1. Home
  2. Architecture Design
  3. PRZEŁAMUJĄC FALE
PRZEŁAMUJĄC FALE

PRZEŁAMUJĄC FALE

0

Rozpoczynając pracę nad koncepcją zespołu budynków Warszawskiego Towarzystwa Wioślarskiego oraz The Tides, musieliśmy odpowiedzieć sobie na kilka zasadniczych pytań. Jak połączyć dwie funkcje, dwóch różnych Inwestorów oraz jak odnieść się do lokalizacji tak wyjątkowej w skali miasta?  

Podłużna działka inwestycyjna pomiędzy arterią komunikacyjną – Wisłostradą z jednej strony, niosła ze sobą tak uciążliwość, jak i dynamikę postrzegania architektury. Nadrzeczna lokalizacja kazała zwracać uwagę na Wisłę z jej pejzażem i spokojem. Jak wykorzystać atuty miejsca? Jak wpisać się w kontekst rzeki i jednocześnie ochronić się przed uciążliwościami Wisłostrady?
Z odpowiedzi na te pytania wyłoniły się główne decyzje co do kompozycji obu budynków, skali otwartości elewacji i kształtowania bryły. Elewacje od strony wody zostały w całości przeszklone, aby jak najbardziej otworzyć widok na rzekę i przeciwny zielony brzeg oraz imponujący widok na most księcia Józefa Poniatowskiego ze Stadionem Narodowym w tle. Pozostałe elewacje zaprojektowano jako pełne z otworami okiennymi. Z uwagi na wzajemną proporcję obu budynków i ich dialog, mniejszy – czyli siedziba WTW – ma formę prostą (kostka) i kolorystykę ciemną; a większy i podłużny – budynek The Tides – ma bryłę dynamicznie poprzełamywaną. Kolor budynku The Tides jest naturalny, drewniany – w kontraście do budynku WTW. Wielopłaszczyznowe przełamania elewacji od strony Wisłostrady dynamizują postrzeganie budynku dla widzów poruszających się trasą. Całość swoją skalą wpisuje się w panoramę warszawskiego brzegu w widokach z przeciwnej strony rzeki.
W naszej opinii realizacja ta może przełamać powszechne obawy przed zabudową lewego brzegu Wisły. Z jednej strony przybliża miasto do rzeki, z drugiej izoluje nadbrzeżne bulwary od uciążliwości tras komunikacyjnych. Obserwując spektakularny sukces przestrzeni nadwiślańskich w Warszawie w ostatnich latach, można zaryzykować stwierdzenie, iż inwestycje w bezpośredniej bliskości rzeki mogą sprawić, że sukces ten nie będzie jedynie sezonową modą w pogodne dni, a da szansę na stworzenie harmonijnie zagospodarowanego obszaru o zupełnie nowej jakości, który mógłby funkcjonować przez okrągły rok.

Historia
Aby w pełni zrozumieć całość procesu projektowo-wykonawczego, należy przyjrzeć się zarówno historii miejsca, jak i projektu.
Działka, na której projektowaliśmy, pierwotnie należała w całości do Warszawskiego Towarzystwa Wioślarskiego, najstarszego polskiego stowarzyszenia sportowego, które powstało w 1878 roku. W uznaniu zasług, zaangażowania członków towarzystwa w obronę Warszawy podczas wojny 1920 roku Zarząd Miejski przydzielił WTW działkę nad Wisłą powyżej mostu Poniatowskiego pod budowę nowej przystani. W 1929 r. otwarto nową przystań, wtedy najnowocześniejszą w Europie. Był to budynek o trzech kondygnacjach. Na dole znajdował się basen wioślarski do treningów zimowych oraz hangary na łodzie. Parter zajmowały szatnie z natryskami i umywalniami oraz tarasem od strony Wisły. Na piętrze urządzono dużą salę restauracyjną z tarasem pod arkadami oraz pokoje klubowe i administracyjne. W oddzielnym obiekcie były warsztaty szkutnicze oraz mieszkania dla personelu. W czasie działań wojennych budynek uległ poważnym zniszczeniom. Po wojnie odbudowano go jako obiekt dwukondygnacyjny i tak przetrwał do początku XXI w.
W 2006 roku WTW nawiązało współpracę z niezależnym Inwestorem, po wstępnych analizach powstały pierwsze koncepcje i był to wtedy budynek szkoleniowo-apartamentowy. W 2009 roku budynek klubu uniezależniono od części The Tides i rozpoczęliśmy procedurę uzyskiwania warunków zabudowy, co pociągnęło za sobą zmianę funkcji na hotel. W toku uzgodnień formalnych z Urzędem Miasta oraz Regionalnym Zarządem Gospodarki Wodnej kilkukrotnie zmieniano zarówno wysokość budynku, jak i obowiązujące linie zabudowy. Finalne warunki zabudowy uzyskaliśmy pod koniec 2010 roku. W roku 2011 prowadzone były prace koncepcyjne przy współpracy z operatorem hotelu. We wrześniu 2011, decyzją Inwestora, następuje zmiana programu funkcjonalnego i powstaje nowa koncepcja – budynek biurowy z niewielką częścią aparthotelową oraz niezależny budynek klubu. Owo założenie stanowiło początek tego, co zostało zrealizowane. Budowę rozpoczęto w październiku 2014.

Nad wodą
Poza aspektami kompozycji i estetyki zespół cechuje kilka istotnych zagadnień inżynieryjnych.
Budynki realizowane były w międzywalu Wisły – na terenie zalewowym. Pomijając aspekty formalne, sytuacja ta wymagała opracowania skutecznych zabezpieczeń przeciwpowodziowych, uwzględniających przejście fali powodziowej o prawdopodobieństwie 1/200 lat oraz przeanalizowania wielu scenariuszy dla różnych etapów budowy.
Oto podstawowe zastosowane rozwiązania. Wykonanie części podziemnej -2, jak i poziomu -1 w technologii białej wanny. Wykonanie zabezpieczeń dla wszystkich otworów okiennych i drzwiowych w postaci demontowalnych grodzi. Aby umożliwić realizację tego zabezpieczenia, na stropie części podziemnej, od strony rzeki postawiono samonośną elewacyjną ścianę żelbetową, mającą stanowić osłonę przed wysokimi stanami wód. W filarkach okiennych przewidziano bruzdy na prowadnice grodzi przeciwpowodziowych. Cały element musiał spełniać wymogi wytrzymałości, szczelności, mrozoodporności i jednocześnie mieć strukturę betonu architektonicznego. Dodatkowo przed budynkami wykonano terenową, demontowaną barierę przeciwpowodziową. Wszystkie te elementy wymagały drobiazgowo przemyślanych detali, szczegółów montażu, uszczelnień, przejść instalacyjnych, a także rozwiązania odwodnień na wypadek przecieków.
Istotnym zagadnieniem była też analiza możliwych scenariuszy wystąpienia wysokich stanów wody na etapie wznoszenia budynków. W płycie dennej zabezpieczonej technologią bezpowłokową biała wanna zastosowano zawory bezpieczeństwa umożliwiające zalanie części podziemnej, aby zrównoważyć siły wyporu i ciężaru budynku wraz z balastem zgromadzonym w części podziemnej w stanie awaryjnym.
Z racji lokalizacji w międzywalu rzeki także posadowienie budynku wymagało specjalnego podejścia. Badania gruntowe potwierdziły, że obszar, na którym mają być wzniesione obiekty, to powojenne nasypy niekontrolowane zawierające jeszcze historyczny gruz umacniający lewy brzeg Wisły. Do tego możliwe wysokie poziomy wód rzeki wymagały określenia właściwego posadowienia – to było wyzwanie.
Na etapie projektu budowlanego dla obu budynków opracowano posadowienie na kolumnach średnicy 100 cm jet-grouting (iniekcja strumieniowa) długości 1,50–4,00 m jako powierzchniowe wzmocnienie podłoża w rozstawie co 1,5 m.
W projekcie wykonawczym, oprócz aspektu ekonomicznego, brano pod uwagę czynnik czasu i wraz z wykonawcą zmieniono typ na betonowe kolumny przemieszczeniowe CMC o średnicy 40 cm i długości 3,50–6,00 m oraz zmniejszono ich ilość do 214 i 650 sztuk dla poszczególnych budynków. W The Tides część kolumn pracuje na wyciąganie.

Dlaczego budynek wisi?
Budynek The Tides ma niecodzienny układ konstrukcyjny – część aparthotelu oraz cały trakt od strony Wisły są podwieszone. Przyjęta zasada konstrukcyjna wynika z warunków zabudowy, a mianowicie z wymogu otwarcia widokowego do poziomu 5 m na wylocie ul. Ludnej. Z kolei od strony Wisły RZGW określił nieprzekraczalną linię zabudowy w poziomie przyziemia, co skutkowało tym, że kondygnacje wyższe należało nadwiesić. Pierwotny projekt zakładał pochyłe słupy i wspornikowe nadwieszanie każdej z kondygnacji osobno, jednakże rozwiązanie to powodowało możliwość odkształceń krawędzi stropów zarówno w trakcie budowy, jak i eksploatacji budynku, co byłoby niekorzystne dla pracy elewacji i wymagałoby specjalnych rozwiązań kompensacji w każdym pasie stropowym. To natomiast kłóciło się z przyjętą zasadą neutralności i maksymalnej przezierności elewacji. Podwieszenie zlikwidowało różnice ugięć poszczególnych stropów i zapewniło stabilność pracy elewacji jako całości.
Tę część konstrukcji zaprojektowano w systemie wieszarowym z ramą kratownicową na dachu. Na czas wznoszenia budynku elewacja ta była podparta tymczasowymi stalowymi słupami zakotwionymi w fundamencie. Węzeł górny podparcia tymczasowego został zapro jektowany na specjalnych stalowych klinach umożliwiających płynną regulację do 90 mm. Po wykonaniu stanu surowego budowa otrzymała szczegółowy plan lokalizujący kolejność obracania śrub klinów oraz czas na odprężenie konstrukcji. Cała operacja trwała cztery dni, a dziennie wykonywano jeden obrót na klinie, co stanowiło 4 mm w pionie do dołu. Na zdjęcie wszystkich klinów wystarczyło 20 mm.
Słupy wieszarowe zaprojektowano jako żelbetowe zespolone z rdzeniem stalowym z dwuteownika HEB, połączone w węźle na poziomie stropodachu z kratownicą stalową. Część tej kratownicy została obetonowana, aby swoim ciężarem oraz sztywnością ograniczyć przemieszczenia pionowe krawędzi stropu.
Skoro już mowa o konstrukcji, to aby nie było za łatwo, w budynku WTW – niedużym, o formie zwartej kostki, na elewacji od strony rzeki nie pozwoliliśmy konstruktorom wstawić dwóch słupów. Przyczyna była prosta. Od zewnątrz cień słupów wchodziłby w konflikt z przyjętą koncepcją elewacji. Patrząc zaś od środka, każdy centymetr widoku na wodę był cenny. W konsekwencji musiał powstać strop o rozpiętości 20,90 x 8,90 m ze swobodną krawędzią od strony rzeki. Wysokość kondygnacji nie pozwoliła na wysokie belki stalowe, dla konstrukcji przeznaczono zaledwie 60 cm. Po przeanalizowaniu rozwiązań belek żelbetowych, sprężanych, kratownic stalowych finalnie zdecydowano się na lekką zdublowaną stalowo-żelbetową belkę zespoloną. Dodam jako ciekawostkę, że dla jednej z kondygnacji, gdzie będzie siłownia wraz z pomostem do wyrzucania/podrzucania sztangi o wadze do 100 kg, zaprojektowano tłumiki drgań własnych, kojarzone zwykle jako elementy towarzyszące w mostach. Dla tak mało masywnego stropu i dużej rozpiętości upadająca masa jest w stanie wprawić w drgania własne dwie potężne belki krawędziowe.
Indywidualnie zaprojektowane tłumiki, o masie 300 kg każdy, podwieszone zostały w 1/3 rozpiętości belek. Jako że gabaryt był ograniczony, odpowiedni ciężar uzyskano, zalewając rurę stalową ciekłym ołowiem i zamykając od góry i dołu stalowymi blachami.

Elewacje
Oba budynki mają dwa podstawowe typy elewacji – pełne, wykończone okładziną z płyt HPL oraz w pełni szklone od strony Wisły. Elewacje z płyt HPL nie są czymś wyjątkowym, o ile w grę nie wchodzi skomplikowana geometria, wymagania pożarowe i brak wymogu, aby elementy mocujące były niewidoczne. Z tymi właśnie zagadnieniami musieliśmy się zmierzyć. Nieoceniona tu okazała się współpraca z wykonawcą, który też opiniował w ITB indywidualne rozwiązania. Finalnie zastosowano produkty firmy Fundermax o dwóch różnych klasach odporności ogniowej (przy tym samym wyglądzie zewnętrznym) oraz system mocowania klejony i mieszany z wewnętrznym mocowaniem mechanicznym w pasach stropowych. W budynku The Tides – z uwagi na przełamania elewacji, zmienną geometrię glifów i parapetów, co powodowało zupełny brak powtarzalności poszczególnych paneli – całość projektu elewacji została przygotowana w modelu 3D.
Projekt obu elewacji szklanych od strony Wisły, zarówno tej na budynku WTW, jak i na The Tides, nie był pozbawiony wyzwań. Dla obu budynków istotą było otwarcie się na Wisłę. Rzeka, bliki na wodzie, zainspirowały nas do stworzenia poprzełamywanej geometrii dla dłuższego budynku. W pierwotnych planach elewacja miała się płynnie odkształcać. Wymagałoby to szkła giętego dwupłaszczyznowo. Nasze rozwiązanie polegało na podziale elewacji na podłużne kwatery o wymiarach ok. 270 x 70 cm. Przy zastosowaniu płaskich szyb maksy malne odkształcenia narożników miały do 7 mm, co byłoby do pokonania przy aplikacji indywidualnie zaprojektowanego systemu.
Na zmianę geometrii elewacji wpłynęły dwa aspekty. Trudno teraz rozsądzić, który był ważniejszy. W trakcie rozmów z potencjalnymi wykonawcami na początku 2014 r. zrodził się niepokój o gwarancję jakości z uwagi na niestandardowe, indywidualnie projektowane rozwiązanie. Drugim powodem zmiany była potrzeba zapewnienia użytkownikom jak największych tafli szkła bez zbędnych podziałów, aby maksymalnie wykorzystać wyjątkowy w skali miasta widok. Podjęto wtedy decyzję o przeprojektowaniu elewacji. Zrealizowany wariant zachował charakter dwupłaszczyznowego przełamania, jednakże w oparciu o inną zasadę geometryczną i z zastosowaniem tafli szkła w modułach 270 cm na wysokość pełnej kondygnacji.
Z pozoru prosta elewacja budynku WTW też nie była rozwiązaniem typowym. Od strony Wisły rozpiętość podparć wynosi ponad 20 m i z uwagi na ugięcia krawędzi stropów elewacja została zawieszona na niezależnych konstrukcjach kratowych, schowanych w każdym pasie stropowym.
W odróżnieniu od funkcji biurowej i apartamentowej budynku The Tides, siedziba klubu wioślarskiego charakteryzuje się dużą różnorodnością przeznaczenia pomieszczeń, a co za tym idzie – różnymi wymogami co do stopnia przezierności fasady. Dla zachowania spójności obu budynków zastosowano tu podobne wymiary szklenia. Celem utrzymania czystości efektów obie fasady zostały wykonane w systemach semistrukturalnych, bez zewnętrznych klipsów. Dla wykadrowania pozornych okien i ukrycia tego, czego z zewnątrz widzieć nie powinniśmy, część szklenia została wypiaskowana, tworząc przemyślany wzór.

Basen wioślarski Kolejnym ciekawym elementem zaprojektowanym w budynku szkoleniowym WTW jest basen wioślarski umożliwiający treningi w dowolnej porze roku. Basen został umieszczony na przestrzał pomiędzy Wisłostradą a rzeką, tak aby był widziany z ulicy jako wizytówka klubu i tak, aby zawodnicy byli zwróceni twarzą do rzeki w trakcie treningu. Projekt basenu był poważnym wyzwaniem, gdyż nie istnieje żadna literatura fachowa całościowo traktująca ten temat. Każdy z istniejących basenów ma swoje uwarunkowania i mankamenty. My nasz projekt poprzedziliśmy analizami innych basenów, dyskusjami z trenerami i dostawcami sprzętu, pomiarami elementów łodzi wioślarskich. Pomieszczenie basenu jest dwukondygnacyjne, z jednej strony dla podkreślenia jego znaczenia w budynku, z drugiej, by umożliwiło realizację galerii wokół pomieszczenia ponad trenującymi, co daje dodatkowe możliwości obserwacji przez trenerów. Na razie czekamy na pierwszy trening, pozwalający ocenić efekt naszej pracy.

Jacek Świderski
Kuryłowicz&Associates

Foto: Juliusz Sokołowski


Jacek Świderski
Kuryłowicz&Associates
Absolwent Wydziału Architektury Politechniki Warszawskiej. Od 1992 zatrudniony w pracowni Kuryłowicz & Associates, od 1996 projektant – associate. Współtworzył m.in. zrealizowane projekty: FUJI FILM Polska, fabryki: LUCAS SEI w Lesznie, kosmetyków AVON w Garwolinie oraz w Rosji, SEWS w Rawiczu, TRW – Lucas VARITY w Gliwicach. W Warszawie biurowiec FOCUS, siedzibę firmy AVON COSMETICS, zespół mieszkaniowy MENOLLY na Powiślu, dom handlowy VITKAC, budynek biurowy z galerią handlową PLAC UNII, wysokościowiec Q22, zespół WTW i The TIDES, a także obecnie realizowany zespół SPARK.

Metryka inwestycji The Tides

Systemy aluminiowe
Aluprof SA Czołowy producent systemów aluminiowych w Europie. Spółka posiada swoje oddziały w wielu krajach Europy, a także w USA. Dostarcza na rynek zaawansowane technologicznie systemy aluminiowe okienno- -drzwiowe, bramowe i roletowe. Firma oferuje nowoczesne aluminiowe systemy fasadowe, systemy przeciwpożarowe oraz rozwiązania indywidualnie zaprojektowane na potrzeby konkretnych realizacji. aluprof.eu

Deskowanie
Doka Polska Sp. z o.o. Firma specjalizuje się we wdrażaniu nowoczesnych systemów deskowań, oferując klientom kompleksową pomoc przy realizacji inwestycji budowlanych. Zakres działalności obejmuje szeroki wachlarz usług: od projektowania 3D systemów deskowań i projektów montażowych, przez montaż rusztowań i deskowań na placu budowy, aż po nadzór projektowy i koordynację deskowania. doka.com

Posadzki żywiczne
Flowcrete Polska Sp. z o.o. Wiodący ekspert od posadzek żywicznych, który od ponad 20 lat tworzy specjalistyczne technologie oraz produkuje i dostarcza materiały do wykonywania najwyższej jakości bezspoinowych systemów posadzkowych na bazie żywic. Lider rynkowy w zakresie poliuretanowych posadzek parkingowych (Deckshield), posadzek przemysłowych (oryginalna technologia Peran STB), a także eleganckich posadzek typu szlifowane terazzo epoksydowe (Mondéco). Producent membran mostkujących rysy w podłożu, membran wodoszczelnych oraz posadzek antybakteryjnych Flowfresh, znajdujących zastosowanie m.in. w przemyśle spożywczym. flowcrete.com.pl

Elewacja z płyt HPL
Fundermax Polska sp. z o.o. Jeden z wiodących europejskich producentów wysokogaunkowych płyt dekoracyjnych. Oferta produktowa obejmuje laminaty HPL, płyty Compact (Max Exterior/MAX Interior) oraz m.look, płyty elewacyjne niepalne A2. fundermax.at

Systemy detekcji gazów
Gazex spółka jawna Gazex jest liderem w branży stacjonarnych systemów detekcji gazów na polskim rynku. Blisko 30-letnie doświadczenie w konstruowaniu i wielkoseryjnej produkcji elektronicznych urządzeń do wykrywania i pomiaru stężeń gazów toksycznych oraz wybuchowych gwarantuje najwyższą jakość, funkcjonalność rozwiązań i niezawodność oferowanych systemów detekcji. Firma zapewnia kompleksowość usług – doradztwo techniczne, dostawę niezawodnych produktów, projektowanie, montaż i serwis systemów. gazex.pl

Projekt konstrukcji stalowej
Nazbud Czołowe biuro konstrukcyjno-budowlane w Polsce. Rok założenia 1992. Dostarcza na rynek zaawansowane technologicznie projekty konstrukcyjne fazy koncepcyjnej, fazy budowlanej i fazy wykonawczej. Projektowanie w normach PN-B, PN-EC, DIN. Specjalizacja konstrukcje żelbetowe, zespolone stalowo-betonowe. Wykonuje ekspertyzy techniczne konstrukcji murowych, żelbetowych, stalowych dla budynków i obiektów zabytkowych. nazbud.pl

SIEDZIBA WARSZAWSKIEGO TOWARZYSTWA WIOŚLARSKIEGO I BUDYNEK HOTELOWO-BIUROWY THE TIDES
Lokalizacja: Warszawa, ul. Wioślarska
Autorzy: Kuryłowicz & Associates, architekt Ewa Kuryłowicz (generalny projektant pracowni)
Główny projektant: architekt Stefan Kuryłowicz (do 2011), architekt Jacek Świderski
Zespół projektowy: architekci Karina Kowalewska, Robert Ochrymiuk, Piotr Kuczyński (architekt sprawdzający)
Współpraca autorska: architekci Kamil Raczak, Ewa Stankiewicz, Mariusz Sułek Inwestor: Warszawskie Towarzystwo Wioślarskie i The Tides
Konstrukcja: NAZBUD
Generalny wykonawca stanu surowego: Agmet
Powierzchnia terenu: 7832 m2
Powierzchnia zabudowy: 3283 m2 (w tym pow. WTW: 614 m2, pow. biurowca: 2669 m2)
Powierzchnia użytkowa: 20 432 m2 (w tym pow. WTW: 3497 m2, pow. biurowca: 16 935 m2)
Powierzchnia całkowita: 24 244 m2 (w tym pow. WTW: 4111 m2, pow. biurowca: 20 133 m2)
Kubatura brutto: 88 285 m3 (w tym kubatura WTW 16 554 m3, kubatura biurowca: 71 731 m3)
Projekt: 2010–2016
Realizacja: 2017
Nagrody: Property Design Awards 2017 w kategorii Bryła, 2017

PS