1. Home
  2. News
  3. KONFERENCJA „NAUKA. BIZNES. BUDOWNICTWO.”
KONFERENCJA „NAUKA. BIZNES. BUDOWNICTWO.”
0

KONFERENCJA „NAUKA. BIZNES. BUDOWNICTWO.”

0

Wyznaczyć wspólny kierunek. W symbiozie nauki i biznesu jest źródło postępu w budownictwie. Z tą myślą miesięcznik „Builder” zorganizował konferencję Nauka. Biznes. Budownictwo. Pilotażowe spotkanie otworzyło pole do intensyfikacji wspólnych działań prowadzonych przez wybitnych naukowców i reprezentantów wiodących firm w branży. 

Podczas 20 lat działalności miesięcznik „Builder” skoncentrował wokół siebie wiele branżowych środowisk. Wśród nich m.in. przedstawicieli instytutów naukowo-badawczych oraz ośrodków akademickich w kraju i za granicą. Ścisła współpraca decyduje o charakterze pisma, którego łamy wypełniają w znacznej mierze artykuły naukowe, prezentujące najświeższe wyniki badań. Potwierdzeniem statusu „Buildera” są jego obecność na liście czasopism punktowanych Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego i ostatnia ewaluacja, zgodnie z którą za publikację w miesięczniku autorzy i ich macierzyste uczelnie otrzymują pięć punktów. Ten poziom został osiągnięty m.in. dzięki zaangażowaniu osób tworzących Radę Programową, Radę Naukową i Radę Recenzentów, ze szczególnym uwzględnieniem przewodniczącego prof. Leonarda Runkiewicza – autorytetu w dziedzinie inżynierii lądowej, wykładowcy Politechniki Warszawskiej, a zarazem szefa Rady Naukowej Instytutu Techniki Budowlanej. 65 osób tworzących Rady czuwa nad jakością zamieszczanych w piśmie treści i udziela merytorycznego wsparcia w licznych realizowanych przez wydawnictwo dodatkowych projektach. Naukowy charakter „Buildera” nie oznacza jednak jego hermetyzmu. Miesięcznik ma łamy szeroko otwarte również dla specjalistów z firm budowlanych. Prezentacje innowacyjnych rozwiązań materiałowych, technologicznych czy konstrukcyjnych stanowią integralną część każdego z wydań, podobnie jak przybliżanie osiągnięć w zakresie wykonawstwa. Obserwacja rynku pozwala dostrzec oraz promować wyróżniające się osoby i firmy. Co więcej, współpraca ze światem biznesu to wiele wspólnie realizowanych przedsięwzięć pozawydawniczych, takich jak choćby ogólnopolski program Promujemy Polską Architekturę.

Podjąć dyskusję

Dzięki konsekwentnej integracji i wzajemnemu zaufaniu 22 i 23 września można było wykonać kolejny ważny krok. W warszawskim hotelu Polonia Palace „Builder” zainicjował cykl corocznych konferencji Nauka. Biznes. Budownictwo. Pierwszy raz w tak licznym gronie przedstawiciele ośrodków dydaktyczno-badawczych oraz firm mogli razem podjąć dyskusję, której celem było przede wszystkim określenie potencjału i wzajemnych potrzeb obu stron oraz wypracowanie wspólnych obszarów i kierunków działań. To, że środowiska nauki i biznesu są nierozerwalnie związane, a wymiana wiedzy i doświadczeń między nimi niezbędne – jest oczywiste. Rzecz w tym, że możliwości wynikające z takiej symbiozy w Polsce wciąż pozostają niewykorzystane. Nieodzowne są więc osiągnięcie wyższego poziomu komunikacji, zwiększenie świadomości, wreszcie rozbudzenie apetytu na kooperację – i temu właśnie mają służyć konferencje Nauka. Biznes. Budownictwo.

Cieszy z pewnością fakt, że obie zaproszone strony wyraźnie zareagowały na inicjatywę „Buildera”. Ponad 40 uczestników reprezentowało środowisko naukowe. Duże zaangażowanie wykazały także przedsiębiorstwa budowlane. Roli partnerów strategicznych podjęły się firmy Alstal, Aluprof, Austrotherm i Selena. Ejot, Mostostal Warszawa i Unibep włączyły się w organizację jako partnerzy. Ponadto wydarzenie odbyło się pod merytoryczną opieką ITB, PZITB oraz PIIB.

Wykorzystać myśl inżynierską

– Uczelnie powinny bardziej korzystać z doświadczeń i potrzeb generalnych wykonawców. Jednocześnie widziałbym większą niż dotychczas rolę generalnych wykonawców w biznesowo-naukowym duecie. Uczelnie potrzebują wsparcia, zwłaszcza w zakresie praktycznej edukacji – to jedno ze zdań kluczy wykładu prof. Leonarda Runkiewicza, który zainaugurował konferencję. Brakuje też, jak zauważył, sprawnego systemu delegowania zadań technicznych czy konstrukcyjnych na linii firmy–ośrodki badawcze.

Pozytywnym sygnałem, że jednak część przedsiębiorstw wykorzystuje myśl inżynierską i kładzie duży nacisk na współpracę z uczelniami, zarówno w zakresie naukowym, jak i zawodowym, było wystąpienie Marka Cichonia, wiceprezesa Grupy Alstal, jednego z czołowych wykonawców budowlanych na polskim rynku. Najlepszym na to przykładem są spektakularne realizacje w firmowym portfolio, takie jak Opera Leśna w Sopocie, Termy Maltańskie w Poznaniu czy Motoarena w Toruniu. Skorzystanie z wiedzy i doświadczenia m.in. profesorów Ziółki, Kłosowskiego czy Czechowicza, a także implementacja osiągnięć naukowo-technicznych pozwoliły sprostać tym wymagającym projektom. Nieco innym przykładem symbiozy jest Instytut Wiedzy Praktycznej, w którego ramach specjaliści z Grupy Alstal prowadzą wykłady na uczelniach. Ponadto firma ułatwia start zawodowy, pozyskując kadrę inżynierską spośród absolwentów.

Kolejną firmą, która stawia na współpracę ze światem naukowym, jest Austrotherm, czołowy producent materiałów termoizolacyjnych dla budownictwa. Reprezentujący firmę podczas konferencji Marcin Feliks podkreślił, że pojawiające się w ofercie Austrothermu innowacje są owocem współdziałania w ramach specjalnie utworzonego konsorcjum składającego się z trzech podmiotów: Austrothermu, Politechniki Śląskiej i Instytutu Techniki Budowlanej. Pozwoliło to m.in. na opracowanie produktów o ponadprzeciętnych parametrach dla budownictwa energooszczędnego.

Zdumiewające laboratoria

Jak bardzo istotne, wręcz nieodzowne we współczesnym projektowaniu konstrukcji mostowych jest wsparcie ze strony naukowców, można było się przekonać, słuchając wykładu prof. Krzysztofa Żółtowskiego z Politechniki Gdańskiej. W związku z tym, że projektowanie tego rodzaju obiektów jest oparte na modelach numerycznych – a nie jak dawniej na intuicji i doświadczeniu – daje to możliwość, a wręcz zobowiązuje do dokonywania badań o szerokim spektrum. Ich zakres obejmuje dynamikę, technologię budowy, montaż, technologiczność, a nawet estetykę. Prof. Żółtowski, omawiając możliwości w poszczególnych obszarach, przywołał wiele przykładów z praktyki, m.in. most autostradowy na Wiśle w Grudziądzu, most Rędziński we Wrocławiu, most pod Kwidzynem o największej rozpiętości przęsła w Europie czy też mniejsze, takie jak kładka w Stromowcach Niżnych.

Próbkę możliwości, jakimi dysponują dzisiaj badacze, dał prof. Andrzej Flaga z Politechniki Krakowskiej, posługując się przykładem Laboratorium Inżynierii Wiatrowej. To przykład z najwyższej półki, bo to jednostka mająca do dyspozycji m.in. supernowoczesny aeorodynamiczny tunel o obiegu zamkniętym, który został zaprojektowany siłami własnymi i na bazie zgromadzonych wcześniej obserwacji i doświadczeń. Laboratorium dzięki takiej infrastrukturze ma duże możliwości wykonywania badań i prac eksperymentalnych. Warto podkreślić, że jako jedyne w Polsce realizuje badania symulacyjne obciążenia śniegiem dachów. Bada również metody przewidywania oblodzenia przewodów elektroenergetycznych i zapobiegania mu. Oprócz możliwości samego laboratorium prof. Flaga zarysował kierunek przyszłych badań w budownictwie i architekturze, który wyznacza walka ze smogiem w miastach. Przykładem zadania, które w tym zakresie realizuje laboratorium, jest pionierska ocena przewietrzania doliny Wisłoka.

Współpraca z ośrodkami badawczymi może się odbywać na różnych poziomach. Jednym z nich jest kontrola jakości, na co zwracała uwagę w swoim wystąpieniu Elżbieta Dziubak, główny architekt w firmie Aluprof. Spełnienie najwyższych norm udokumentowanych aprobatami technicznymi po prostu tego wymaga, choć przede wszystkim – warto, jak pokazuje przykład największego polskiego kreatora rozwiązań aluminiowych. Solidny system kontroli jakości owocuje zaufaniem klientów i wysoką pozycją na rynku nie tylko w Polsce, lecz także za granicą. Elżbieta Dziubak zaprezentowała też wachlarz innowacyjnych systemów aluminiowych opracowanych przez Aluprof oraz przykłady realizacji, w których znalazły one zastosowanie (m.in. Port Lotniczy im. Fryderyka Chopina, PGE Arena, Stadion Narodowy, Pomorski Park Naukowo-Technologiczny, Galeria Katowicka czy Sky Tower).

Nie mniej ważnym niż oficjalne wystąpienia elementem konferencji były rozmowy kuluarowe, prowadzone w przerwach i podczas kolacji. Uczestnicy spędzili wieczór wspólnie w Teatrze Kamienica, gdzie oprócz tradycyjnego posiłku zaserwowano coś specjalnego – spektakl Kolacja na cztery ręce. Bach, Haendel, muzyka i mnóstwo śmiechu, a wszystko w wykonaniu Emiliana Kamińskiego, Macieja Miecznikowskiego i Olafa Lubaszenki.

Czy innowacje są potrzebne?

Bywa, że światy nauki i biznesu przenikają się do tego stopnia, że trudno wskazać ich granice. Żywym tego przykładem jest osoba prof. Piotr Noakowskiego, jednocześnie reprezentującego Instytut Techniczny w Dortmundzie oraz pełniącego funkcję dyrektora w firmie Exponent. Jego nieplanowane wcześniej wystąpienie na początku drugiego dnia konferencji – inspirowane rozmowami w kuluarach i pytaniem, czy innowacje są w ogóle potrzebne – miało się stać zarzewiem debaty. Osią prelekcji profesora Noakowskiego była prezentacja rewolucyjnego rozwiązania produktowego dla konstrukcji kominów, którym jest wykładzina z płytek borosilikatowych. Dzięki niej konstrukcja kominów może ulec znacznemu uproszczeniu, przy czym żywotność dorównuje innym typom konstrukcji, a przy tym o ok. 20% maleją koszty. Można by więc odpowiedzieć na pytanie, które skłoniło profesora Noakowskiego do zabrania głosu, innym pytaniem: dlaczego nie zrobić czegoś lepiej, skoro można zrobić lepiej?

Jeśliby szukać inspiracji do nawiązania współpracy między biznesem i nauką oraz modelu, według jakiego powinna być ona realizowana, to działania Mostostalu Warszawa, o których opowiedział Juliusz Żach, dyrektor Działu Badań i Rozwoju, trafiają w samo sedno. Potwierdziły to chociażby zgodne, pozytywne opinie słuchaczy. Chodzi mianowicie o pierwszy w Polsce most z kompozytów FRP, który powstał w 2015 r. w Błażowej koło Rzeszowa. Nie tylko pierwszy, bardziej żywotny i tańszy w eksploatacji, nie tylko rekordzista, jeżeli chodzi o rozpiętość przęsła wykonanego w tej technologii – ale w tym kontekście przede wszystkim wykonany przez konsorcjum naukowo-przemysłowe. Jego lider – Mostostal Warszawa – do współpracy zaprosił firmę Promost Consulting oraz dwie politechniki – Warszawską i Rzeszowską. Inicjatywa podjęta przez biznes uruchomiła proces, w którego wyniku powstał obiekt unikalny, pozwalający na uwolnienie potencjału obu stron. Warto promować tego typu przykłady. Warto się na nich wzorować!

Jeśli się przyjrzeć narracji, za której pomocą komentuje się współczesną rzeczywistość budowlaną, to zarówno biznes, jak i naukę łączy skłonność do używania, a niekiedy nadużywania takich sformułowań, jak rozwój, innowacyjność czy nowoczesność. Łatwo tutaj popaść w pułapkę fałszywego rozumienia bądź niezrozumienia tych pojęć. Prof. dr hab. Klaudiusz Fross postanowił podzielić włos na czworo i krytycznie się przyjrzeć interpretacji nowoczesności we współczesnym budownictwie i architekturze. Okazuje się, że wszechobecna nowoczesność może dostarczać wielu pozytywnych przykładów, których wspólnym ogniwem są nowoczesne materiały lub metody montażu. Ale jednocześnie może być – co zaskakujące – pozorna i nieefektywna czy nawet niechciana. Jak podkreślił prof. Fross, niestety mamy ogromną liczbę nieefektywnych budynków (ładne to nie wszystko, jak mówił prelegent). Jak więc rozumieć nowoczesność, by nie prowadziła ona do patologii? Przede wszystkim podstawą nowoczesnego projektowania powinna być wiedza, jej źródłem użytkownik, a sposobem pozyskiwania – badania jakościowe. Takie podejście to innowacyjne podejście i zarazem droga do tego, by wysoka jakość mogła faktycznie stać się standardem.

Debata na wiele głosów

Wystąpienia podczas konferencji mogły utwierdzić w jednym – zarówno świat nauki, jak i biznesu dysponują ogromnymi możliwościami, choć o zupełnie innym charakterze. Najważniejsze jest to, gdzie są wspólne obszary i kierunki działań, które mogą obu stronom przynieść dodatkowe korzyści, a budownictwu w Polsce rozwój. Jaki jest stan obecny, a jak powinny wyglądać relacje, aby można było wykorzystać niewykorzystane szanse? Z tym pojemnym pytaniem zmierzyli się uczestnicy debaty, która była punktem kulminacyjnym konferencji. Dyskusję poprowadzono w formule open, każdy z gości mógł zabrać głos. Jasno należy stwierdzić, że temat nie został wyczerpany, ale komentarze, które padły, z pewnością naświetlają zagadnienie. Wydaje się, że problem tkwi przede wszystkim w złej organizacji działań. Brakuje kooperacji według właściwego modelu, gdzie podstawą jest realna trudność, z którą stykają się firmy, a następnie jej oddelegowanie do jednostek naukowych. Przedstawiciele ośrodków badawczych oczekują większej inicjatywy w tym procesie ze strony biznesu. Te oczekiwania podczas konferencji były formułowane bardzo precyzyjne: współpraca z biznesem dla świata nauki jest atrakcyjna wtedy, kiedy firmy – zamiast naśladować pewne rozwiązania z Zachodu – chcą się koncentrować na wdrażaniu oryginalnych rozstrzygnięć. Brakuje też interferencji dwóch środowisk. O ile na uczelniach tworzone są rady z udziałem przedstawicieli firm, a przedsiębiorstwa zapraszają młodych, tworząc specjalne programy praktyk, o tyle rzadko widzą one pracowników naukowych w roli konsultantów na budowach.

Odpowiedź przedstawicieli biznesu ukazała drugą stronę medalu – firmy w Polsce nie uzyskują żadnych zachęt systemowych, ujętych chociażby w prawie zamówień publicznych, które skłaniałyby do rozwijania współpracy z ośrodkami badawczymi. Innymi słowy, również w sektorze prywatnym liczy się przede wszystkim cena. Ten ścisły gorset finansowy pozwala co najwyżej na rozwijanie pracy organicznej – wspólne rozwiązywanie drobnych problemów – choć i to ważne, bo uczy obie strony wzajemnej komunikacji. Brakuje też niekiedy zrozumienia, że biznes to biznes, czyli naturalne jest, że z kooperacji nawet z nauką przedsiębiorstwa chciałyby uzyskiwać wymierne korzyści. Przykładem jest wspomniany most z kompozytów, którego realizacja daje Mostostalowi Warszawa przewagę konkurencyjną, ale na więcej trzeba będzie poczekać.

Głos w debacie zabrali m.in. prof. Włodzimierz Starosolski, Andrzej Goławski, prezes Mostostalu Warszawa, prof. Ewa Kuryłowicz, prof. Klaudiusz Fross, Elżbieta Dziubak z Aluprofu, Piotr Linowiecki, Dyrektor Pionu Budownictwa Komercyjnego i Infrastruktury Publicznej w Grupie Alstal, prof. Krzysztof Żółtowski, dr Józef Adamowski, prof. Maria Kaszyńska, Anna Śpiewak, prezes Austrothermu, Maciej Runkiewicz, wiceprezes Kajima Poland, prof. Kazimierz Flaga oraz Wojciech Hasiak z Ejotu. Wybrane fragmenty wypowiedzi publikujemy na łamach niniejszego wydania.

Builder For The Future

Podczas debaty wskazano jeszcze na jedną zasadniczą potrzebę – stworzenia środowiska współpracy pomiędzy nauką i biznesem. Zorganizowana przez „Builder” konferencja – wspólne spotkanie – jest tego właśnie zaczynem. Można mieć też nadzieję, że podziała motywująco i ułatwi dodatkowo kooperację w ramach nowych programów, które przygotowuje miesięcznik: Builder for the Science i Builder for the Young Engineers. Pierwszy zakłada cykliczne wydawanie publikacji o charakterze ściśle naukowym, które będą dostępne również przez nowoczesne nośniki. Drugi ma na celu promocję polskiej myśli inżynierskiej oraz wspieranie młodych inżynierów. Będzie obejmował takie wydarzenia, jak Dzień Młodego Inżyniera, Konkurs dla Młodych Inżynierów Budownictwa i wiele innych. Oficjalne ogłoszenie nastąpi na początku przyszłego roku, choć wydawca „Buildera” Marek Zdziebłowski już zaprosił do współpracy realizacji. Nowa inicjatywa jest częścią szerszego przedsięwzięcia – Builder for the Future.

 

PS