1. Home
  2. Biznes i Ludzie
  3. SZYBKOŚĆ I SPRAWCZOŚĆ NA NAJWYŻSZYM POZIOMIE
SZYBKOŚĆ I SPRAWCZOŚĆ NA NAJWYŻSZYM POZIOMIE
0

SZYBKOŚĆ I SPRAWCZOŚĆ NA NAJWYŻSZYM POZIOMIE

0

Z Karoliną Mzyk-Callias, Prezes Zarządu Yawal SA, właścicielką spółek Yawal SA i Final SA wchodzących w skład Grupy Yawal, rozmawia Danuta Burzyńska, Redaktor Naczelna „Buildera”.

Danuta Burzyńska: Mijający rok to Pani powrót do sterów przedsiębiorstwa. Co zmotywowało Panią do tej decyzji?

Karolina Mzyk-Callias: Świat zmienia się i rozwija w szalonym tempie, wymagając od nas coraz większej elastyczności. Szczególnie od 2019 roku nic nie jest już takie oczywiste ani przewidywalne, jak kiedyś nam się wydawało. Standardowe długofalowe strategie działania zastąpiło zwinne zarządzanie, które reaguje praktycznie „just in time”, czyli na bieżąco, na sytuację ekonomiczną, nastroje i wymagania rynku. Podjęłam tę decyzję, ponieważ jako właścicielka mogę zapewnić organizacji szybkość i sprawczość na najwyższym poziomie, a takiej formuły działania w tych czasach moje firmy potrzebują najbardziej. Tego oczekują udziałowcy i partnerzy biznesowi. Poczucia bezpieczeństwa i jasnej misji działania. Mój wgląd właścicielski pozwala na podejmowanie decyzji poprzez pryzmat szerszej wizji.

Ponadto po kilku latach prowadzenia Yawal USA, który jako startup założyłam w 2019 roku, postanowiłam przenieść nasze doświadczenia w pracy z tym bardzo wymagającym rynkiem do Polski, aby tchnąć nowe życie w nasz dotychczasowy sposób działania. Wzmacniam zespoły, zmieniam zasady, wprowadzam nowe usprawnienia, nadaję nowy ton. Ponoć aby zmienić system, trzeba wprowadzić do niego przynajmniej jeden nowy element – ja nim właśnie jestem.

D.B.: Jak w historii firmy i Pani karierze zapisze się rok 2022? Z czego jest Pani najbardziej dumna?

K.M.C.: Ostatni rok to dynamiczne zmiany. Zainicjowaliśmy wiele projektów, z których jestem bardzo dumna. Zobaczyłam, że Yawal to wspaniali ludzie, specjaliści, którzy potrafią stanąć na wysokości każdego zadania.

Gdybym miała wskazać jeden wyjątkowy case, to byłby to projekt dedykowanego dla marki Vetrex okna tarasowego AluSlide (nazwa własna Vetrex) na bazie naszego systemowego rozwiązania DP 180 Primeview. Wspólnym zadaniem było dostosowanie rozwiązania katalogowego do indywidualnych potrzeb klientów marki Vetrex, czyli spersonalizowanie konstrukcji. Projektanci Vetrex doskonale wiedzieli, jakie wymagania ma spełniać to rozwiązanie, czego potrzebuje klient, dlatego np. zmniejszyliśmy wysokość tzw. progu, pozwalając na jego zlicowanie z posadzką wewnątrz pomieszczenia, aby przejście było jeszcze bardziej komfortowe, przy zachowaniu wszystkich ważnych parametrów, jak szczelność i termika. Taki rodzaj współpracy między systemodawcą a producentem jest najcenniejszy, ponieważ tylko wtedy powstają rozwiązania szyte na miarę potrzeb klientów, użytkowników produktów. Klient w centrum – to nasza dewiza, a aluminium to nasza pasja. Już od ponad 30 lat tworzymy rozwiązania architektoniczne poprawiające jakość i komfort życia, dające więcej światła i ciepła w domach. Ta współpraca pokazuje, jak Yawal potrafi być elastyczny, zwinny i otwarty na realizację potrzeb, jakich oczekuje klient na każdym etapie współpracy z nami.

Rok 2022 to kontynuacja inwestycji w produkty. Ciągle wspieramy rozwój naszych partnerów i pracowników. Mocno inwestujemy w rozwój działu R&D oraz wdrożenie nowoczesnych narzędzi do zarządzania dokumentacją techniczną i cyklem życia produktów, jest to wymóg szeroko pojętego procesu cyfryzacji. Zainicjowaliśmy również projekt Ypsos, którego celem jest dostarczanie świetnie zorganizowanego i bezpośredniego wsparcia technicznego dla realizacji dużych obiektów w Europie, wymagających dedykowanego zespołu.

Grupa Yawal wspiera UN Global Compact – inicjatywę Sekretarza Generalnego ONZ, dzięki której razem z ponad 20 tysiącami firm na całym świecie wspieramy wdrażanie 10 zasad ONZ Global Compact. Uważam, że biznes powinien być aktywnym graczem oraz interesariuszem w rozwiązywaniu największych wyzwań, które stoją przed ludzkością – od zmian klimatu, migracje po dostęp do mieszkań. Aktywnie działamy na rzecz redukcji emisji w naszej produkcji i postawiliśmy sobie cel obniżenia emisji CO2 o 30% do roku 2030.

D.B.: Żyłkę do biznesu odziedziczyła Pani po tacie, który miał na niego pomysł ponad 3 dekady temu i rozwinął go do globalnego gracza. Bo ponoć dobre geny to podstawa rokującego przedsiębiorcy?

K.M.C.: Mam gen przedsiębiorczości w DNA, to pewne. Czuję ekscytację na myśl o kontynuowaniu dzieła i wizji mojego taty. Yawal to firma rodzinna, oparta na tradycji przedsiębiorczości oraz technologii od ponad trzech dekad. Yawal stworzył pierwszy polski system aluminiowy, oparty na polskiej myśli technicznej i wytwarzany w Polsce. To wspaniałe dziedzictwo i duże zobowiązanie. Tato nauczył mnie, że bycie przedsiębiorcą to misja i przywilej, możliwość tworzenia nowych rozwiązań technicznych, zmieniających oblicza miast, przemysłu, naszego życia, życia rodzin w Polsce i na świecie. Możliwość posiadania takiego wpływu to odpowiedzialność za kolejne pokolenia, za to, co im zostawiamy, ale i za to, jak dzielimy się z nimi wiedzą i najlepszymi praktykami:projektowania,produkcji,design thinking, świadomego i ponownego wykorzystywania surowców.

D.B.: Czy rodzinna działalność dodaje skrzydeł? Samotni żeglarze mają chyba gorzej…

K.M.C.: Rodzina to siła, której nie zastąpi nic innego. Czuję wsparcie na każdym etapie mojej pracy dla Yawal. Moja rodzina to nie tylko tata, który założył firmę, to również ludzie, którzy pracują w organizacji od wielu lat. Yawal ma pracowników, którzy zaczynali ponad 20 lat temu, część z nich przechodzi na emeryturę, część z nich jest jeszcze z nami. W naszej organizacji wspólnie ze sobą pracują mężowie i żony czy matka z córką. To jest prawdziwa siła tej organizacji. Z dumą mogę powiedzieć, że prowadzę rodzinną firmę i z całą pewnością mogę przyznać, że wszyscy pracownicy tej firmy są dla mnie jak rodzina, a poczucie takiego wsparcia daje właśnie siłę i dodaje skrzydeł.

D.B.: Zdobywała Pani Amerykę. Jakie sukcesy marka odniosła w USA?

K.M.C.: Kiedy zakładałam Yawal USA, starałam się mieć minimalny wpływ na firmę w Polsce. W rezultacie początkowy zespół stanowili niektórzy z naszych młodszych pracowników. Okazało się to szczęściem w nieszczęściu, ponieważ w miarę zbliżania się do rynku USA ci młodzi polscy pracownicy potrafili być bardzo elastyczni w swoim podejściu do naszych klientów. To był mój pierwszy punkt uczenia się na rynku amerykańskim: elastyczność jest kluczem do zdobycia zaufania klientów. Gdy dowiedzieliśmy się, które systemy i rozwiązania sprawdzają się najlepiej w USA i jakich atrybutów najbardziej wymagali nasi klienci, nasz młody zespół Yawal USA miał umysły otwarte na nowe pomysły. Udało nam się zaproponować produkt, który na szczęście spełnił wymagania amerykańskich klientów. Moim zdaniem ta elastyczność i nasza gotowość do słuchania klientów była kluczem do sukcesu w USA.

D.B.: Yawal był zawsze cenioną marką wśród profesjonalistów. Jak przez lata ewoluowały rozwiązania wraz ze zmieniającymi się wymaganiami, oczekiwaniami architektów
i podejściem do projektowania?

K.M.C.: Na przestrzeni lat zmieniały się możliwości konstrukcyjne, zmieniały się również wymogi, na przykład takie jak zwiększona izolacyjność cieplna. Nasze rozwiązania muszą być cieplejsze, szyby coraz grubsze i większe. Yawal musi odpowiadać na te wyzwania i tak projektować swoje systemy, aby pogodzić ze sobą zmieniające się wymagania techniczne i oczekiwania pod względem estetycznym. Dawna definicja Witruwiusza mówi, że Architektura = Piękno + Celowość + Trwałość. Yawal wpisuje się w tę teorię, dołączając do niej potrzebę i ekonomię.

Tworzymy nowe rozwiązania, tak aby dawać architektom możliwości projektowania przestrzeni, które sprzyjałyby relacjom, wspólnemu używaniu, współwłasności. Architekt to przecież zawód zaufania społecznego – nie rzemieślnik, a twórca życia. Naszym głównym zadaniem jest namówić architektów, aby stanęli w służbie pożytkowi publicznemu, pomagali promować i wspierać projekty innowacyjne, ograniczające zużycie zasobów i przestrzeni, współdzielenie terenów, obszarów i zasobów.

Dzięki naszym liniom okien i drzwi tarasowych dla obiektów rezydencjalnych, szczególnie Moreview o wąskich (niskich) profilach, a w przypadku Moreview S schowanym w posadzce profilu jezdnym (tzw. rozwiązanie szczelinowe) konstrukcja przeszkleń staje się prawie niewidoczna, choć nadal komfortowa w użyciu, a do wnętrz przedostaje się więcej światła, więcej życia. Dostarczanie takich innowacyjnych rozwiązań dla naszych partnerów biznesowych i klientów jest naszą misją.

Zaangażowaliśmy się również w dialog ze społecznością architektów nad przyszłością miast. Wiemy, że do 2030 roku miastom przybędzie 1,5 miliarda mieszkańców, nastąpi dynamiczna migracja do miast w Europie. Uważam, że architekt powinien aktywnie moderować, jakie miasta chcemy budować w Polsce i Europie, otworzyć się na shared economy – budować zaufanie międzyludzkie, adresować duży problem samotności w miastach szczególnie wśród starszych mieszkańców. Chcę, żeby Yawal budował naszą społeczność w Polsce jako aktywny oraz odpowiedzialny „obywatel” świata.

D.B.: Pamięta Pani pierwszy system made in Yawal? Który – tak na marginesie – miał swój udział w latach 90. w budowaniu rynku stolarki aluminiowej w Polsce, bo pozwolił wielu podmiotom na rozwój biznesu w tym segmencie?

K.M.C.: Pamiętam, że dokładnie 14 września 1990 roku otwarto w Warszawie nieistniejący już bar Kaczorek – to była pierwsza inwestycja wykonana przez PPH Yawal. Od tego czasu realizacja szeregu projektów przyczyniła się do zdobycia wiedzy i doświadczenia, które pozwoliły już w trzy lata od otwarcia firmy na produkcję pierwszego polskiego systemu profili termoizolowanych. Stał się on wyznacznikiem jakości na rynku dzięki bardzo wysokiemu jak na tamte czasy poziomowi energooszczędności oraz rewolucyjnie nowoczesnemu wyglądowi. Natomiast pierwszą inwestycją zrealizowaną na bazie autorskich systemów Yawal był terminal w Świecku.

Z podejścia firmy skoncentrowanego na potrzebach klienta wzięło swój początek motto firmy: „Nadać myśli kształt”. Jego sedno mieściło się w wolności i swobodzie tworzenia, którą dawała architektom i inwestorom wytwarzana przez Yawal technologia. Hasło to po dziś dzień przyświeca działaniom spółki i jest zawarte w naszej misji: „Nadajemy realny kształt marzeniom”. Jedyne, co uległo zmianie, to koncepcje i wizje, które są coraz bardziej śmiałe, a mimo to możliwe do realizacji dzięki systemom Yawal.

D.B.: Jakie nowe produkty wzbogaciły ofertę firmy w ostatnich latach?

K.M.C.: W Yawal stawiamy na to, aby nasze produkty spełniały nawet te najbardziej wyszukane wymagania klientów. Sprzedajemy dostęp do światła i powietrza dla właścicieli domów, czyli dostęp do podstawowych elementów życia i komfortu.

Widzimy ogromny potencjał w nowoczesnych projektach obiektów rezydencjonalnych, gdzie wzrasta znaczenie ilości światła w pomieszczeniach. Chcemy, aby nasze produkty tworzyły przyjazne, komfortowe, a zarazem funkcjonalne otoczenie, które tworzy optymistyczną, a przez to zdrowszą przestrzeń do życia. Przykładem takiego rozwiązania jest między innymi Moreview Klasa S. System stworzony po to, aby poprawiać komfort oraz bezpieczeństwo użytkowników poprzez możliwość tworzenia dużych przeszklonych powierzchni: lekkich, łatwych w obsłudze, całkowicie pozbawionych progu, a do tego z doskonałymi parametrami. System ten pozwala na zatarcie granicy pomiędzy wnętrzem a otoczeniem zewnętrznym. Moreview to nie jedyny system, który wpisuje się w trend dużych przeszkleń. Yawal oferuje również takie systemy jak DP 180 Primeview, o którym już wspomniałam, czy Steelview. Oba mają możliwość tworzenia wielkogabarytowych drzwi i okien do domów jednorodzinnych czy budynków użyteczności publicznej.

Nauka udowodniła, że „więcej słońca to lepszy nastrój i większa radość życia”. Chcemy być autorami takich rozwiązań, gdzie człowiek może maksymalizować swój potencjał – poprzez swobodny dostęp do światła, ciszy i natury.

D.B.: Które z krajowych i zagranicznych projektów wspartych systemami Yawal budują sztandarowe portfolio Grupy?

K.M.C.: W kraju mamy naprawdę dużo budynków, którymi warto się pochwalić. Wiele z nich zostało nagrodzonych. Wykonany na systemach Yawal biurowiec Celebro został zaprojektowany zgodnie z obowiązującymi w Europie wymagającymi normami i standardami, co zaowocowało uzyskaniem oceny bardzo dobrej w ramach międzynarodowego certyfikatu BREEAM. Budynek został wyposażony w inteligentny system automatyki i zarządzania BMS (Building Management System), który znacznie podnosi komfort i bezpieczeństwo użytkowania. Biurowiec został zaprojektowany jako prostopadłościenna bryła z całkowicie przeszkloną elewacją, w ramach której poszczególne kondygnacje biurowe są powtarzalne i wyraźnie od siebie oddzielone. Całkowicie przeszklona elewacja zapewniająca odpowiedni dopływ dziennego światła w połączeniu z zielonymi tarasami gwarantuje użytkownikom komfort pracy.

Kolejne wyróżnienie dla budynku na systemach Yawal to certyfikat LEED Core&Shell, który otrzymał wieżowiec Wave. Ten międzynarodowy i wielokryterialny system oceny budynków potwierdza, że budynek Wave jest zrównoważony, przyjazny środowisku i został zaprojektowany oraz zbudowany zgodnie z najwyższymi standardami.

D.B.: Systemowe rozwiązania to dzisiaj już nie tylko propozycja konstrukcji wymaganych parametrach technicznych, ale także estetyki i designu.

K.M.C.: Głęboko rozumiemy potrzeby i problemy użytkowników naszych systemów, bo robimy to od ponad 30 lat. Jesteśmy innowacyjni, edukujemy, gwarantujemy zrównoważony rozwój, jesteśmy odpowiedzialnym pracodawcą. Design thinking – tworzymy, myślimy i uczymy, jak tworzyć i myśleć.

Doskonały design i ogromne przeszklenia bryły budynku nadają niezwykle nowoczesny i elegancki wygląd. Dzięki zastosowaniu systemów Yawal takich jak Moreview pomimo dużych gabarytów okien i drzwi tarasowych całość budynku prezentuje się lekko i subtelnie. Granica pomiędzy wnętrzem a zewnętrznym otoczeniem staje się niedostrzegalna, co potęguje poczucie niczym nieograniczonej swobody i przestrzeni.

D.B.: A jak duża, w ogólnej liczbie zamówień, jest skala tych skrojonych na miarę?

K.M.C.: Klienci coraz częściej są zainteresowani projektami szytymi na miarę. Przecież każdy chce oferować swoim klientom coś wyjątkowego, wyróżniać się USP swoich produktów. Bardzo często producenci potrzebują dostosować nowe rozwiązania do obecnej oferty w taki sposób, aby oferta nie kanibalizowała się np. z rozwiązaniami PVC. Wtedy jesteśmy gotowi dostosować nasze katalogowe rozwiązania do tych potrzeb funkcjonalnych czy wymogów parametrów. Takim przykładem współpracy, jak już wspomniałam, było dopasowanie naszego systemu drzwi przesuwnych DP 180 Primeview dla Vetrex. Yawal jest gotowy na więcej takich kooperacji z innymi firmami. Jesteśmy elastyczni i słuchamy rynku. Dla nas na dziś skala jest niewielka, ale jestem pewna, że już wkrótce to się zmieni.

D.B.: Czy takie pozastandardowe rozwiązania trafiają również na rynki europejskie?

K.M.C.: Wbrew pozorom klient polski nie różni się od europejskiego poziomem wymagań. Różnią nas tradycje i rodzime rozwiązania techniczne. Jednak nowoczesne systemy aluminiowe są bardzo uniwersalne w tych czasach, akceptowane na całym świecie, szczególnie w Stanach Zjednoczonych. Dla nich nasze produkty są równie europejskie jak niemieckie czy francuskie. Oczywiście Europa Zachodnia pozostaje liderem technologicznym i innowacyjnym, jednak nasza polska myśl techniczna w niczym nie ustępuje innym nacjom. To ponoć w Polsce są najnowocześniejsze urządzenia i linie technologiczne w Europie. Nasze systemy są dla całego świata i mamy zamiar tam je dostarczać bez żadnych kompleksów.