PŁEĆ NIE MA TU NIC DO RZECZY
Zanim w 2014 roku trafiłam do Grupy Unibep, obejmując stanowisko Dyrektora Personalnego, moje ponad 16-letnie doświadczenie w zakresie HR – zarówno zarządzania w obszarze administracji kadrowo-płacowej, jak i zarządzania oraz wdrażania projektów w obszarze miękkiego HR – wiązało się z firmami z zupełnie innej branży – z branżą FMCG przez 11 lat oraz 2 lata z dziedziną elektroniki przemysłowej. Wprawdzie sektor budowlany nie był mi zupełnie obcy, ponieważ mój mąż jest architektem, a teść inżynierem branży sanitarnej, niemniej jednak dopiero pracując bezpośrednio z kadrą realizującą kontrakty, doświadczyłam, czym budownictwo naprawdę jest.
Poczucie wpływu
Dynamiczny rozwój Grupy Unibep, zmiany, jakie dokonują się w otoczeniu naszego biznesu i rynku pracy, sprawiają, że jednym z najważniejszych czynników umożliwiających realizację założonych celów biznesowych i rozwój organizacji jest zapewnienie zaangażowanej i zmotywowanej kadry. I to jest właśnie obszar, w którym ja i mój zespół pracujemy, a będąc partnerami dla biznesu – Zarządu, kadry menadżerskiej, pracowników niższego szczebla, realizujemy szereg projektów w zakresie rozwoju kompetencji ka
dry, projektów rekrutacyjnych, employer brandingowych, współpracy ze szkołami i uczelniami wyższymi. Praca na tym stanowisku, w tym obszarze, daje mi poczucie bycia nie tylko ważnym członkiem zespołu zwanego Grupą Unibep, ale przede wszystkim poczucie wpływu na podejmowane decyzje biznesowe. To dla mnie niezwykle istotne. Daje mi energię do działania oraz satysfakcję płynącą ze współpracy z ludźmi, w przeważającej części płci męskiej. Silnymi, zdecydowanymi, ambitnymi, zmagającymi się z setką problemów przy realizacji projektów budowlanych, ale często potrzebującymi merytorycznego bądź czysto ludzkiego wsparcia przy podejmowaniu trudnych decyzji w obszarze zarządzania ludźmi. I staram się, aby to wsparcie mieli. Dzięki temu nasza współpraca, choć często oparta na burzliwych dyskusjach, podejmowaniu trudnych decyzji, ma charakter partnerski i płeć nie ma tu nic do rzeczy. Ważne, jakimi ludźmi jesteśmy, jakimi wartościami kierujemy się, jakie mamy kompetencje i to, że pracujemy tak naprawdę w jednym zespole, realizując wspólne cele.
Dobre relacje
Z perspektywy ponad 4 lat pracy w Grupie Unibep jestem przekonana, że największym moim sukcesem jest fakt, iż poruszając się w obszarze pomiędzy realizacją celów biznesowych jako partner Zarządu a potrzebami i celami osobistymi ludzi realizujących cele biznesowe, zbudowałam bardzo dobre, partnerskie relacje ze wszystkimi stronami – oparte na wzajemnym szacunku i zaufaniu. To poczucie pełnej samorealizacji zawodowej znacząco wpływa na moje życie osobiste, rodzinne – relacje z córkami, mężem – i powoduje, że jestem po prostu szczęśliwą kobietą, a nie tylko dyrektorem.