Dobry asortyment, dopasowany do zmieniających się potrzeb rynku, trendów w budownictwie i przepisów prawa budowlanego, wsparty fachowym działem sprzedaży – to recepta na nasz sukces.
Z MACIEJEM RUTKOWSKIM, WICEPREZESEM ZARZĄDU, DYREKTOREM DS. HANDLU GRUPY SILIKATY SP. Z O.O. ROZMAWIA DANUTA BURZYŃSKA
Danuta Burzyńska: Grupa SILIKATY to obecnie jeden z liderów w segmencie obejmującym produkcje bloczków wapienno-piaskowych, czyli silikatów. Co stanowi aktualnie priorytet strategii działania firmy?
Maciej Rutkowski: To prawda, Grupa SILIKATY w ciągu kilku lat zdobyła ugruntowana pozycje na rynku, a miano lidera zyskała bardzo szybko. Wpłynął na to przede wszystkim wysokiej jakości produkt, ale i przemyślana oraz konsekwentnie realizowana strategia firmy. W dużej mierze plany sprzedażowe czy strategia rozwoju produktu stanowią o naszej przewadze konkurencyjnej, dlatego nie do końca możemy zdradzać ich szczegóły. To, co jest dla nas istotne, to z pewnością dogłębna analiza rynku, zarówno pod katem konkurencji, jak i zapotrzebowania klientów. Na jej podstawie opracowujemy przyszłe działania i wybieramy kluczowe dla nas obszary. Najbliższy czas dla Grupy SILIKATY to systematyczne zwiększanie przewagi konkurencyjnej oraz budowanie trwałych, opartych na zaufaniu relacji z naszymi klientami.
D.B.: Produkcja silikatów to receptura, kontrola jakości, nowoczesne linie technologiczne. A co faktycznie wpływa na stale rosnąca tendencję sprzedażową?
M.R.: O powodzeniu firmy w głównej mierze decyduje dobry produkt. W przypadku materiałów budowlanych niezwykle ważne są jakość oraz odpowiednie parametry techniczne. Bez tego nie byłoby mowy o zwiększaniu, a nawet utrzymaniu stałego poziomu sprzedaży. Dobry produkt to jednak nie wszystko, bo nawet najlepsza oferta musi przecież dotrzeć do klienta. I tu kluczowa role odgrywa zespół pracujący nad sprzedażą. Produkt i obsługa klienta to naczynia połączone, które musza funkcjonować jednocześnie i być komplementarne względem siebie. W Grupie SILIKATY niezwykle ważną role odgrywa wykwalikowana kadra doradców techniczno-handlowych przygotowanych do kompleksowej obsługi klienta, zarówno od strony oferty handlowej, jak i profesjonalnego wsparcia technicznego. Pomagają oni dopasować odpowiednie rozwiązania, wyjaśnić trudne kwestie techniczne, których przy tego typu produktach nie brakuje. Zespół sprzedażowy prowadzi klienta przez cała ścieżkę podejmowania decyzji zakupowej, a nawet służy praktycznymi podpowiedziami już na placu budowy. Dobry asortyment, dopasowany do zmieniających się potrzeb rynku, trendów w budownictwie i przepisów prawa budowlanego, wsparty fachowym działem sprzedaży – to recepta na nasz sukces.
D.B.: Czy można jeszcze oczekiwać innowacji w tej branży?
M.R.: Oczywiście, biorąc pod uwagę, że innowacyjność to również nieustanne udoskonalanie produktów i ich parametrów technicznych, poprawianie współczynników tak, aby spełniać coraz bardziej restrykcyjne wymagania Unii Europejskiej. Jeśli chodzi o naszą branżę, to oferowane rozwiązania z pewnością nie pozostaną na obecnym etapie.
D.B.: O silikatach mówi się często w kontekście produktów przyjaznych środowisku, a jak odnajdują się one w perspektywie zamieniających się przepisów i budownictwa energooszczędnego?
M.R.: Można powiedzieć, że troska o środowisko leży poniekąd w genach naszej firmy, gdyż silikaty produkowane są jedynie z naturalnych składników: piasku, wody i wapna. Jednocześnie bloczki silikatowe maja wiele właściwości, które pozwalają umieścić je wśród rozwiązań proekologicznych. Ich atutem jest bez wątpienia bardzo wysoka akumulacyjność ciepła. Potrafią one przez długi czas gromadzić ciepło, a co za tym idzie – stabilizują temperaturę wewnątrz, niwelując skutki zmian temperatur zewnętrznych. Ściany zbudowane przy ich pomocy chronią przed wychładzaniem pomieszczeń zima oraz nadmiernym przegrzewaniem latem, co przekłada się na znaczne oszczędności energii pierwotnej zużywanej na ogrzewanie i chłodzenie budynku. Ściśle współgra to z założeniami polityki UE i dążeniem do obniżenia zapotrzebowania budynków na energie. Parametry silikatów pozwalają wznosić konstrukcje, które spełniają warunki budownictwa zarówno energooszczędnego, jak i pasywnego. Zaostrzające się normy w tym zakresie nie stanowią wiec wyzwania, a raczej upatrywałbym w tym potencjał i szanse na zwiększenie sprzedaży.
D.B.: A na jakich rynkach i w jakich segmentach budownictwa upatrujecie państwo szans i wyzwań dla silikatów w perspektywie najbliższych kilku lat?
M.R.: Tak jak wspomniałem, dużą szansę stanowią dla nas zaostrzające się przepisy związane z ekologicznym charakterem nowo budowanych obiektów. Wymogi UE mocno determinują dobór materiałów. Dodatkowo echo światowego kryzysu powoli cichnie i zauważyć można obecnie spore ożywienie w branży budowlanej, co stanowi dla nas bardzo dobra wiadomość. Największy potencjał upatrujemy jednak w szeroko pojętych inwestycjach deweloperskich na rodzimym rynku. Inwestycje zagraniczne są dla nas mało opłacalne z uwagi na wysokie koszty transportu silikatów. Tym bardziej cieszymy się, ze polskie budownictwo coraz wyraźniej reprezentuje światowy poziom i rozwija się dość prężnie. Stanowi to ogromna szanse dla naszej firmy, zwłaszcza ze na rynku zauważyć można dwa trendy – coraz większą popularność budownictwa zrównoważonego i wznoszenie budynków z certyfikatami LEED czy BREEAM oraz drugi kierunek oparty na zwiększonej ochronie przed hałasem, a co za tym idzie – stosowanie rozwiązań pozwalających na budowę cichych domów. A co jest potrzebne do takich inwestycji? Materiały o odpowiednich właściwościach, a takie bez wątpienia mają właśnie silikaty.
D.B.: W jakich sztandarowych realizacjach doceniono zalety silikatów i przewagę ich parametrów technicznych nad innymi materiałami murowymi?
M.R.: Bloczki silikatowe posiadają wiele unikatowych właściwości, które sprawiają, że wykorzystywane są obecnie w budownictwie na szeroka skale, zarówno w przypadku budynków jedno- i wielorodzinnych, jak i inwestycji komercyjnych, przeznaczonych do intensywnego eksploatowania. Doskonałe parametry silikatów pozwalają na ich stosowanie w projektach bardzo wymagających, zarówno jeśli chodzi o kwestie wytrzymałościowe, jak i odpowiadanie najbardziej restrykcyjnym normom prawa budowlanego. Z udziałem naszych materiałów powstały jedne z największych i najbardziej znanych budowli w kraju. Ich zalety docenili projektanci designerskich wieżowców, takich jak Sky Tower we Wrocławiu, See Tower w Gdyni, Złota 44 w Warszawie czy oddany niedawno do użytku biurowiec Q22 położony również w Warszawie. W gronie naszych wyjątkowych obiektów referencyjnych są również Europejskie Centrum Solidarności oraz wyróżniające się pod względem architektury, jeszcze w trakcie budowy, Muzeum II Wojny Światowej. Nie można też nie wspomnieć o tak dużych realizacjach, jakimi są obiekty sportowe śmiało dorównujące światowej klasy stadionom, a mowa tu o Tauron Arenie w_ Krakowie, Stadionie Energa Gdańsk czy naszym Stadionie Narodowym w Warszawie. Wymieniać można by było jeszcze długo, bo listę naszych obiektów referencyjnych tworzy naprawdę duża grupa spektakularnych inwestycji.
D.B.: A które – z państwa perspektywy – inwestycje są kluczowe dla dalszego rozwoju Grupy SILIKATY? Jakich zmian na rynku życzyliby sobie państwo w tym zakresie?
M.R.: Dla nas jako firmy produkcyjnej każda z realizacji jest niezwykle istotna i staramy się każdą z nich traktować z należytą uwaga. Oczywiście komercyjne obiekty stanowią potencjalne źródło dużych zamówień, jednak prywatne inwestycje są dla nas równie ważne i przyczyniają się do ogólnego wzrostu sprzedaży. Jesteśmy dumni z tego, jaka pozycje w ciągu kilku lat zdobyła na rynku Grupa SILIKATY, i czujemy zadowolenie z dotychczasowych osiągnięć. Jeśli chodzi o zmiany, na które czekamy, to z pewnością będzie to zwiększenie wymagań dotyczących izolacyjności akustycznej przegród budowlanych. Te obowiązujące obecnie są jednymi z najniższych w Europie. Biorąc pod uwagę fakt, ze silikaty to jeden z najlepszych materiałów ograniczających hałas w budynku, to z punktu widzenia producenta mielibyśmy gwarantowany wzrost popytu, a z perspektywy inwestora czy użytkownika podwyższony komfort mieszkania oraz ciche i przytulne wnętrza.
D.B.: Dziękuję za rozmowę.
