KOMPETENCJE SILNEGO GRACZA
Z MARIUSZEM CIZIO, Prezesem Zarządu firmy MKL Sp. z o.o., właściciela firm MKL BAU Sp. z o.o. oraz MKL STOK-ROL Sp. z o.o., rozmawia Danuta Burzyńska, Redaktor Naczelna „Buildera”.
Danuta Burzyńska: W tym roku świętują Państwo 10-lecie działalności firmy.
Mariusz Cizio: Tak, czas szybko mija. Piękny jubileusz. 10 lat to dużo, ale mamy nadzieję na kolejne dobre dekady rozwoju.
D.B.: W jakich obszarach budownictwa wyspecjalizowali się Państwo jako generalny wykonawca
przez tę minioną dekadę, a na co mają Państwo jeszcze apetyt?
M.C.: Obecnie posiadamy największe kompetencje w obiektach kubaturowych, takich jak: zakłady produkcyjne, magazynowe, handlowe oraz przemysłowe, np. spalarnie śmieci. To jest nasz core bussines i chcemy w tym obszarze się rozwijać.
D.B.: Jaki jest obecnie potencjał firmy?
M.C.: Cały czas rosnący. Obecnie zatrudniamy, łącznie z naszą produkcją, około 400 osób, a prognozy za 2023 rok wskazują, że zrealizujemy projekty za ponad 450 mln zł.
D.B.: Które ze zrealizowanych inwestycji zajmują szczególne miejsce w portfolio MKL BAU i dlaczego?
M.C.: Trudno dokonać wyboru. Każdy klient jest dla nas ważny. Zachęcam do obejrzenia naszej strony: www.mkl.pl. Jednak w kontekście odebranej we wrześniu nagrody PZITB – BUDOWA ROKU 2022 to dobry moment, żeby pochwalić się realizacją nowoczesnego zakładu przemysłowego w Lublinie. Obiekt składa się z części biurowej oraz produkcyjno-magazynowej, połączonych funkcjonalnie, przestrzennie i komunikacyjnie.
D.B.: Zakłady produkcyjne, obiekty dla przemysłu spożywczego czy segment obiektów magazynowo- -logistycznych wymagają specjalizacji oraz zaawansowanych technologii i rozwiązań. Jak udało się Państwu w tak krótkim czasie działalności zbudować solidne know-how?
M.C.: Zaczynaliśmy z kilkunastoletnim doświadczeniem w branży z kilkuosobowym zespołem. To umiejętność przekonania do współpracy odpowiednich współpracowników i partnerów biznesowych miała decydujące znaczenie. To im należą się słowa uznania.
D.B.: Jakie jeszcze inne usługi wyróżniają firmę na rynku budowlanym i budują przewagi konkurencyjne?
M.C.: Staramy się oferować klientowi kompleksowy zakres usług od części projektowej (jeżeli klient sobie tego życzy), poprzez realizację, aż po formalności odbiorowe. W jaki sposób budujemy przewagę konkurencyjną? Uczciwością. Staramy się od ofertowania po realizację rzetelnie przedstawiać fakty. Takie podejście do tematu większość inwestorów docenia, a z tymi klientami chcemy współpracować.
D.B.: W jakich segmentach budownictwa upatruje Pan szanse na dobre kontrakty?
M.C.: MKL BAU ma jeszcze potencjał rozwoju w tych obszarach, w których działamy. Z każdym rokiem oferujemy projekty o szerszym zakresie i wartości. Projekty infrastrukturalne wymagają innych kompetencji i ogromnego finansowania. My robimy to, na czym się znamy. Chcemy nadal organicznie rozwijać się w przemyśle i obiektach kubaturowych w kraju i za granicą.
D.B.: Firma dywersyfikuje swoją działalność geograficznie. Jakie są sukcesy inwestycyjne MKL BAU na rynkach zagranicznych? Jak ta działalność i doświadczenie wpływają na aktywność spółki w Polsce?
M.C.: Od początku firma działa na wielu rynkach. Głównie są to kraje skandynawskie i zachodniej Europy. Moim zdaniem posiadamy bardzo duże kompetencje do realizacji projektów przemysłowych, ochrony środowiska. To klienci doceniają i powierzają nam kolejne budowy w nowych krajach. Taka dywersyfikacja przychodów dobrze działa na stabilizację finansową firmy oraz na popyt dla naszej firmy, produkującej konstrukcje stalowe, a także na nasze moce montażowe.
D.B.: Co sądzi Pan o rynku ukraińskim w kontekście planów jego odbudowy, o udziale polskich firm i MKL BAU?
M.C.: To trudne pytanie na dziś. Każda branża ma inną definicję odbudowy. Uważam, że część produkcyjna zlokalizowana w Polsce, szczególnie w pierwszym okresie, będzie mogła aktywnie uczestniczyć w tym procesie. Natomiast szeroko rozumiana branża budowlana z jej realizacyjną stroną nie będą miały łatwo tam zaistnieć i przetrwać w dłuższej perspektywie. Duże międzynarodowe koncerny mogą mieć więcej argumentów w tym zakresie i może być to dla nich prostsze. Natomiast z natury jestem optymistą i mam nadzieję, że powstaną skuteczne mechanizmy międzynarodowe zabezpieczające interesy firm takich jak MKL BAU i wtedy rozważymy tam naszą obecność.