BIAŁOSTOCKA ARENA
Symbolika nowego stadionu w Białymstoku, poza relacją z zielenią, pniami i gałęziami drzew czy poza metaforycznym odniesieniem się do widoku grającej razem drużyny, ma też przywodzić na myśl wielu ludzi działających wspólnie, co, jak wiadomo, jest cechą tak zespołowej gry piłkarzy, jak zagrzewających ich do sportowej rywalizacji kibiców.
Stadiony piłkarskie są obiektami, które pełnią wielorakie zadania. Mają być nie tylko areną sportowych zmagań, w przypadku piłki nożnej bardzo skodyfikowanych i otoczonych swoistą aurą, ale też nośnikiem znaczeń kulturowych, które pozwolą na identyfikację kibiców z klubem. Powinny jednocześnie być czytelnym symbolem dla innych entuzjastów sportu i gości.
„(…) nowe areny piłkarskie stają się wielozmysłowymi, mul tifunkcjonalnymi »maszynami do życia«, w których (niemal) wszystkie potrzeby konsumenckie mogą zostać zaspokojone” [1]. Stadion w Białymstoku jest jednym z siedmiu nowych stadionów, które powstały w Polsce po 2010 roku na tle EURO 2012 i w jego kontekście, choć nie wszystkie one były miejscem mistrzowskich rozgrywek. Najwcześniej z tych siedmiu obiektów oddano Stadion Miejski w Poznaniu (2010), a następnie, w roku 2011 Stadion Miejski we Wrocławiu, Pepsi Arenę w Warszawie (Stadion Legii) i PGE Arenę w Gdańsku. W 2012 roku przybyły w Polsce dwa tego rodzaju obiekty: Stadion Narodowy w Warszawie i Stadion Miejski w Krakowie. Białostocki Stadion Miejski finalnie ukończono w roku 2014.
Obecnie realizowane stadiony należą do tzw. piątej generacji tego typu budynków [2]. Pierwszą stanowiły obiekty z początku XX wieku, niezadaszone, z prostą drewnianą konstrukcją trybun. Okres po II wojnie światowej, wskutek rosnącego znaczenia transmisji telewizyjnych rozgrywek [3] i zwiększającej się popularności dyscypliny, przyniósł realizację sporej ilości stadionów tzw. drugiej generacji, które były jednak ciągle monofunkcyjne i nie oferowały specjalnie interesujących dodatkowych aktywności dla kibiców oraz widzów poza podstawowymi usługami, takimi jak toalety i kioski spożywcze. Rozwój piłki nożnej oraz zmiana sposobu życia przysłużyły się powstaniu kolejnej generacji stadionów – stały się one, poza terenem rozgrywek, również miejscem rodzinnej rozrywki, a zaprojektowane także w sposób ułatwiający transmisje telewizyjne, przysparzały właścicielom dochodów z tytułu umieszczanych reklam, co wzmagało się w miarę wzrostu prestiżu gospodarzy i ich gości. Oferta stadionów powiększyła się o strefy VIP, odnotowywano szerszy zakres miejsc gastronomicznych, pojawiły się w obrębie zespołów sklepy z materiałami reklamowymi dla kibiców. Zaczęto też wówczas wyraźnie dzielić trybuny na sektory dla różnych grup kibiców. W stadionach czwartej generacji pojawiły się nowe elementy, będące efektem rozwoju myśli technicznej – ruchome dachy, zmienne trybuny, zaczęto też je wyposażać w garaże podziemne (np. Ajax Arena w Amsterdamie). Piątą generację, do której zalicza się nasza białostocka arena, poza wyposażeniem obiektów w szeroką ofertę gastronomiczną i reklamową, rozwój stref dla sponsorów i VIP cechuje realizacja oczekiwania, iż będą one swego rodzaju „pomnikami miejskimi”. Wspomniana na początku symbolika architektury odgrywa tu istotną rolę w kształtowaniu formy i rozwiązań architektonicznych przy utrzymującej się tendencji, iż w miarę możliwości te obiekty są – jako przykłady architektury wielkoskalowej – miejscem szczególnie podatnym na nowatorskie rozwiązania konstrukcyjne.
Splecione ramiona
Nowy Stadion Miejski w Białymstoku powstał na miejscu swego poprzednika z lat 70. XX wieku, który, poddawany remontom, dotrwał do roku 2007. Wówczas to władze miasta ogłosiły konkurs na nowy obiekt, którego głównym użytkownikiem miał być grający obecnie w ekstraklasie białostocki klub Jagiellonia. Konkurs ten wygrał zespół pracowni Kuryłowicz & Associates pod kierunkiem prof. Stefana Kuryłowicza (1949–2011), proponując formę, dla której inspiracją była tak obserwacja miejsca, jak też refleksja na temat istoty sportu. Gra świateł i cieni, charakterystyczna dla wysokiej zieleni otaczającej obiekt, a także szczególna więź pomiędzy uczestnikami sportowych wydarzeń, gdzie wspólne przeżywanie jest częścią sposobu korzystania z obiektu, przełożyły się na pomysł konstrukcji stalowych biało-pomarańczowych odciągów zadaszenia trybun, które – podobnie jak splecione ramiona piłkarzy rozpoczynających mecze – stanowią jednocześnie zewnętrzną elewację budynku. Jej symbolika, poza relacją z zielenią, pniami i gałęziami drzew czy poza metaforycznym odniesieniem się do widoku grającej razem drużyny, ma też przywodzić na myśl wielu ludzi działających wspólnie, co, jak wiadomo, jest cechą tak zespołowej gry piłkarzy, jak zagrzewających ich do sportowej rywalizacji kibiców. Potrzeby tych ostatnich, jak pisze w swojej pracy naukowej arch. Maria Sipińska-Małaszyńska, [4] i ich rozeznanie, to – pomimo że źródłem wszelkich sportów zespołowych jest starożytność – już era nowożytna. Choć rozgrywki sportowe zawsze miały swoich obserwatorów, to jednak w przypadku piłki nożnej jej kibice różnią się od widzów i miłośników innych dyscyplin sportowych w znaczący sposób. Powstanie tej grupy obserwatorów sportu datuje się wraz z rosnącym znaczeniem drużyn uniwersyteckich i charakteryzuje się taką ewolucją relacji pomiędzy kibicującymi drużynom piłkarskim do naszych czasów, że obecnie można mówić wręcz o „metafizycznej” przestrzeni więzi łączących tych ludzi – zarówno podczas meczów, jak i w ich życiu „cywilnym”. Sprzyja temu współczesna forma dopingu, zorganizowana, w pewien sposób skodyfikowana, posługująca się określoną reżyserią, wymagająca specyficznego sprzętu (bębny, głośniki), angażująca tworzenie i używanie wspólnego wizerunku tworzonego przez stroje, akcesoria, makijaż. Częścią praktyki kibicowania, jak twierdzi wspomniana badaczka, są też pewnego rodzaju obrzędy, rytuały, odśpiewywane hymny, które wytwarzają ten szczególny, ekstatyczny nastrój towarzyszący rozgrywkom, do czego stadion i jego architektura też muszą stanowić stosowną oprawę.
Sukces komercyjny i frekwencyjny
Miejsca na stadionie w Białymstoku podzielone są na 72 sektory i służą w sumie 22 386 widzom. Sektory są przeznaczone przeciętnie dla 340–360 osób, a główną trybunę z miejscami dla VIP-ów i mediów usytuowano po zachodniej stronie boiska. Pod widownią stadionu znajdują się trzy poziomy pomieszczeń użytkowych, mieszczących wszystkie funkcje pomocnicze stadionu. W części zachodniej, pod trybuną główną, znajdują się przestrzenie przeznaczone dla zawodników, obsługi, VIP-ów, mediów, partnerów komercyjnych i innych użytkowników specjalnych. Komunikację wewnątrz widowni zapewniają piony klatek schodowych o odpowiedniej przepustowości oraz korytarze, przy których rozmieszczono punkty gastronomiczne i zespoły sanitarne.
Szesnaście tzw. skyboksów przeznaczonych dla VIP-ów i chętnie wykorzystywanych przez przedstawicieli lokalnego biznesu to loże, dostępne 24 godziny na dobę podczas organizowanych imprez masowych, a także przy innych okazjach. Służą one również do prowadzenia spotkań, konferencji i szkoleń. Jak donoszono w roku 2015, opisując sukces komercyjny obiektu: „(…) w dniu meczu można zaprosić do loży partnerów biznesowych, klientów lub współpracowników i wspólnie przeżywać wielkie emocje związane z wydarzeniem sportowym. Miejsca w lożach dają komfort, spokój i doskonałe warunki oglądania meczu” [5].
Frekwencja roczna na białostockim stadionie z 81 681 osób w roku 2013 (działała tylko część trybun) w roku oddania całości obiektu – 2014 – wzrosła do 194 259. W 2015 odnotowano już 648 060 gości w obiekcie [6]. Gromadzili się oni nie tylko z okazji sportowych imprez. Stadion był miejscem wydarzeń społecznych (np. różne dni otwarte), koncertów (Budka Suflera, Perfect, Lao Che i innych), Polskiej Nocy Kabaretowej, imprez targowych, wystaw (np. Centrum Nauki Kopernik), zlotu miłośników samochodów, konferencji i szkoleń zamkniętych. Powierzchnia użytkowa pod trybunami wykorzystywana na te funkcje dodatkowe to około 25 tys m2. Stadion był też zwiedzany przez szkoły, przedszkola i gości indywidualnych [7].
To, jak również nagrody, które obiekt otrzymał, czyli: •
wyróżnienie w XVII edycji konkursu Budowniczy Polskiego Sportu w ramach Gali Sportowa Polska – Dominanta Podlaska, Stadion w Białymstoku listopad, 2016;
• nominację do nagrody w XIX edycji Konkursu organizowanego przez SARP i Związek Producentów Cementu na najlepszą realizację architektoniczną z użyciem technologii żelbetowej ukończoną do końca roku 2014;
• 15. miejsce w publicznym głosowaniu i 10. miejsce w opinii jurorów w V edycji ogólnoświatowego konkursu „Stadion Roku 2014” [8] są dla nas, jako projektantów, źródłem ogromnej radości i satysfakcji.
Inwestycja publiczna
Projektowanie i budowa stadionu białostockiego są przez nas, projektantów, widziane na tle innych projektów obiektów użyteczności publicznej jako szczególny proces, w którym znaczenie ma również fakt, iż była to inwestycja publiczna. Nie pierwsza przez nas realizowana [9], ale podlegająca podobnym uwarunkowaniom, jak np. Narodowe Forum Muzyki we Wrocławiu, które oddano do użytku w roku 2015 i które wznoszone było prawie równolegle z białostockim obiektem sportowym. Uzgadnianie projektu i realizacja obiektu w oparciu o opracowaną dokumentację przebiega w tych przypadkach według rygorów Prawa Zamówień Publicznych, które w Polsce zdobywa „szlify” i jest dostosowywane w oparciu o doświadczenia wyniesione z realizacji innych projektów w skali kraju. Nie są to łatwe doświadczenia. Stadion był przedmiotem sporu z pierwszym Wykonawcą wyłonionym w przetargu, a usuniętym z budowy. Realizację kontynuował inny Wykonawca i dzięki udanej z nim współpracy wszystko skończyło się dobrze, przede wszystkim dlatego, że obiekt stoi i działa, odpowiadając przepisom i wymogom nie tylko PZP i naszych władz budowlanych, ale też wszelkim innym wymaganym standardom UEFA i PZPN. Konstrukcja stalowa zadaszenia, autorstwa doskonałej pracowni KIP dra Piotra Pachowskiego i inż. Janusza Kapeli, lekka, bo ważąca niespełna 3 tys. ton, trzyma się mocno. Opiera się ona na pięćdziesięciu dźwigarach, z których każdy waży 27 ton i ma długość 40 metrów. Na stalowej konstrukcji osłaniającego całą widownię dachu rozpięta jest lekka, półprzepuszczalna dla światła słonecznego powłoka z membrany teflonowej. Konstrukcja dachu posłużyła także jako ruszt do montażu systemu oświetlenia płyty boiska i widowni, systemu nagłośnienia i kamer systemu bezpieczeństwa.
Przy ograniczonym budżecie staraliśmy się o rozwiązania czytelne, jednoznaczne i w miarę efektowne tak dla zewnętrznej architektury obiektu, jak i w jego wnętrzach. W tych ostatnich dominują kolory uczytelniające układ przestrzenny i ułatwiające mobilność tłumom widzów, wykończenia trwałe, ale i współczesne.
Mamy nadzieję, że obiekt będzie dalej działał z korzyścią dla społeczności miasta i klubu Jagiellonia, który może przyjmować swoich gości i rywali na własnej murawie.
prof. dr hab. arch.
Ewa Kuryłowicz
Stadion Miejski w Białymstoku
Adres: Białystok, ul. Słoneczna 1
Autorzy: KURYŁOWICZ & ASSOCIATES Sp. z o.o.
Generalny Projektant: prof. dr hab. arch. Stefan Kuryłowicz
2007–2011, prof. dr hab. arch. Ewa Kuryłowicz 2011–2014
Architekt prowadzący: Krystyna Tulczyńska 2007–2014
Architekt sprawdzający: Piotr Kuczyński
Zespół projektowy: architekci Mikołaj Kwieciński, Michał Adamczyk, Grzegorz Szymański, Michał Pawlak
Współpraca autorska: Magdalena Krześniak
Konstrukcja: KiP Sp. z o.o.
Generalny wykonawca: OHL Polska
Inwestor: Miasto Białystok
Powierzchnia terenu: 116 692 m2
Powierzchnia zabudowy: 31 925 m2
Powierzchnia użytkowa: 39 719 m2
Powierzchnia całkowita: 67 522 m2
Kubatura: 398 550 m3
Ilość miejsc siedzących: 22 386
Koszt: ok. 226 mln zł
Projekt: konkurs 2007, projekt 2008–2009
Realizacja: 2010–2014
Przypisy: [1] Sipińska-Małaszyńska M., Szlendak T. i in.: Projektowanie społecznych wzorów. Stadiony piątej generacji, jako „maszyny do życia”. „Prakseologia”, nr 155, Seria Wydawnicza Polskiego Towarzystwa Socjologicznego, Warszawa 2014. [2] Nixdorf S.: Stadium Atlas. Technical recommendations for Grandstands in Modern Stadia. Berlin. Niemcy. Ernst & Sohn Verlag fur Architektur Und technische Wissenshaften GmbH&company 2008, s. 21. [3] Pierwsza transmisja tv meczu piłkarskiego ze Stadionu Olimpijskiego w Berlinie to rok 1936. [4] Sipińska-Małaszyńska M.: praca doktorska p. kier. prof. E. Kuryłowicz (rozpoczęta z prof. S. Kuryłowiczem) pt. „Architektura współczesnych stadionów piłkarskich w świetle społecznych założeń idei zrównoważonego rozwoju” ukończona w 2016 roku, niepublikowana. Planowana obrona pracy: styczeń 2017. [5] Kukułka K.: Komercjalizacja stadionu piłkarskiego na przykładzie Stadionu Miejskiego w Białymstoku. „Boiska i Stadiony”, nr 15 , s. 12–14. [6] Ibid, s. 14. [7] Ibid, s. 13. [8] Dane: archiwum pracowni Kuryłowicz & Associates, grudzień 2016, http://www.sportowapolska. eu/files/519.pdf, pobranie 22 grudnia 2016, http:// stadiumdb.com/competitions/ stadium_of_the_ year_2014, pobranie 22 grudnia 2016. [9] Poza Narodowym Forum Muzyki jesteśmy m.in. autorami szeregu budynków dla Uniwersytetu Warszawskiego, Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, Ratusza dzielnicy Wilanów i in.