Na nabrzeżu tuż przy Rafinerii Gdańskiej powstaje terminal do obsługi jednostek morskich, który umożliwi przeładunek ponad miliona ton produktów, w tym olejów bazowych, paliw żeglugowych czy biododatków do paliw. Grupa Orlen umowę z generalnym wykonawcą – konsorcjum, którego liderem jest Grupa NDI, podpisała w styczniu tego roku i już widać wyraźny postęp prac. Co dotąd wykonano?
Projekt inwestycji przy Rafinerii Gdańskiej zakłada budowę około 380-metrowego nabrzeża przeładunkowego do obsługi jednostek morskich o długości do 130 metrów, głębokości zanurzenia do ok. 5,8 metrów i szerokości do 17,6 metrów. Na nabrzeżu powstaną dwa stanowiska przeładunkowe – każde z czterema ramionami nalewczymi, służące do obsługi zbiornikowców. Poza tym do wykonania są min. budynki, gdzie znajdzie się centrum dowodzenia nabrzeżem, a także rurociągi, estakady oraz infrastruktura podziemna i pomocnicza, która połączy nowy terminal z rafinerią. Wszelkie prace wykona konsorcjum złożone ze spółek sopockiej Grupy NDI, która jest liderem oraz Biproraf, BPBM „PROJMORS” i Dipl. Ing. SCHERZER GmbH. Jak podkreśla generalny wykonawca tego zdania, intensywne roboty prowadzone są jednocześnie na kilku frontach.
1,2 tys. ton ścianek już na budowie
– Prace na budowie rozpoczęliśmy w połowie stycznia.Na tę chwilę wykonaliśmy ponad 10 tys. m2 platform roboczych i ponad 6 tys. m2 dróg technologicznych. Dodatkowo zrealizowaliśmy ponad 50 procent zakresu związanego z pogrążaniem ścianki szczelnej. Wykonaliśmy również pierwsze pale CFA na pomoście zachodnim – relacjonuje Maciej Klecha, kierownik budowy z Grupy NDI. Zaznacza przy tym, że w najbliższym czasie na budowie nabrzeża będzie nie mniej intensywnie:
– W kolejnych tygodniach rozpoczniemy wykonywanie posadowienia nabrzeża na bazie pali przemieszczeniowych FDP. Równolegle będziemy realizować prace związane z pogrążaniem ścianki szczelnej, ponieważ dostarczyliśmy już 100 procent, czyli ponad 1200 ton potrzebnego do tego materiału – dodaje Maciej Klecha.
Generalny wykonawca działa w formule „pod klucz”. Musi zarówno wykonać prace projektowe, jak i zebrać niezbędną dokumentację oraz zrealizować wszystkie roboty budowlano-montażowe w branżach hydrotechnicznej, budowlanej, konstrukcyjno-budowlanej, sanitarnej, mechanicznej, elektrycznej, automatycznej, teletechnicznej oraz drogowej. W zakresie jego obowiązków jest też dostarczenie wszelkich materiałów i urządzeń, przeprowadzenie wszystkich niezbędnych testów i prób, a także zapewnienie szkoleń personelu operacyjnego. Dodatkowo został opcjonalnie zobligowany, by zaprojektować, dostarczyć i zamontować podporę pneumatyczną, układy pomiarowe, opomiarowanie pomp przeciwpożarowych czy rurociągów RMD w przypadku, gdy Inwestor podejmie stosowne decyzji.
Nawet 2 miliony produktów rocznie
Jak podkreśla inwestor, Grupa ORLEN, docelowe moce przeładunkowe morskiego terminala zlokalizowanego na Martwej Wiśle w kolejnych latach mogą wynieść nawet do 2 milionów ton produktów rocznie.
Realizacja inwestycji poprawi rentowność i bezpieczeństwo dostaw biokomponentów do produkcji paliw (biobenzyny i biodiesela) oraz transportu produktów (olejów bazowych i paliw żeglugowych) powstających w rafinerii w Gdańsku. Terminal odciąży też funkcjonującą na terenie zakładu bocznicę kolejową, bo to właśnie tą drogą odbywa się obecnie transport produktów między rafinerią, a zewnętrznymi punktami przeładunkowymi.
Morski Terminal Przeładunkowy Produktów Ropopochodnych powstaje na południowym brzegu rzeki Martwej Wisły, w odległości około 140 metrów na zachód od istniejącego nabrzeża, które obecnie jest wykorzystywane do wyładunku wielkogabarytowych elementów aparatury.
Generalny wykonawca ma 24 miesiące na jego realizację i sześć miesięcy na wykonanie wraz z zamawiającym wszelkich prób.
Materiały prasowe Grupa NDI