INSPIRACJE W ARCHITEKTURZE
Interwały, ich układy liniowe, tworzą muzykę. Tworzą też architekturę. Budują formę w przestrzeni. W jednym z wywiadów Daniel Libeskind (wirtuoz akordeonu i fortepianu) powiedział, że architektura i muzyka są ze sobą związane w sposób szczególny i wieloraki.
Precyzją, matematyką, techniką. „Nie można uprawiać muzyki ani architektury, jeśli się nie wie, jak poruszać palcami” – napisał w książce „Przełom: przygody w życiu i architekturze”.
Rytm jest siłą architektury. Jest grą kontrastów, kompozycji, form geometrycznych, światłocienia, grą statycznych i dynamicznych stanów percepcyjnej równowagi. Podkreśla przestrzenność form i tektonikę elewacji. Rytmu można dopatrzyć się na każdym poziomie budowy dzieł architektonicznych, od rozplanowania budynków w skali miast, planów funkcjonalnych, struktury przestrzennej, konstrukcji nośnej czy wreszcie struktury fasad, z którymi rytm jest najczęściej kojarzony, takimi jak kolumnady i arkady, a także elementów konstrukcyjnych z równomiernym rozmieszczeniem detali dekoracyjnych i okien. Rytm jest wszechobecny w architekturze. Układy rytmiczne zamykają i organizują przestrzeń nie tylko wizualnie, ale także w bardzo dużym stopniu wpływają na jej odczuwanie, umożliwiając orientację przestrzenną. Rytm może wpłynąć na wzmocnienie reakcji, ma wpływ na utrwalanie lub osłabianie związku skojarzeniowego, wywołanie napięcia. Pomimo dużych możliwości współczesnego budownictwa nie spotyka się w praktyce architektonicznej aż tak częstych przykładów radykalnego odejścia od zastosowania regularnych rytmów geometrycznej ortogonalności na rzecz miękkich plastycznych organicznych nieregularnych form opartych na rytmie swobodnym, choć postulaty te były wprowadzane już m.in. przez Franka Loyda Wrighta i Alvara Aalto.