AEC Design jest liderem na rynku usług BIM oraz znajduje się w trójce największych dostawców oprogramowania Autodesk w Polsce. Jednak nie zamyka się, proponując plany wdrożeń BIM tylko do tego producenta oprogramowania.
W tym jednym zdaniu mieszczą się dwie dekady zmian w polskim budownictwie. Marzena Lisiecka-Kawalska ukończyła Politechnikę Łódzką na Wydziale Budownictwa i Inżynierii Sanitarnej. Przypadek sprawił, że na czwartym roku studiów trafiła do pracy do jednego z pierwszych resselerów oprogramowania Autodesk w Polsce. Był rok 1995, na studiach projekty były wykonywane rapitografami, w pokojach akademików większość powierzchni zajmowały deski kreślarskie, a w pracy pierwszy kurs AutoCAD-a. Wówczas branżą, która zaczynała przechodzić na komputerowe wspomaganie projektowania, był przemysł. Tylko nieliczne biura architektoniczne i branżowe były otwarte na wprowadzenie komputerów do pracy projektowej. Na rynku niemal nie było firm zajmujących się CAD-em dla budownictwa.
Całe życie poświęciła budowaniu własnej firmy.
Od momentu fascynacji…
Gdy do Polski weszła firma Nemetschek, zafascynowała się możliwościami oprogramowania 3D dla architektów. Wydawało jej się, że nadchodzi rewolucja w pracy architektów. Postanowiła być jej uczestnikiem. Jako drugi w Polsce certyfikowany trener oprogramowania Allplan jeździła po całej Polsce, prowadząc prezentacje i szkolenia. I ciągle miała wątpliwości, co chce robić w życiu. W tamtych latach wprowadzanie komputeryzacji do biur projektowych traktowała jak misję – podobnie zresztą jak przez ostatnie 10 lat BIM. Z drugiej strony miała wykształcenie inżynierskie i nieodstępujące obawy, że być może nie projektując, traci coś ważnego. Od 2 lat prowadząc AEC Design, zatrudniła się do jednego z wówczas największych biur projektujących instalacje sanitarne. Równocześnie, zatrudniając 2 pracowników, po godzinach zarządzała swoją firmą. W biurze projektowym przepracowała 2 lata, trafiła na wspaniałego mistrza, od którego uczyła się projektowania instalacji wodno-kanalizacyjnych. I choć finalnie zwyciężyła fascynacja nowymi technologiami oraz dążenie do realizacji własnych koncepcji, doświadczenie zdobyte w biurze projektowym niewątpliwie pomogło zaakceptować koncepcję BIM, jak tylko pierwszy raz o niej usłyszała. Z biura projektowego pamiętała narady koordynacyjne, na które były drukowane ogromne arkusze zawierające nałożone na siebie w różnych kolorach dziesiątki linii oznaczających różne instalacje, na czarno-biało architekturę i konstrukcje. Podczas godzin spędzonych na ich analizowaniu i wyszukiwaniu kolizji zastanawiała się, dlaczego nie można projektować bardziej równolegle, nie czekając po kilka tygodni na rysunki architektoniczne, udostępniając sobie wzajemnie rysunki branżowe. Jeden wielobranżowy model 3D był na to gotową odpowiedzią.
…do wiodącej firmy
Dziś firma AEC Design jest liderem na rynku usług BIM oraz znajduje się w trójce największych dostawców oprogramowania Autodesk w Polsce. Jednak nie zamyka się, proponując plany wdrożeń BIM tylko do tego producenta oprogramowania. Zawsze decyduje partykularny cel klienta lub projektu, w który jest zaangażowany. Tworzy własne produkty oraz aplikacje wspierające narzędzia BIM, aby ideę tę realizować coraz efektywniej, kreatywniej, aby rozlewała się wszerz i penetrowała w głąb organizacji. Lubi powtarzać, że BIM ogranicza jedynie kreatywność jego realizatorów oraz że tylko Connected BIM ma sens. Zawsze potrafiła wyprzedzać potrzeby, przewidywać trendy i bardzo szybko adaptować się do zmian. Tę ostatnią cechę uważa za kluczową. Przystosować się do czegoś, czego w praktyce jeszcze nie ma.
Sprawne zarządzanie
Ostatnio najbardziej interesuje ją temat mierzenia efektywności funkcjonowania firm z branży budowlanej. Zaczęła od własnej firmy. AEC Design aktualnie zatrudnia ok. 25 osób, w tym 65% stanowi Dział Inżynierski realizujący usługi BIM – od programowania, pisania dokumentów BIM, usług BIM koordynatora po usługi programistyczne, modelowania i inne (pełniejsza lista jest na stronie AEC Design, acz nie skończona, ponieważ prawie każdego dnia mierząc się z nowym wyzwaniem klienta, powstają nowe usługi lub produkty). Fakt, że w wielu zleceniach Inżynierowie BIM pracują po stronie klienta, stawia ciągle nowe zadania, ale daje też inspiracje do rozwoju. Przykładem może być autorski AEC Design Revit Template, który pozwala nowej firmie rozpoczynającej użytkowanie programu Revit na skrócenie czasu wdrożenia o min. kilka miesięcy. Równocześnie prowadzi kilkadziesiąt zleceń o różnym charakterze: od kilkugodzinnych konsultacji do kilkudziesięcio miesięcznych projektów (np. w przypadku umowy na usługę BIM Koordynatora). Określono cele: skrócenie czasu realizacji zlecenia, planowanie przychodu z 1 inżyniera, podwyższenie marży na 1 roboczogodzinie o 30% (poprzez skrócenie/ unikanie przekraczania założonego czasu realizacji), umożliwienie analizy bieżącej obłożenia inżynierów. Założono, że podstawową bazą informacji będzie CRM, w tym przypadku program Salesforce (jeden z najbardziej zaawansowanych systemów CRM na światowym rynku, ale również jeden z najdroższych, tym bardziej więc znalezienie dla niego możliwości wykorzystania w niestandardowy sposób mogło uzasadnić jego koszt).
Zawsze potrafiła wyprzedzać potrzeby, przewidywać trendy i bardzo szybko adaptować się do zmian.
Analogicznie dla projektów czy inwestycji źródłem danych może być baza BIM. Następnie sformułowano pytania: jakich informacji na bieżąco potrzebuje właściciel, dyrektor działu inżynierskiego i dyrektor działu handlowego? Zdecydowano się na integrację CRM z Office 365 oraz Sharepoint. Dziś można bardzo dobrze zarządzać zespołem technicznym. Każda godzina pracy inżyniera musi być zarejestrowana na jakiś projekt czy zadanie. Rejestracja odbywa się w czasie rzeczywistym przez autorskie aplikacje na urządzenia mobilne, stworzone w systemie Power Apps. Handlowcy mają na bieżąco dostęp do zasobów Działu Inżynierskiego. Regularnie analizując postęp projektów, mogą sprawdzać, czy nie przekroczono założonej czasochłonności. Narzędzie jest wykorzystywane również do lepszych wycen ofert, ponieważ dysponujemy realnymi czasami wykonania archiwalnych zadań czy projektów.
Na przykładzie własnej firmy pokazuje, jak można wykorzystywać bazy danych do zarządzania, jak wpływać na ich zawartość – najpierw planować, jakie dane chcemy uzyskać, następnie określić zestaw informacji, które muszą być do bazy wprowadzane, oraz ustalić, kto jest za to odpowiedzialny. Najczęściej dane wprowadzają inne osoby, by zarząd lub kierownicy projektów mogli na ich podstawie podejmować decyzje biznesowe. W ten sposób Marzena Lisiecka-Kawalska przedstawia własne podejście do określenia zysków z BIM-u.
Nie tylko bizneswoman
Można by powiedzieć, że całe życie poświęciła budowaniu własnej firmy. Jednak najważniejszą rolą w jej życiu jest rola matki, odkąd prawie 17 lat temu na świat przyszedł jej syn, a dwa lata później córka. Nie zdarzyło się nigdy tak ważne spotkanie, aby nie mogła odebrać telefonu od dzieci. Zawsze znajdowała czas, aby pomóc im w lekcjach, a z nauczania matematyki uczyniła swoje hobby. Potrafi w nocy, gdy dzieci już śpią, przeliczać zadania ze zbioru, który akurat wpadł jej w rękę. I żartuje, że na emeryturze będzie dorabiać, udzielając korepetycji, wszak warsztat ma opanowany. Drugą przyjemnością jest nauka języka angielskiego wraz z dziećmi. Ponadto każdy wolny weekend, ferie, wakacyjny urlop spędzają, podróżując. Uwielbia planować wyjazdy – uważa, że już planowanie jest podróżą, najpierw w internecie, czytając blogi, układając plan pobytu, szukając najsprytniejszych połączeń komunikacyjnych, aż w końcu zwieńczając je realizacją. Najcenniejsze dla niej są rozmowy z najbliższymi. Dlatego rzadko gotuje, najczęściej wychodzą do restauracji, a tam piją przysłowiową trzecią herbatę i rozmawiają, rozmawiają…
Fot. arch. prywatne