Home Komentarze NIE ZWALNIAMY. PRZYSPIESZAMY
NIE ZWALNIAMY. PRZYSPIESZAMY
0

NIE ZWALNIAMY. PRZYSPIESZAMY

0
0

Jakie wnioski można wyciągnąć z podsumowania pierwszej połowy 2024 roku na rynku budowlanym? Jak liderzy rynku adaptują się do dynamicznie zmieniających się warunków i co przyniesie druga połowa roku dla sektora budowlanego? O tym w komentarzu KRZYSZTOF PRUSZYŃSKI, Prezes i właściciel firmy Blachy Pruszyński.

Pierwsza połowa 2024 r., jeżeli chodzi o wolumen sprzedaży, to dla nas wciąż sukces. Dzięki przemyślanej strategii, poczynionym inwestycjom oraz świetnej pracy całego zespołu zwiększyliśmy sprzedaż. Natomiast pod względem przychodów, jak i zysków wynik jest gorszy od ubiegłorocznego. To głównie konsekwencja niższych cen. Biorąc pod uwagę ogólną sytuację na rynku, uważam, że pierwsze półrocze możemy zaliczyć do udanych. Umocniliśmy swoją pozycję rynkowego lidera. Podjęliśmy rękawicę rzuconą przez konkurentów i zwyciężyliśmy.

W przypadku budownictwa indywidualnego zanotowaliśmy na koniec 2023 r. i w pierwszej połowie 2024 r. spory wzrost sprzedaży. Wynikał on nie tyle z pozytywnej sytuacji na rynku, co z faktu, że poszerzyliśmy w nim swój udział. Przez ostatnie kilkanaście miesięcy trwała ostra walka o klienta. Grupa Pruszyński, wykorzystując swój potencjał, wyszła z tej rywalizacji zwycięsko. Musieliśmy jednak dostosować się do obowiązujących trendów. W ostatnim czasie powstawało mniej nowych domów, więcej za to prowadzonych było remontów i modernizacji. Zmieniły się też oczekiwania klientów – zwiększył się popyt na wyroby mniej wyrafinowane, za to nieco tańsze. To zupełnie naturalne w sytuacji, w której gospodarka przeżywa kryzys.

Z naszego punktu widzenia gorsza sytuacja niż w budownictwie indywidualnym panowała w sektorze budownictwa przemysłowego. Inwestycje, szczególnie te dotyczące powierzchni magazynowych, mocno wyhamowały.

To w dużej mierze konsekwencja coraz bardziej kosztownego i trudniej dostępnego finansowania projektów komercyjnych. W efekcie nasza sprzedaż dla sektora przemysłowego spadła w 2023 r., licząc rok do roku, o mniej więcej jedną piątą. Nie zwalniamy jednak z tego powodu, a wręcz przyspieszamy. Sporo środków zainwestowaliśmy w projekty związane z energetyką odnawialną. Niedługo oddamy do użytku farmę wiatrową o mocy 13,2 MWh. Poza tym zainstalowaliśmy w siedzibie głównej w Sokołowie na dachach naszych budynków panele fotowoltaiczne o łącznej mocy 1,30 MW, a część jest jeszcze w trakcie remontu. Przeprowadziliśmy też pełną termomodernizację budynków w naszej siedzibie w Sokołowie pod Warszawą. Inwestycje nie ominęły również innych lokalizacji. Zbudowaliśmy nowy oddział we Wrocławiu. Niebawem nowe siedziby zyskają oddziały w Lublinie i Krakowie. Dbamy też o poszerzanie naszej oferty. W tym celu zainstalowaliśmy nowe urządzenia do produkcji akcesoriów wykorzystywanych przy montażu dachów – inwestycja wyniosła ok. 2 mln euro. Nieustannie rozwijamy nowe linie produktowe, modernizujemy wzornictwo, rozbudowujemy asortyment. Myślę, że sytuacja na rynku będzie się poprawiała, ale bardzo powoli. Co prawda budownictwo indywidualne wykazuje wyraźne ożywienie, ale projekty inwestycyjne związane z przemysłem wciąż są wstrzymywane. To efekt zjawisk makroekonomicznych, takich jak np. inflacja. Koszt pieniądza wciąż jest wysoki. Biorąc pod uwagę restrykcyjną politykę Europejskiego Banku Centralnego, w najbliższej przyszłości niewiele pod tym względem się zmieni. Druga połowa 2024 r. będzie okresem dynamicznych zmian i wyzwań dla branży budowlanej. Przedsiębiorstwa takie jak nasze będą musiały dostosować się do rosnących wymogów ekologicznych, stabilizować koszty materiałów oraz konkurować o mniejszą liczbę kontraktów przetargowych. Mamy jednak nadzieję, że liczne planowane inwestycje infrastrukturalne oraz wsparcie finansowe dla projektów modernizacyjnych mogą stworzyć nowe możliwości rozwoju.


KRZYSZTOF PRUSZYŃSKI
Stworzył od podstaw firmę, która obecnie jest liderem na rynku stalowych pokryć dachowych i elewacyjnych w Europie. Wieloletnie doświadczenie i rozsądne podejście do biznesu, ale przede wszystkim dobre relacje z kadrą pracowniczą składają się na sukces Grupy Pruszyński. Rodzinny charakter przedsiębiorstwa stwarza doskonałą platformę do otwartej dyskusji na temat udoskonalania i usprawniania pracy. Podobne założenia są wprowadzane w kontakcie z partnerami biznesowymi.


open