1. Home
  2. Biznes i Ludzie
  3. Ludzie
  4. ZAPRACOWALIŚMY NA SUKCES
ZAPRACOWALIŚMY NA SUKCES
0

ZAPRACOWALIŚMY NA SUKCES

0

,,Zeszły rok zakończyliśmy sprzedażą na poziomie ponad 300 mln zł”. Wywiad z Prezesem Dom Construction Marcinem Drobkiem.

Grzegorz Przepiórka: Z najnowszych danych GUS wynika, że rynek mieszkaniowy wzniósł się na szczyt niespotykany od drugiej połowy lat 70. Jak firma Dom Construction wykorzystała hossę?
Marcin Drobek: Bardzo dobrze wykorzystaliśmy rynkowe możliwości. Wszystkie inwestycje realizowane dla Grupy Dom Development zostały zarówno rozpoczęte w założonym terminie, jak i sfinalizowane na czas. Nie znaczy to jednak, że sukcesy zostały nam podane na tacy, co mogłyby sugerować dane GUS. Boom nie oznacza bowiem, że rzeczywistość budowlana staje się bezproblemowa. Pracując na sukces, jako Grupa musieliśmy pokonać wiele trudności, między innymi problemy administracyjne związane choćby z pozyskiwaniem pozwoleń na budowę czy pozyskaniem nieruchomości. Wcześniej cała branża borykała się z galopującymi cenami materiałów i niedoborem podwykonawców. Ryzyko niepowodzenia było duże, ale my poradziliśmy sobie z nim bardzo dobrze. Ponadto trzeba pamiętać, że jesteśmy nową spółką z dwuletnią historią, aby zaś skonsumować boom czy po prostu sprawnie funkcjonować, firma musi posiadać odpowiednią strukturę. Nam udało się ją zbudować w krótkim czasie. Posiadamy potencjał inżyniersko-kadrowy oraz bardzo dobre relacje z podwykonawcami i dostawcami materiałów budowlanych.

G.P.: Jakimi wynikami może pochwalić się firma?
M.D.: Koszt zarządu spółki wynosi poniżej 3% kosztów, zaś rentowność netto przekracza 4%. Zeszły rok zakończyliśmy sprzedażą na poziomie ponad 300 mln zł, podczas gdy w pierwszym roku działalności było to ok. 30 mln zł. Zanotowaliśmy więc gigantyczny wzrost. W tym roku również mamy zaplanowany znacznie wyższy budżet, ale bierzemy pod uwagę fakt, że sytuacja związana z koronawirusem może wpłynąć na modyfikację planu.

G.P.: Jakim potencjałem dysponujecie? Ile realizacji? Ile kadr? Z jakich elementów zbudowana jest wspomniana przez Pana struktura? Jakie wzmocnienia zaszły w obszarze wewnętrznym firmy od naszej ostatniej rozmowy rok temu?
M.D.: Obecnie realizujemy siedem projektów mieszkaniowych w Warszawie i pięć we Wrocławiu, gdzie oddział firmy został uruchomiony w zeszłym roku. W Dom Construction pracuje 130 inżynierów. Mamy solidnie zbudowaną całą strukturę spółki: począwszy od bardzo dobrze zorganizowanych zespołów realizacyjnych poprzez działy wsparcia zakupów centralnych, biuro techniczne, kadry, finanse i księgowość oraz komórkę związaną z BHP. Na bezpieczeństwo i higienę pracy kładę bardzo duży nacisk. Tak wygląda nasza konstrukcja w Warszawie, a oddział we Wrocławiu jest jej lustrzanym odbiciem. Przez ostatni rok przeprowadziliśmy szereg działań służących wzmocnieniu firmy. Wśród nich szczególnie istotne były przedsięwzięcia szkoleniowe. Zyski, które wygenerowaliśmy, pozwoliły nam zainwestować w kadry. W ten sposób powstała Akademia Inżyniera, w której świeżo upieczonych inżynierów uczymy zagadnień związanych z jakością, terminowością, planowaniem i bezpieczeństwem pracy. Oprócz tego stworzyliśmy Akademię Menadżera, dedykowaną rozwojowi kadr wyższego szczebla.

Posiadamy potencjał inżyniersko-kadrowy oraz bardzo dobre relacje z podwykonawcami i dostawcami materiałów budowlanych.

G.P.: Duży akcent konsekwentnie kładzie Pan na HR. Drugim zaś, nie mniej ważnym obszarem, jest IT. Co nowego w tym zakresie?
M.D.: Bardzo wyraźnie rozwinęliśmy się w zakresie informatyzacji w obszarze zarządzania projektem, kosztami i generalnie spółką. Jesteśmy już po wdrożeniu systemu zarządzania ERP. Duży nacisk nadal kładziemy również na rozwój pracy w BIM-ie, na modelu 3D.

G.P.: Realizujecie inwestycje dla Grupy Dom Development. Jakim supportem – poza oczywiście fachowym wykonawstwem – jest Dom Construction dla dewelopera?
M.D.: Znacząco uzupełniamy dewelopera na etapie przygotowania inwestycji. Dotyczy to rozwiązań projektowych, ich optymalizacji, i to nie tylko materiałowych, ale całych koncepcji osiedla. Tutaj mamy duży wpływ na koszty, których minimalizacja de facto zwiększa przewagę konkurencyjną dewelopera. Wnosimy bardzo dużo rozwiązań, ale trzeba wyraźnie powiedzieć, że czerpiemy też z wiedzy Dom Development. W Grupie wykształcił się szeroko pojmowany efekt synergii między współpracownikami zlokalizowanymi w Warszawie, Wrocławiu oraz Gdańsku. Synergia, można powiedzieć, jest we wszystkich obszarach: od wymiany doświadczeń do najprostszych rozwiązań techniczno- organizacyjnych. W efekcie przekłada się to na wysokie zadowolenie klienta oraz efekt finansowy.

G.P.: Krótko mówiąc, jest odpowiednia kooperacja na linii deweloper – wykonawca.
M.D.: Najważniejsze było to, abyśmy się nauczyli współpracować. Po tych dwóch latach funkcjonujemy już jako zgrany organizm.

G.P.: Czy wykonawstwo budowlane spod marki Dom Construction charakteryzuje jeszcze coś szczególnego poza tym, że angażujecie w znacznym stopniu narzędzia IT?
M.D.: Nasze wykonawstwo wyróżnia najwyższa jakość, dotrzymywanie budżetów i terminów – a tego właśnie oczekują dzisiaj klienci. Kluczem do osiągnięcia tych wyróżników jest zaś należyte przygotowanie, które rozpoczynamy na bardzo wczesnym etapie projektu. Nasza wyjątkowość polega też na tym, że nie mamy problemów z zatorami płatniczymi, co przekłada się na relacje z podwykonawcami.

G.P.: Wieloetapowy Żoliborz Artystyczny, Apartamenty Księcia Witolda. Te kontrakty były na pierwszym planie podczas naszej ostatniej rozmowy. Jak przebiega ich realizacja? O jakie jeszcze inwestycje Dom Construction poszerzył aktywność w ostatnim czasie i na jakim są one etapie?
M.D.: Żoliborz Artystyczny w Warszawie to perełka w naszym portfolio. W zeszłym roku zakończyliśmy pierwszy etap. Zrealizowaliśmy tę inwestycję w terminie i nie wykraczając poza założenia budżetowe. Przekazaliśmy klientom 230 mieszkań oraz uzyskaliśmy bardzo wysoki odsetek lokali bezusterkowych. Zaledwie w siedmiu z nich stwierdzono niedociągnięcia. To dla Dom Construction prawdziwa laurka od klientów. Potwierdzeniem dobrze wykonanego zadania był bardzo wysoki wynik w badaniu satysfakcji klienta NPS – powyżej 70 punktów.
Jestem bardzo dumny z tej realizacji. Ponadto 5 grudnia ubiegłego roku uzyskaliśmy pozwolenie na użytkowanie Apartamentów Dolny Mokotów przy ul. Sobieskiego w Warszawie, które budowaliśmy od sierpnia 2018 r. W tym przypadku klienci również ocenili realizację bardzo wysoko. Jeżeli chodzi o jakość wykonania, to mamy się czym pochwalić.

G.P.: A jak sytuacja wygląda na wrocławskich placach budów?
M.D.: Na koniec 2020 roku przekażemy klientom Apartamenty Księcia Witolda. W kategorii budownictwa mieszkaniowego jest to na pewno wyzwanie inżyniersko-organizacyjne, choćby z tego względu, że budujemy w centrum miasta, bezpośrednio przy Odrze. Niemniej jednak radzimy sobie bardzo dobrze. Ponadto Dom Construction ukończył osiedle Idylla na wrocławskich Stabłowicach.

Obecnie mamy w budowie około 1900 mieszkań w Warszawie i 540 we Wrocławiu.

G.P.: Jak statystyki przedstawiają się w tym roku? I co w planach?
M.D.: Obecnie mamy w budowie około 1900 mieszkań w Warszawie i 540 we Wrocławiu. Co do planów, to sytuacja finansowa Grupy Dom Development jest na tyle komfortowa, że możemy przygotowywać dokumentację do realizacji kilku przedsięwzięć. Wśród nich są projekty przy ul. Głębockiej i ul. Stanisława Augusta w Warszawie oraz drugi etap osiedla Komedy we Wrocławiu. Skupienie się na jakości dokumentacji ma kluczowe znaczenie. Im bowiem jest ona lepsza, tym łatwiej zarządza się projektem.

Żoliborz Artystyczny w Warszawie to perełka w naszym portfolio

G.P.: Spójrzmy jeszcze na to, co obecnie zdeterminowało wiele aspektów życia, w tym gospodarkę. Place budów są aktywne. Jak staracie się zapewnić na nich bezpieczeństwo?
M.D.: Dołożyliśmy wszelkich starań, aby praca była wykonywana bezpiecznie, a właściwie aby mogła być w ogóle wykonywana. Pracownicy są wyposażeni w rękawiczki, maseczki. Zostały zapewnione dodatkowe sanitariaty i środki do higieny. Dezynfekujemy zaplecza naszych podwykonawców. Zmiany na budowach zostały tak zorganizowane, aby nie dochodziło do nadmiernego gromadzenia się osób, zwłaszcza w częściach socjalnych. Ponadto przeprowadziliśmy informacyjne akcje plakatowe w języku polskim, ukraińskim i rosyjskim. W Dom Construction mamy zakorzenioną dbałość o bezpieczeństwo i higienę pracy, dlatego w obecnych okolicznościach tym bardziej zwracamy uwagę na ten aspekt.

Pod koniec ub.r. uzyskaliśmy pozwolenie na użytkowanie Apartamentów Dolny Mokotów
przy ul. Sobieskiego w Warszawie

G.P.: Jakie są Pana przewidywania w związku z epidemią koronawirusa? Co będzie priorytetem Dom Construction w tym kontekście?
M.D.: Sytuacja jest na tyle nieprzewidywalna, jak zresztą sam wybuch epidemii, że trudno cokolwiek prognozować. Każdego dnia podejmujemy natomiast działania, żeby nie poddać się nowemu czynnikowi, który dziś determinuje funkcjonowanie. Celem na najbliższe tygodnie jest utrzymanie produkcji oraz prowadzenie realizacji w maksymalnie bezpieczny sposób. Kolejny aspekt to przygotowanie planowanych projektów w zakresie dokumentacyjnym, o czym już wspominałem. Oczywiście będziemy starać się minimalizować wydatki. Absolutnym priorytetem będzie utrzymanie kadry oraz zapewnienie zamówień naszym partnerom. W szerszej perspektywie strategia pozostaje niezmienna. Około 60% projektów Dom Development będzie realizowane przez Dom Construction, pozostała część trafi na rynek.

G.P.: Odbieram tę odpowiedź jako umiarkowanie optymistyczny finał rozmowy.
M.D.: Bo trzeba być optymistą. Niech to, z czym borykamy się obecnie, kończy się jak najszybciej i wracajmy do normalności.

Zdjęcia archiwum Dom Construction


Cyfrowe wydania dostępne bezpłatnie!
Aktualny numer magazynu Builder, numery archiwalne oraz pozostałe publikacje z Biblioteki Buildera do pobrania bezpłatnie w wersji cyfrowej: na urządzenia mobilne (tablet, smartfon) w bezpłatnej aplikacji Builder Polska dostępnej w App StoreGoogle Play; do przeglądania na komputerach w dowolnej przeglądarce na stronie e.buildercorp.pl.

PS