Akustyczne dzieło sztuki
Szkoła Muzyczna w Warszawie została zbudowana przez jednego z największych generalnych wykonawców w Polsce. O wyzwaniach, jakie stały przed tak trudną realizacją, opowiada WITOLD GRAJEK – kierownik projektu.
Danuta Burzyńska: Jak szczegółowy zakres zadań realizował ALSTAL przy budowie Szkoły Muzycznej w Warszawie? Witold Grajek: Jako generalny wykonawca, oczywiście wraz z naszymi podwykonawcami, wykonaliśmy remont generalny czterokondygnacyjnego gmachu neogotyckiego pałacyku wybudowanego na przełomie XIX i XX wieku, a także budowę części nowo projektowanej, połączonej z istniejącą za pomocą przeszklonego atrium wraz z zagospodarowaniem terenu, infrastrukturą techniczną i parkingiem podziemnym. Projekt realizowaliśmy kompleksowo.
D.B.: Z jakimi wyzwaniami trzeba było się zmierzyć?
W.G.: Pierwszym zadaniem, z jakim musieliśmy się zmierzyć, był remont dawnego Domu Sierot polegający na odrestaurowaniu zabytkowej elewacji, ale też kompleksowej przebudowie pomieszczeń znajdujących się w środku. Efektem jest kompletnie nowa aranżacja wnętrz. Na poszczególnych kondygnacjach zmieniono układ pomieszczeń, dzięki czemu powstały przystosowane do najnowszych standardów sale dydaktyczne. W sąsiedztwie korytarza dobudowano z kolei nowy szyb windowy obsługujący wszystkie kondygnacje budynku z wyłączeniem poddasza. Drugim, o wiele trudniejszym wyzwaniem była budowa dla Szkoły Muzycznej nowej sali koncertowej. Nad jej udźwiękowieniem czuwał Yasuhisa Toyota – wybitny specjalista inżynierii akustycznej, dyrektor Nagata Acoustics i współautor takich obiektów jak Walt Disney Concert Hall, Elbphilharmonie w Hamburgu czy Suntory Hall w Tokio. Wszystko musiało być wykonane z najwyższą starannością. Nie było mowy o kompromisach. Wszystkie elementy wyposażenia, począwszy od foteli scenicznych, a kończąc na oprawach oświetleniowych, musiały być poddane specjalistycznym badaniom akustycznym. Dopiero po spełnieniu rygorystycznych norm były skierowane do wbudowania.
D.B.: Jaki, Pana zdaniem, etap realizacji był najbardziej wymagający?
W.G.: Według mnie budowa wypukłych żagli umieszczonych na ścianach była zdecydowanie najbardziej wymagającym etapem budowy. Te masywne konstrukcje to ustroje akustyczne wykonane z drewna jesionowego, składające się z tysięcy mniejszych elementów, które musieliśmy połączyć ze sobą w odpowiedni sposób. Na szczęście udało nam się je zamontować bez większych przeszkód. Muszę dodać, że efekt końcowy, który udało nam się osiągnąć, jest imponujący, o czym świadczy seria kolejnych nagród, które ta inwestycja zbiera!
Zdjęcia archiwum Alstal Grupa Budowlana