Home Biznes i Ludzie FASCYNACJA PREFABRYKACJĄ
FASCYNACJA PREFABRYKACJĄ
0

FASCYNACJA PREFABRYKACJĄ

0
0

Z ARTUREM KAMIŃSKIM, Dyrektorem Zarządzającym firmą PREFA HOLDING, rozmawia Danuta Burzyńska, Redaktor Naczelna „Buildera”.

Danuta Burzyńska: Jak to się stało, że polubiliście się z prefabrykacją?

Artur Kamiński: Można powiedzieć, że wszyscy mieliśmy do czynienia z prefabrykacją, bo od małego uczono nas, jak układać klocki jeden na drugim, aby budować takie bądź inne budowle. A tak na poważnie to zaczęło się to w technikum budowlanym – zafascynowałem się prefabrykacją betonową, choć tamte prefabrykaty betonowe nie miały nic wspólnego ze współczesnymi.

D.B.: Można powiedzieć, że historia Pana życia zawodowego to historia prefabrykacji betonowej w Polsce. Jakie doświadczenia Pan zdobywał w tle rozwoju tej technologii w kraju i za granicą?

A.K.: Aż tak stary nie jestem (śmiech), ale faktycznie prefabrykacja w latach 80–90. wyglądała całkowicie inaczej. Wystarczy spojrzeć na bloki z wielkiej płyty, choć nie ma co ujmować tamtym czasom – budynki z tamtej płyty nadal stoją i stać będą… Jakie czasy, taka prefabrykacja (uśmiech). Jak miałem praktyki zawodowe w przemysłówce, to jak to za ucznia było – trzeba było robić, co kazali, ale jak głębiej zainteresowałem się tematem, to wiedziałem, że zachód Europy wyprzedzał nas o miliony lat świetlnych, a dziś jesteśmy tuż za nimi, a może nawet w niektórych przypadkach biorą z nas przykład – i to bardzo dobrze pokazuje, jak szybko Polska zmieniła podejście w stosunku do prefabrykacji.

D.B.: Który moment w rozwoju prefabrykacji uznałby Pan za przełomowy i dlaczego? Co było kamieniem milowym w Pana działalności i aktywności na tym polu?

A.K.: Prefabrykacja w Polsce zaczęła się zmieniać od momentu, kiedy ludzie zrozumieli, że jedynym sposobem na szybkie i tanie budowanie jest tylko prefabrykacja, a to chyba było około 2005 roku. Mnie, zainteresowanego prefabrykacją, każda zmiana bardzo cieszyła, ponieważ wiedziałem, że zbliżamy się do krajów, dla których prefabrykacja betonowa to codzienność i norma. Mniej więcej 10 lat temu, gdy powstawała grupa STROPY.PL, poproszono mnie, abym poprowadził jeden z zakładów produkujących prefabrykaty na licencji – i już wiedziałem, że prefabrykacja pozostanie ze mną do końca (uśmiech). Dziś znów wchodzimy wraz z firmą STEPCO z Kielc do Grupy STROPY.PL

Potem zaproszono mnie do współpracy do zakładu produkującego wszystkie prefabrykaty, włącznie ze sprężonymi, i to już było wyzwanie, które mnie bardzo zainteresowało. Po jakimś czasie padło pytanie, czy nie pokieruję zakładem, który ma linię, ale jej nie uruchomił – i tak udało mi się wypełnić to wyzwanie, uruchomić i rozpocząć produkcję, a nawet sprzedaż. Później umowa się skończyła i wtedy przyszedł pomysł, a zarazem jeszcze większe wyzwanie: a może coś swojego? I tu chyba niebo przyszło z pomocą… Nie dość, że wskazało, gdzie jest zakład z formami, to jeszcze dało inwestora w postaci Kamila Wójcika, który – jak mu przedstawiłem temat w piątek – w poniedziałek przyjechał do zakładu, a we wtorek podjął decyzję, że angażuje środki w to przedsięwzięcie, jak w wiele innych, które do dziś przynoszą mu zyski. I w ten oto sposób powstała firma PREFA HOLDING Sp. z o.o.

D.B.: Jakie czynniki, w tym ekonomiczne, techniczne i technologiczne, zmieniły postrzeganie prefabrykatów jako materiałów budowlanych, dzisiaj nowoczesnych i o szerokim zastosowaniu?

A.K.: Dzisiaj zwraca się uwagę na wszystkie detale, na wszystko, co ma wpływ na to, żeby wyrób był niemalże idealny i pozwalający po zamontowaniu na budowie wykonać tylko malowanie i oddać obiekt do użytku. Tak jest w przypadku elementów dla budownictwa mieszkaniowegoi biurowego. Robimy też słupy, belki, podwaliny, ściany pełne z ociepleniem czy doki, które są przeznaczone przede wszystkim dla hal i magazynów, ale wykonujemy również wiele innych prefabrykatów, jak zbiorniki retencyjne czy studnie kanalizacyjne, oraz prefabrykaty na zamówienie, których nikt nie chce robić. Możemy dzisiaj wykonać wszystkie formy, a w nich dowolny prefabrykat betonowy do wagi 100 ton, bo na tyle pozwalają nam suwnice zamontowane w hali. Poza tym mamy też własny system budowy domów prefabrykowanych betonowych ze specjalnych surowców pozwalających na obniżenie grubości ścian przy utrzymaniu odpowiednich współczynników zgodnych z normami budowlanymi. Możemy wykonać nie tylko ściany konstrukcyjne, ale także ściany działowe prefabrykowane – czyli wszystkie ściany i stropy wraz ze schodami i balkonami przyjeżdżają na plac budowy z przeznaczeniem do samego montażu.

D.B.: Jaki jest Pana zdaniem potencjał polskiej prefabrykacji?

A.K.: Naprawdę duży. Dziś prefabrykacja w Polsce już nie patrzy na to, co robi Zachód, bo jesteśmy na bieżąco i mamy szybki dostęp do wszystkich nowości. Wiele zakładów, a rozmawiam naprawdę z wieloma osobami z zakładów w całej Polsce, wprowadza dziś nowości, bo jest koniunktura, mają środki, ale przede wszystkim Unia pozwala, aby zachód i wchód Europy były na takim samym poziomie technologicznym, co pozwala na rozwijanie się w szybszym tempie zakładów prefabrykacji w Polsce.

D.B.: Jaką ofertę (jakie wyroby) chłonie dzisiaj rynek polski i europejski? Do jakich inwestycji?

A.K.: Pod koniec zeszłego roku mieszkaniówka w Polsce stanęła, ale widzę już delikatne odbicie. Przyglądam się, jak zachowuje się rynek nieruchomości, zwracam uwagę przede wszystkim na to, co się dzieje z mieszkaniami od deweloperów i kredytami. Powoli zaczyna się budować sprzedaż, więc prognozuję, że pod koniec tego roku mieszkaniówka znów ruszy, tym bardziej że ceny mieszkań w większych miastach nie spadają, a nawet podnoszą się do 5%. To daje do myślenia, czy za chwilę starczy mieszkań i czy ceny znów nie polecą do góry.

Obecnie mamy zlecenia na gotowe domy z takich rynków jak Anglia, Holandia czy Niemcy, ale to dzięki systemowi, jaki udało się uzyskać, oraz dzięki współpracy z wieloma firmami z branży, z uczelniami wyższymi i instytucjami, z którymi współpracujemy na co dzień. Wszystkie wyroby, jakie produkujemy, dostarczamy na plac budowy. Rynek budowlany, jaki się dziś rozwija najbardziej, to nie tylko centra handlowe i logistyczne, ale muszę podkreślić, że przychodzą zapytania o wykonanie prefabrykatów także innych segmentów, między innymi z energetyki wiatrowej. Rynek prefabrykacji dziś cały czas się rozbudowuje, co widać po zamówieniach, jakie firma posiada i zdobywa. W tej chwili rozwijamy produkcję i sprzedaż do końca roku 2023, ale z początkiem 2024 myślimy także o usłudze montażu produkowanych elementów prefabrykowanych, bo widzimy bardzo duży potencjał dla firmy i w związku z tym zapraszamy do współpracy wykonawców.

D.B.: Na jakie udoskonalone czy innowacyjne rozwiązania zwróciłby Pan szczególną uwagę inwestorów, projektantów i wykonawców?

A.K.: Nie mogę za wiele opowiadać o wszystkim, bo część innowacyjnych rozwiązań jest w trakcie przeprowadzania certyfikacji, ale zapraszam zainteresowanych inwestorów do kontaktu z firmą w celu obniżenia kosztów budowy oraz obniżenia do minimum kosztów utrzymania budynków wykonanych z naszych prefabrykatów. Projektantów zapraszamy do stałej współpracy w celu wprojektowywania naszych rozwiązań, a wykonawców – do szybkiego i lekkiego montażu naszych elementów.

D.B.: Jakie wyzwania stoją jeszcze przed omawianą metodą wznoszenia obiektów i branżą prefabrykacji? Czyli, innymi słowy – co jest jeszcze do zrobienia?

A.K.: Jak patrzę na te wiele lat prefabrykacji, to stwierdzam, że już bardzo dużo zostało zrobione, ale też zastanawiam się, jak wiele jeszcze jest do zrobienia. Może odpowiem tak: proszę przyglądać się i kibicować firmie, bo będzie miała bardzo dużo do zaoferowania.

D.B.: W takim razie jakie są Pana cele, wyzwania, plany rozwojowe i pomysły wdrożeniowe? Jaki jest Pana sposób na sukces w tej dziedzinie, specjalności, branży – na niełatwym i wymagającym rynku?

A.K.: Mamy ustalony plan z Kamilem Wójcikiem, co będziemy robić w kolejnych latach i co wprowadzać na rynek, a w prefabrykacji jest jeszcze naprawdę wiele do pokazania. Prefabrykacja betonowa od 2023 roku weszła w nowy rozdział, podkreślamy to w naszym logo: Prefabrykacja Przyszłości. Myślę, że jeszcze nie raz będziecie pisać o firmie PREFA HOLDING Sp. z o.o. ze względu na nowości, jakie będziemy pokazywać, aby prefabrykacja betonowa była szybsza i tańsza w wykonaniu i utrzymaniu oraz była podstawą w budowaniu większości obiektów, jakie będzie się stawiać w całej Unii, a nawet poza nią. Sukcesem dla mnie jest rozwój prefabrykacji betonowej i możliwość uczestnictwa w tym. Oczywiście zapraszamy do współpracy także zakłady prefabrykacji, już co niektóre wykonują dla nas zlecenia, a kilka chce wejść w kooperację. I chyba taki model na dziś jest najwłaściwszy, gdyż koszty transportów mają bardzo duży wpływ na ostateczną cenę. Kluczem powinna być szeroko, ale właściwie rozumiana optymalizacja.

open