeczytać w: Giemza J.: Losy cerkwi w historycznej eparchii przemyskiej po 1945 r. (w) OPUSZCZONE-RATOWANE greckokatolickie zespoły cerkiewne południowo-wschodniej Polski. Materiały z konferencji naukowej pod redakcją Moniki Rzepiejewskiej, Warszawa 2013, str. 7-11. [2]  O typach architektonicznych bieszczadzkich cerkwi można przeczytać w: Kryciński S.: Cerkwie w Bieszczadach. Pruszków 2005., str. 10-17. [3]  Jak ważne dla zachowania historii zabytkowych obiektów jest prowadzenie prac remontowych i konserwatorskich w połączeniu z profesjonalną dokumentacją i badaniami, można przeczytać w Tur. J.: Problemy badań drewnianej architektury sakralnej [w:] Zachodnioukraińska sztuka cerkiewna, Dzieła – twórcy – ośrodki – techniki, (red.) J. Giemza, A. Stepan, Łańcut 2003, str. 300-305.

fot. Tomasz Mroczek (2017)

open