MASSIVE DESIGN PRZEMYSŁAW MAC STOPA
Założyciel Massive Design, wielokrotnie nagradzany architekt i projektant, którego praca obejmuje kilka dyscyplin projektowych: architekturę, projektowanie wnętrz, wzornictwo przemysłowe, projektowanie graficzne, sztukę oraz modę.
Projekty Maca Stopy wywodzą się z fascynacji matematyką i geometrią. Jego pasja do modułowości, rzeźbiarskich kształtów oraz sztuki cyfrowej napędza go do tworzenia modułowych obiektów do produkcji seryjnej, które wprowadzają innowacje na rynek i pozwalają użytkownikowi na interakcję oraz dostosowanie obiektów do wymaganej funkcjonalności lub charakteru przestrzeni. Jego projekty przemysłowe, w tym meble, oświetlenie, posadzki, okładziny ścienne, tekstylia oraz inne produkty i wykończenia, stanowią hybrydę pomysłów, technologii i kultur, często łączonych w innowacyjny sposób. Od mebli po odzież, gitary elektryczne, elewacje architektoniczne – często używa energetyzujących odważnych kolorów oraz grafiki 3D celem projektowania form, które wywołują pozytywne emocje.
W czerwcu 2017 roku w Chicago Międzynarodowe Stowarzyszenie Projektantów Wnętrz (IIDA) przyznało Stopie nagrodę IIDA Titan Award, która jest uznaniem za znaczący wkład w projektowanie wnętrz.
Obecnie Mac przygotowuje projekt biura prasowego Creative Connections wydawnictwa Interni na nadchodzące Targi Salone del Mobile oraz Milan Design Week 2021, które odbędą się we wrześniu bieżącego roku. Mac pracuje również nad projektem wnętrz Sky Baru zlokalizowanego na ostatnim piętrze wieżowca Unit w Warszawie, a także nad projektem wnętrz budynku Light House w Londynie.
Massive Design
Wielokrotnie nagradzane biuro projektowe specjalizujące się w aranżacji wnętrz biurowych. Z ponad 3,7 milionami metrów kwadratowych zaplanowanych powierzchni i ponad milionem metrów kwadratowych projektów wnętrz biurowych, showroomów, lobby użyteczności publicznej i projektów architektonicznych budynków Massive Design posiada wyjątkowe doświadczenie oparte na samych pomyślnie zakończonych prestiżowych projektach.
Słyniemy z projektowania nowoczesnych oraz innowacyjnych wnętrz, które odzwierciedlają i wzbogacają wizerunek korporacji, a także z wnętrz, które stanowią funkcjonalne, komfortowe i efektywne środowiska pracy, zwiększając postrzeganie firmy jako „pracodawcy z wyboru”.
Portfolio korporacyjnych klientów Massive Design obejmuje między innymi takie firmy, jak Google, AstraZeneca, Samsung, Oracle, Cushman & Wakefield, Mars, BMW, Hyundai, BNP Paribas, Unilever, Heineken, Pernod Ricard, Bacardi-Martini, EY, LG Electronics, MasterCard, MSD, MMC, Brown Brothers Harriman czy PwC.
Założycielem Massive Design jest Przemysław Mac Stopa, główny architekt i projektant, laureat wielu prestiżowych międzynarodowych nagród. Najnowszą nagrodą dla Massive Design jest wyróżnienie magazynu „Interior Design” w konkursie Best Of Year 2020 dla wnętrz galerii handlowej The Warsaw Hub.
Massive Design zatrudnia ponad 25 doświadczonych projektantów oraz posiada wewnętrzny, dedykowany do pracy z projektantami dział odpowiedzialny za wizualizacje 3D.
1. Motto projektowe i życiowe Najlepszym projektantem jest natura.
2. Autorytet/guru architektoniczny Erro Saarinen. W piękny sposób łączył pasję projektową, kreując zarówno wzornictwo przemysłowe oraz meble, jak i architekturę użyteczności publicznej. Wiele jego projektów posiada organiczne rzeźbiarskie formy, co prawdopodobnie ma swoją genezę w tym, że zanim rozpoczął studia architektoniczne, studiował na akademii w Paryżu na wydziale rzeźby.
3. Dom marzeń Futurystyczny dom o organicznej formie, wydrukowany w technologii 3D.
4. Najbardziej udany projekt Podobnie jak nie potrafiłbym wskazać najbardziej ulubionej potrawy, nie potrafię wskazać najbardziej udanego projektu wszechkategorii. Jak porównać udany projekt mebla z udanym wnętrzem lub architekturą? Tak więc jeżeli chodzi o meble, za najbardziej udany uważam szklany stół Coral Beach produkowany przez Fiam Italia. Wnętrze – hall recepcyjny i powierzchnie wspólne budynku Warsaw Spire Architektura lub mała architektura – Galeria sztuki Art Walk na Placu Europejskim w Warszawie.
5. Projekt – zjadacz czasu Na początku działalności zajmowałem się projektowaniem wnętrz mieszkalnych. I choć mile wspominam ten okres, generalnie projekty tego typu były w większości przypadków zjadaczami czasu. Dobór klamki, znalezienie odpowiedniego miejsca na powieszenie obrazka potrafiło zająć wiele tygodni. Poza tym klienci rezydencyjni, zwłaszcza ci, którzy nie mieli wystarczającej presji czasowej na podejmowanie decyzji, potrafili w połowie projektu wprowadzać zmiany, które powodując efekt domina, przedłużały projekt i nadzór autorski od świąt do świąt. Dlatego też zdecydowałem się na specjalizację w projektach korporacyjnych oraz projektach użyteczności publicznej, gdzie są z góry ustalone nieprzekraczalne terminy i harmonogram. Lubię pracować pod presją czasu, jest ona czynnikiem mobilizującym zarówno dla mnie, jak i dla wszystkich uczestników projektu.
6. Poza architektoniczne źródła inspiracji Wzornictwo przemysłowe oraz związane z wzornictwem technologie wytwarzania to od lat moja główna inspiracja. To fascynujące, jak te dwie, wydawałoby się, odrębne dziedziny się uzupełniają. Architektura jest dla mnie inspiracją dla wzornictwa, wzornictwo jest inspiracją dla architektury. Dlatego też od wielu lat zajmuję się projektowaniem form przemysłowych, gdzie podstawą udanego projektu jest zgłębienie zasad technologii produkcji masowej. Poznane technologie produkcyjne często znakomicie się nadają do wykorzystania w większej skali do projektów architektonicznych, umożliwiając stworzenie form i detali niemożliwych do wybudowania metodami tradycyjnymi.
7. Ulubione rozwiązanie (materiałowe, technologiczne), którego często używam Termoformowanie, wydruki 3D, technologia CNC, formy wtryskowe. Staram się eksperymentować z różnymi materiałami, łącząc wiele technologii produkcyjnych, na co w dużym stopniu pozwoliła mi wieloletnia współpraca z wydawnictwem Interni. Jest ono od lat organizatorem mediolańskiej wystawy Fuori Salone, która odbywa się podczas targów Salone de Mobile. W ramach tej wystawy o charakterze bardziej kreatywnym niż komercyjnym udało mi się parokrotnie zaprojektować siedzibę biura prasowego, która każdorazowo była rodzajem eksperymentalnej instalacji. Często eksperymentalne rozwiązania z biura prasowego Interni były początkiem do wdrożenia podobnych rozwiązań w projektach wnętrz oraz projektach wzornictwa przemysłowego.
8. Zaleta i wada architekta, które najbardziej rzucają się w oczy Główna zaleta to umiejętność słuchania klienta oraz połączenia wizji projektowej z budżetem i harmonogramem. Główną wadą jest pokazywanie zbyt wielu koncepcji projektowych w oczekiwaniu, że klient coś z tego wybierze.
9. Moja pierwsza nagroda Pierwszym nagrodzonym projektem był 20 lat temu projekt wnętrz na ponad 5000 m2 dla Grupy Żywiec. Propozycja zdobyła nagrodę na Biennale architektonicznym w Miami w roku 2002. Wyróżniała się zastosowaniem na dużą skalę okładzin ściennych z blachy miedzianej kształtowanej na wzór kadzi browarniczych. Nawet lada recepcyjna przypominała miedziany kocioł browarniczy zainspirowany linią produkcyjną w browarze. Od tamtej pory mi oraz naszej pracowni udało się zdobyć ponad 100 odznaczeń, w tym 10 nagród Red Dot. Jedną z nich otrzymaliśmy za projekt wnętrza budynku Warsaw Spire. Inne znaczące nagrody to Titan Award przyznana przez International Interior Design Association w roku 2017 oraz nagroda projektanta roku w kategorii
mebli przyznana przez „Interior Design” magazine podczas targów Neocon 2017. Ciekawe jest to, że udało się zdobyć w USA kilkanaście nagród Good Design award. Nagroda Good Design została ufundowana w roku 1950 przez między innymi Charlsa Eamsa oraz Eero Saarinena. Ostatnie nagrody zostały przyznane w grudniu 2020 w ramach konkursu Best of Year Design w Nowym Yorku, gdzie wydawnictwo „Interior Design” magazine nagrodziło nas za projekt wnętrz centrum handlowego The Warsaw HUB oraz fotel akustyczny A11 zaprojektowany dla Hushoffice.
10. Najgorszy budynek/budowla (w moim mieście, w Polsce, w Europie, na świecie) Z uwagi na to, że ostatnie parę miesięcy spędzam w Palm Beach na Florydzie, ograniczę się do lokalnego budynku mieszkalnego o wdzięcznie brzmiącej nazwie „La Renaissance” (na zdjęciu poniżej). Jest to niewątpliwie najbrzydszy budynek w Palm Beach, miejscowości słynącej z wysokobudżetowych apartamentowców oraz rezydencji położonych na atlantyckiej plaży. Okienka ozdobiono łuczkami, ale niestety niewiele to pomogło. Bardziej adekwatną nazwą tego budynku byłoby „La Regression”.