1. Home
  2. Biznes i Ludzie
  3. To ludzie budują firmę
To ludzie budują firmę
0

To ludzie budują firmę

0

FERDYNAND WALISZEWSKI
Dyrektor Operacyjny i Członek Zarządu Colas w Polsce


Grzegorz Przepiórka: Colas w Polsce to firma, która od kilku dekad jest aktywna w obszarze wykonawstwa robót drogowych. Jaką drogę rozwoju przeszła firma na przestrzeni tego czasu?
Ferdynand Waliszewski: Grupa Colas jest reprezentowana w Polsce przez trzy spółki: Colas Polska, Colas Kruszywa oraz Colas Rail. Historia naszej działalności rozpoczyna się od zakupu większościowych udziałów w wielkopolskiej firmie Strada w 1997 roku. W kolejnych latach nastąpiły dalsze przejęcia, w tym w 2004 roku kopalni bazaltu Winna Góra, a rok później złoża bazaltu Wilcza Góra i Kozia Góra w Złotoryi oraz złoża granitu w Rogoźnicy. Kolejny punkt zwrotny w rozwoju firmy to przejęcie w 2019 roku części drogowej firmy Skanska wraz z jej 11 wytwórniami mieszanek mineralno-asfaltowych. W ten sposób na przestrzeni dwóch dekad Colas przekształcił się ze średniej wielkości lokalnej firmy w ogólnopolskiego znaczącego gracza na rynku budowlanym w Polsce. Jesteśmy drugim największym producentem emulsji asfaltowej, trzecim największym producentem mieszanek mineralno-asfaltowych, znaczącym producentem kruszyw oraz, oczywiście, jednym z większych udziałowców rynku drogowego. Corocznie Colas realizuje ponad trzysta pięćdziesiąt kontraktów drogowych, będąc jednym z największych wykonawców na rynkach lokalnych całego kraju. Wykonując każdego dnia remonty, przebudowy i budowy dróg gminnych, powiatowych, wojewódzkich, ulic miejskich, ale również dróg krajowych, w tym dróg ekspresowych i autostrad, zapewniamy każdemu Polakowi nowoczesną i bezpieczną infrastrukturę, co najważniejsze użytkowaną każdego dnia, a nie tylko raz do roku, podczas wakacyjnego wyjazdu.

G.P.: Ile wybudowanych kilometrów dróg w Polsce znaczy dotychczasową historię firmy? I jakie realizacje powiększyły w ostatnim czasie firmowe portfolio?
F.W.: Colas wybudował i wyremontował tysiące kilometrów polskich dróg. Każda z tych realizacji była i jest dla nas ważna. Dlatego nie chcę wymieniać kolejnych budów, tych zakończonych i tych w trakcie realizacji – wszystkie miały i mają dla nas znaczenie. Również nasza działalność wydobywcza stanowi przykład tego, jak ważne dla Colas są lokalne społeczności, bycie częścią małych ojczyzn. Możemy się pochwalić fantastyczną rekultywacją kopalni Wilcza Góra, która stała się częścią Geoparku Krainy Wygasłych Wulkanów pod patronatem UNESCO oraz największą lokalną atrakcją turystyczną regionu. To jest właśnie odpowiedzialność społeczna, prowadzenie biznesu w zgodzie ze środowiskiem i lokalnymi uwarunkowaniami.

G.P.: Jakim potencjałem osobowym, konstrukcyjnym i produkcyjnym dysponuje dziś firma Colas w Polsce?
F.W.:
Colas dysponuje ogromnym potencjałem kadrowym i produkcyjnym. Składają się na to: zespół około 800 osób, kopalnie granitu i bazaltu, 12 wytwórni mas bitumicznych, 3 wytwórnie emulsji asfaltowych, ponad dwieście jednostek sprzętowych, oddziały w całej Polsce. Pamiętać jednak należy, że to ludzie budują firmę, to dzięki ich pracy, zaangażowaniu, profesjonalizmowi i odpowiedzialności nasza firma osiągnęła sukces. W tym miejscu chcę bardzo serdecznie im podziękować i podkreślić ich rolę w rozwoju Colas w Polsce.

G.P.: Jednym ze strategicznych punktów Państwa firmy jest wykorzystanie rozwiązań innowacyjnych, zwłaszcza proekologicznych. Jakimi propozycjami i implementacjami z tego zakresu może pochwalić się Colas w Polsce?
F.W.:
Colas już na początku swojej działalności w Polsce zasłynął jako prekursor cichych mieszanek (hałas ma negatywny wpływ na środowisko) oraz kolorowych nawierzchni (separacja ruchu, większe bezpieczeństwo). Obecnie nasza oferta została wzbogacona przede wszystkim o rozwiązania prośrodowiskowe, takie jak Vegecol – roślinne lepiszcze (substytut asfaltu), Raincol – całkowicie przepuszczalna konstrukcja nawierzchni (co, jak wiemy, ma coraz większe znaczenie przy nawalnych deszczach w aglomeracjach miejskich) czy Easycold – niskoemisyjne rozwiązanie w zakresie mieszanek na zimno (niska temperatura produkcji ogranicza zużycie energii oraz emisję gazów cieplarnianych). Cały czas montujemy w kolejnych naszych zakładach instalacje fotowoltaiczne, przygotowujemy się do zmiany systemu opalania naszych wytwórni oraz ograniczenia emisji CO2 o 30 proc. do 2030 roku. Jest to nasze zobowiązanie i nasza odpowiedzialność, aby funkcjonować w zgodzie ze środowiskiem dla przyszłych pokoleń.

G.P.: Lepiszcza pochodzenia roślinnego to jeden z przykładów rozwiązania, które powstało w centrum badawczym Colas w Paryżu. Nad jakimi jeszcze przyszłościowymi produktami prowadzone są badania? Proszę też pokrótce przybliżyć zaplecze R&D, którym dysponuje firma.
F.W.:
Centrum Core Center projektuje i rozwija produkty oraz technologie odpowiadające priorytetom transformacji energetycznej i nowym wzorcom użytkowania. Jako wiodące na świecie prywatne centrum badawczo-rozwojowe zapewnia wsparcie techniczne oraz pełni funkcję centrum wiedzy specjalistycznej Colas. Współpracując z regionalnymi laboratoriami Grupy, zlokalizowanymi we wszystkich regionach geograficznych, w których działa Colas, Centrum zajmuje się innowacyjnymi produktami, technikami i rozwiązaniami infrastrukturalnymi w zakresie mobilności – od koncepcji do dostawy, poprzez rozwój i testowanie. Rolą Core Center, w którym pracuje około tysiąca osób, jest dostarczanie szybkich rozwiązań problemów, z którymi na co dzień borykają się podmioty operacyjne w terenie. Aby wspierać i przyspieszać transformację ekologiczną, Colas opracował rozwiązania, które obejmują m.in. asfalt pochodzący z recyklingu czy Wattway – koncepcję nawierzchni dróg fotowoltaicznych. Jest to pierwsza na świecie cyrkularna powłoka fotowoltaiczna, która wytwarza energię elektryczną przy użyciu czystej i odnawialnej energii słonecznej, umożliwiając jednocześnie poruszanie się wszystkich typów pojazdów.

G.P.: Przyszłością branży jest m.in. recykling. W jakim stopniu Colas w Polsce wykorzystuje materiały z rozbiórek? Jakie zastosowanie znajdują one na budowie dróg?
F.W.:
Recykling nie jest przyszłością branży, a jej codziennością. Colas we wszystkich swoich zakładach wykorzystuje materiał z recyklingu, taki jak na przykład pofrez. Odzyskujemy kruszywa, betony, stal, staramy się, aby optymalizować wykorzystanie zasobów lokalnych. To samo dotyczy produktów ubocznych pozostałych po procesie kruszenia czy produkcji mieszanek mineralno-asfaltowych.

G.P.: Podczas zbliżającego się II Kongresu Budownictwa Polskiego mowa będzie m.in. o roli kobiet w budownictwie. W jakiej liczbie i w jakich obszarach działalności Colas w Polsce kobiety znajdują swoje miejsce? Jak Pan przekonałby panie, że branża budowlana jak najbardziej jest również dla kobiet?
F.W.:
Bardzo mnie cieszy rosnący udział kobiet w działalności Colas w Polsce, różnorodność jest dla nas bardzo ważna. Nie jest już niczym nadzwyczajnym żeńska obsada zakładów czy budów w naszej firmie. Kolejne panie przełamują stereotypy, pokazują, że niejednokrotnie swoim zaangażowaniem i profesjonalizmem stają się wzorem do naśladowania. Nie ma tu żadnych ograniczeń, świetnym przykładem jest Oddział Rzeszów, w którym już połowa obsady kadry technicznej to kobiety. Inny przykład: kierownikiem wytwórni mas bitumicznych o – uwaga! – największej rocznej produkcji jest również nasza koleżanka. Budownictwo jest zatem tak samo dla mężczyzn, jak i dla kobiet.

G.P.: Wybiegając w przyszłość, jakie dostrzega Pan szanse i zagrożenia dla polskiego budownictwa? I jaki plan rozwoju zakłada Colas w Polsce w tak zarysowanym kontekście?
F.W.:
Wyzwania stojące przed polskim drogownictwem od lat są podobne. Jest to ochrona polskiego rynku przed nieuczciwą konkurencją, promowanie sprawdzonych podmiotów dysponujących realnym potencjałem tu, na miejscu, sprawiedliwa waloryzacja kontraktów, zasada równowagi stron czy zwiększenie nakładów na właściwe utrzymanie istniejącej sieci drogowej, w tym prewencyjny program rewitalizacji nawierzchni. Nadal liczymy na partnerskie podejście do wykonawców oraz dialog z branżą z uwzględnieniem jej kluczowej roli dla rynku pracy i rozwoju gospodarczego. Nie zmienia to jednak faktu, że patrzymy w przyszłość, chcemy rozwijać swoją działalność w Polsce. Będzie się to odbywać we wszelkich możliwych kierunkach zarówno poprzez rozwój organiczny, dalsze akwizycje, jak i nawet projekty typu greenfield. Nie ukrywam, że korzystamy z faktu bycia częścią jednego z największych koncernów budowlanych świata – Grupy Bouygues. Zapewnia nam to profesjonalne, organizacyjne, jak i finansowe wsparcie, daje większe bezpieczeństwo i stabilność prowadzonych interesów. W efekcie planujemy dalszą dywersyfikację, zwiększenie mocy produkcyjnych i wydobywczych, tak aby jeszcze lepiej odpowiadać na potrzeby polskiego rynku budowlanego.

tags: