1. Home
  2. Biznes i Ludzie
  3. Ludzie
  4. ANDRZEJ SZARATA – DLA NAUKOWCÓW I PRAKTYKÓW
ANDRZEJ SZARATA – DLA NAUKOWCÓW   I PRAKTYKÓW
0

ANDRZEJ SZARATA – DLA NAUKOWCÓW I PRAKTYKÓW

0

Budownictwo wymaga sporych nakładów na badania, ale wielkiej szansy upatruję we współpracy z przemysłem.

Rozmowa z dr hab. inż. Andrzejem Szarata, prof. PK Dziekanem Wydziału Inżynierii Lądowej Politechniki Krakowskiej

Danuta Burzyńska: Panie Profesorze, Konferencja Krynicka ma piękną i bardzo długą, bo 64-letnią tradycję, a w środowisku naukowym oraz branży budowlanej była i jest uznawana za jedno z najważniejszych wśród naukowo-technicznych wydarzeń. Co Politechnika Krakowska czerpie z tej bogatej tradycji jako organizator tegorocznej edycji, a co wnosi nowego?

Andrzej Szarata: Konferencja Krynicka jest najważniejszą konferencją budowlaną w Polsce. Zbiera bowiem całe środowisko naukowe i umożliwia wymianę doświadczeń między ośrodkami naukowymi w Polsce. Dla Wydziału Inżynierii Lądowej PK organizowanie tak znaczącej konferencji jest wielkim zaszczytem, ale jednocześnie ogromną odpowiedzialnością. Z tradycji z pewnością zaczerpniemy układ konferencji i podział na dwie części: problemową oraz ogólną. W tej pierwszej opracowane przez wybitnych naukowców i specjalistów artykuły dotyczyć będą wybranego zagadnienia. Natomiast część ogólna jak zawsze pozostała częścią dostępną dla wszystkich zainteresowanych autorów. Artykuły naukowe są zgłaszane na poszczególne sesje tematyczne, by ostatecznie zostać zakwalifikowane do wygłoszenia podczas konferencji. W tym roku Politechnika Krakowska jako organizator zaproponowała pewne zmiany w samej Konferencji: wprowadziliśmy możliwość publikacji w indeksowanym wydawnictwie, zaproponowaliśmy sesję plakatową dla doktorantów (za niewielką opłatą mogą oni uczestniczyć w całej Konferencji, jednocześnie biorąc udział w prezentacji swoich wyników). Wynika to przede wszystkim z umożliwienia wzięcia udziału w spotkaniu większej liczbie uczestników i uwzględnienia ludzi młodych, przed którymi otwiera się możliwość kariery naukowej. Tradycyjnie już konferencja odbywa się we wrześniu. Jest to miesiąc, w którym na uczelniach nie ma zajęć dydaktycznych. Krótszy czas tegorocznego spotkania będzie prawdopodobnie bardziej napięty, ale liczymy, że przyczyni się do zwiększenia liczby uczestników, którzy nie będą zmuszeni wybierać pomiędzy pokrywającymi się terminami interesujących ich konferencji.

D.B.: Budownictwo dynamicznie się zmienia, rozwija o nowe zagadnienia, narzędzia, metody, np. projektowe i realizacji. Na jakie aktualne, ważne dla branży i środowiska naukowego nowe zagadnienia tegoroczna konferencja ma zwrócić szczególną uwagę uczestników?

A.S.: W tym roku szczególną uwagę Konferencja Krynicka zwraca na rozwój infrastruktury kolejowej. To niesłychanie ważny i aktualny temat. Z tego też powodu sesja problemowa nosi tytuł: Inżynieria Kolejowa – Szanse i Wyzwania. W ramach tej sesji poruszone zostaną problemy rozwoju infrastruktury kolejowej i tramwajowej, koleje dużych prędkości, zagadnienia środowiskowe, statyka i dynamika dróg szynowych. W części ogólnej prezentowane będą najnowsze trendy w mechanice konstrukcji, materiałach budowlanych, konstrukcjach metalowych, betonowych, inżynierii przedsięwzięć budowlanych czy inżynierii komunikacyjnej. Komitet Naukowy Konferencji Krynickiej zgodnie ocenił zgłoszone referaty jako bardzo dobre, prezentujące wysoki poziom naukowy. Zapewnia to możliwość przeglądu, co jest ważne w naukowym świecie i jakie kierunki obecnie są dominujące. Bardzo ważnym aspektem Konferencji jest udział wielu firm budowlanych, nie tylko w roli sponsorów, ale jako swoistego zwornika pomiędzy nauką a przemysłem. Konferencja będzie właśnie okazją do wymiany doświadczeń i nawiązywania nowych kontaktów skutkujących w przyszłości wnioskami grantowymi.

D.B.: Które dziedziny budownictwa są Pana zdaniem najbardziej rozwojowe, a w jakich istnieje największa potrzeba badań i szczególnego zainteresowania nauki i biznesu? Jakie szanse, a jakie bariery widzi Pan w dalszym rozwoju badań naukowych w Polsce?

A.S.: To jest bardzo trudne pytanie. Uważam, że na każdym etapie procesu budowlanego mamy możliwość istotnego rozwoju wiedzy, co z pewnością przełoży się na konkretne wyniki. Chciałbym jednak wyróżnić kilka aspektów, które z punktu widzenia mojego Wydziału mogą stanowić o ogromnym potencjale rozwojowym. Prefabrykacja – coraz mocniej obecna w naszym codziennym życiu, wciąż wymaga poprawy i ulepszeń; zagadnienia fizyki budowli – istotne w kontekście dążenia do budynków zeroemisyjnych; wprowadzenie procesu BIM jako filozofii w cyklu projektowym i powiązana z tym optymalizacja prac budowlanych; rozwój technik zabezpieczenia obiektów przed drganiami i hałasem komunikacyjnym; wzmacnianie roli konstrukcji sprężonych w budownictwie. Wszystkie te zagadnienia będą poruszane również na Konferencji i będzie to świetna okazja do przeglądu tematyki zagadnień, którymi zajmują się wydziały kształcące na kierunku budownictwo.

D.B.: Rozwój nauki, również w dziedzinie budownictwa, wymaga sporych nakładów. Czy nauka w Polsce jest Pana zdaniem dostatecznie dofinansowywana?

A.S.: Niestety tak – budownictwo wymaga sporych nakładów na badania, ale wielkiej szansy upatruję we współpracy z przemysłem. Na Wydziale Inżynierii Lądowej prowadzimy granty badawcze ukierunkowane na konkretny problem znajdujący zastosowanie właśnie w budownictwie. Firmy z branży budowlanej są zainteresowane współpracą, ponieważ nowe rozwiązania wymagają prowadzenia coraz bardziej zaawansowanych badań, z którymi samodzielnie nie są sobie w stanie poradzić. Dlatego udział jednostek badawczych jest niezbędny w procesie testowania i wdrażania nowatorskich rozwiązań. Porównując poziom dofinansowania nauki (jako procentu PKB), to w Polsce, zwłaszcza w porównaniu do innych krajów europejskich, jest to niska wartość, co niestety przekłada się w pewnym stopniu na wyniki. Ale niski poziom finansowania to nie wszystko – znaczącym problemem są rozwinięte biurokratyczne procedury skutecznie utrudniające proces badawczy.

D.B.: Konferencja zawsze była formą dyskusji środowiska naukowego o problemach, które muszą rozwiązywać inżynierowie budownictwa w trudnych sytuacjach projektowych i wykonawczych. Czy w dyskusji tej będzie w tym roku miejsce dla biznesu, praktyków, firm budowlanych, ale i dla młodych inżynierów?

A.S.: Zdecydowanie tak. Dla praktyków oraz sponsorów tegorocznej konferencji zaplanowaliśmy wystąpienia podczas odbywających się sesji. Jesteśmy przekonani, że poruszane problemy naukowe prezentowane w referatach zostaną wzbogacone zagadnieniami praktycznymi omawianymi przez specjalistów – przedstawicieli biznesu, praktyków czy młodych inżynierów. Wynikiem takich spotkań są dyskusje, które nierzadko prowadzą do współpracy pomiędzy uczelnią a biznesem.

D.B.: Jak ocenia Pan współpracę i transfer wiedzy pomiędzy jednostkami uczelnianymi i biznesem oraz jak Pana zdaniem można byłoby wzmocnić tę kooperację środowisk biznesu i nauki dla dobra rozwoju nowoczesnego budownictwa, rozwoju nauki, uczelni i firm?

A.S.: Ten transfer wiedzy istnieje od dawna – w mniejszym lub większym stopniu wspierany jest przez możliwości grantowe. Odnoszę wrażenie, że od kilku lat można dostrzec duże otwarcie na takie inicjatywy – są to granty współfinansowane przez NCBiR oraz zainteresowane instytucje (np. GDDKiA, PKP PLK, GUS i wiele innych). Pozwala to naukowcom zająć się problemami, których odpowiedzi te instytucje oczekują. Projekty takie mają ogromne znaczenie praktyczne i przekładają się na to, co widzimy dookoła nas. Idea projektów grantowych, w których ryzyko niepowodzenia (nieodłącznie związane z procesem badawczym) jest przejmowane w części przez zainteresowaną stronę, a w części przez państwo, nie jest niczym nowym. Jest to motor napędzający rozwój, ponieważ wiele rozwiązań wchodzi do użytku i wpływa korzystnie na rozwój gospodarczy. Wzmacnianie takich projektów, w których pomysły i koncepcje firm przekładają się na gotowe rozwiązania, jest kluczem do sukcesu. Jest to istotne wsparcie dla nauki – skierowane z sektora prywatnego i wspomagające ograniczone środki na badania.

D.B.: Dziękuję za rozmowę i życzę owocnej konferencji.