Drzwi Wikęd otwarte na sukces

Przez dwie dekady w firmie Wikęd drzwi zostały szeroko otwarte na sukces. Można się spodziewać, że w kolejnych latach otworzą się na oścież. Wikęd ma szczegółowe plany na przyszłość, w maju ogłosił szereg produktowych premier, które stanowią początek nowego rozdania, a właściciele firmy nie wątpią, gdy twierdzą: „Najlepsze dopiero przed nami”.  

Dochodzi piąta rano. W jednym z obiektów w Luzinie, w województwie pomorskim, właśnie ruszyła produkcja. Dwóch dwudziestoparolatków – Rafał Kędziora i Grzegorz Wiśniewski – realizuje jedno ze swoich pierwszych zamówień. Obaj są kreatywnymi pasjonatami i praktykami. Obaj mają w CV branżę stolarki. Obaj nie mają nic do stracenia. Stanowią tym bardziej uzupełniający się tandem, że pierwszy z nich posiada zmysł technologiczny, drugi handlowy, co w połączeniu z filozofią „jest możliwe”, „da się” – na przekór wszelkim „niedasizmom” – wróży sukces nowo założonej firmy Wikęd.  

Póki co jednak jest rok 2002, a przed Kędziorą i Wiśniewskim jedno z pierwszych wyzwań. Do południa powinni uporać się z produkcją, zwykle to 3-5 sztuk okien lub drzwi dziennie. Następnie wsiądą w czerwonego golfa i ruszą wykonać montaż. Taki scenariusz będą realizować przez kilka pierwszych miesięcy, w pogodę i niepogodę. Kiedy pojawi się więcej zamówień, przerażenie będzie w nich mieszać się z ekscytacją. Ostatecznie górę weźmie odwaga i swoboda – flow, jak byśmy dzisiaj powiedzieli – czyli to, co się szczególnie ma, gdy się ma 20 lat.

Początek nowego rozdania

Dochodzi siódma. We foyer pawilonu wystawowego w sopockim hotelu Radisson Blu przybywa osób, na które czeka 16 najnowszych ekspozycji, światowej klasy premierowych rozwiązań w zakresie drzwi zewnętrznych. Wśród nich perły w koronie: Alu Hybrid stanowiące intro do segmentu premium oraz Bianconero – wersja limitowana. Nowoczesne technologie, ciekawe kolory, piękne wzory, inspiracje, w oprawie nowego sposobu ekspozycji. Z tym wszystkim flirtuje zarówno zmysł estetyczny zaproszonych, jak i nasza kamera Builder MovieTV, ale więcej wyjaśnia dopiero komentarz prezesa firmy Wikęd Marcina Wiśniewskiego. – Przez 20 lat zyskaliśmy kapitał zaufania wśród klientów, co przekuwa się na realnie dobre produkty. Dzisiaj zaś prezentujemy rozwiązania, które oznaczają początek nowego rozdania. Chcemy popularyzować propozycje produktowe do tej pory w Polsce niszowe.

Tutaj robimy cięcie, bo mamy już przedsmak zarówno sukcesu, jak i uroczystej gali. W międzyczasie sala bankietowa sopockiego hotelu wypełnia się po brzegi. Tego wieczoru – 13 maja 2022 r. – zasiądzie w niej około trzystu gości. Łącznie w jubileuszowych spotkaniach weźmie udział trzy tysiące osób – pracowników, dystrybutorów, partnerów. Tak Wikęd świętuje 20 lat działalności!

Historia jak z filmu

Poczucie czasu wszyscy stracili chyba już podczas pierwszej sceny. Tak się zdarza najczęściej, kiedy scenariusz do filmu napisało życie, a jego bohaterowie pozostali zwyczajni, pomimo tego, że dokonali nadzwyczajnego. Kamera najpierw rejestruje budynek, w którym wszystko się zaczęło, podczas gdy twórcy Wikędu, rozwijają story o początkach firmy. A potem wjeżdża już z rozmachem, jak u Spielberga, do zakładu produkcyjnego w Luzinie. Próbuje objąć 30 tys. metrów kwadratowych powierzchni, na której drzwi są najpierw opracowywane, a następnie wykonywane. Wszystko zaś odbywa się pod okiem wykwalifikowanej kadry 400 pracowników, którzy wiedzą, jak zadbać o detale oraz przy użyciu dostępnych innowacyjnych technologii pozwalających w maksymalny sposób zautomatyzować proces produkcji.

W ten sposób powstaje 100 tysięcy drzwi rocznie. Do tej pory firma wyprodukowała ich łącznie, bagatela, 1 mln par. W ofercie posiada ponad 100 modeli w różnych wymiarach i wariantach kolorystycznych. Przewodnikami po tych najnowszych, po świecie inspiracji byli podczas gali dyrektorzy regionalni sprzedaży w firmie Wikęd: Adam Kawelczyk i Piotr Płoskoń.

Kolejny kadr i pora na trzask

Jesteśmy w laboratorium – to miejsce wyróżnia firmę. Dzięki niemu o każdej porze można przebadać produkty, m.in. ze względu na odporność na ekstremalne warunki atmosferyczne czy chociażby trzaskanie. Wikęd od początku jakość traktuje jako priorytet. Następnie kamera dokonuje przeglądu magazynu i wyjeżdża z budynku, by przez chwilę podążać za flotą, która pozwala dystrybuować produkty firmy w całej Polsce i do 14 krajów za granicą.

Ujęcie po ujęciu. Wyważony montaż. Przyjemnie się to ogląda podczas jubileuszowej gali. Tak jak przyjemnie patrzeć na zrównoważony rozwój firmy Wikęd – na jej zaangażowanie w sprawy lokalnej społeczności, odpowiedzialność za pracowników, inwestycje w zieloną energię, na sukcesywnie rosnące wyniki – ćwierć miliarda złotych obrotów rocznie. Rozwijając się organicznie Wikęd udowadnia, że sukces można odnosić niekoniecznie wyważając drzwi. Wystarczy je otwierać, mając przede wszystkim na uwadze, kto za nimi stoi. – Relacje w tym przypadku można określić jednym słowem: soft. To są relacje człowiek–człowiek, a nie firma–firma – jak trafnie ujął Zbigniew Pastuła, prezes Grupy GE Kolbuszowa, będącej jednym z największych dystrybutorów rozwiązań Wikędu. 

Ten film nie miał napisów końcowych, bo historia firmy Wikęd, jej właścicieli, pracowników, partnerów toczy się dalej. Obraz będący podsumowaniem 20 lat działalności nie był też finałowym punktem gali. Jak świętować, to świętować. Najpierw nagrodzono czołowych dystrybutorów Wikędu oraz przedstawicieli autoryzowanych punktów sprzedaży. Następnie gości rozbawił do łez Igor Kwiatkowski. Odbył się też koncert gwiazdy wieczoru, której format niejednych zaskoczył, ale czy musimy wszystko zdradzać. Aż wreszcie tanecznie można było dać upust radości z jubileuszu.

Wkrótce…

Powiedzmy, że wybiła dwunasta. Z nowo wybudowanego zakładu produkcyjnego w Luzinie za chwilę wyjedzie kilka samochodów ciężarowych wypełnionych drzwiami i oknami, wśród których znalazły się również te z kolejnej kolekcji. Transporty zostaną odprawione do Europy Zachodniej, Skandynawii i USA, gdzie już od kilku lat Wikęd eksportuje swoje produkty. Wiele z nich pojedzie też w różne rejony Polski. Firma od pewnego czasu zajmuje pozycję nr 1 w świadomości Polaków w kategorii drzwi zewnętrzne do domów i mieszkań. W laboratorium w tym czasie testowane są już kolejne technologie przyszłości. Projektanci ubierają je w nowe wzory, wsłuchując się w rynek. Wikęd znów uchyla drzwi jutra. 

Grzegorz Przepiórka