GROWING STRONGER
0

GROWING STRONGER

0
0

Z JACKIEM LECHEM, Prezesem Zarządu, Dyrektorem Zarządzającym Mostostalu Kraków S.A., rozmawia Danuta Burzyńska, Redaktor Naczelna „Buildera”.

Danuta Burzyńska: Jak ocenia Pan aktualną sytuację w segmencie budownictwa przemysłowego z perspektywy silnego gracza rynku budowlanego wyspecjalizowanego w zakresie usług dedykowanych m.in. przemysłowi?
Jacek Lech: To bardzo interesująca i ciekawa część rynku budowlanego. Dzięki naszej podstawowej działalności biznesowej – prefabrykacji, dostawie i montażu konstrukcji stalowych, obserwujemy ten segment i działamy na nim (z różną intensywnością) od wielu lat. Dzielimy ten rynek na trzy obszary – (1) przemysł „lekki”, tj. obiekty produkcyjne, centra logistyczne, magazynowe, (2) przemysł „ciężki”, tj. cementownie, huty, kopalnie oraz (3) obiekty energetyczne i rafinerie. Jako Mostostal Kraków skupiamy się na przemyśle „ciężkim” oraz rafineryjnym – tutaj widzimy swoją szansę w zakresie wyspecjalizowanych i trudniejszych realizacji przemysłowych. Mamy odpowiednią kadrę techniczną oraz pracowników, którzy mają doświadczenie w tym zakresie. Nasza strategia zakłada coraz większą obecność na tym rynku. Obserwujemy obecnie dwa główne trendy w przemyśle. Jeden związany jest z remontami oraz modernizacjami zakładów przemysłowych, a drugi z optymalizacją i cyfryzacją procesów, w tym związanych z redukcją emisji CO2. W tym obszarze w najbliższych kilku latach będzie się dużo działo.

D.B.: Jak firma rośnie w siłę wraz z rozwojem tego rynku?
J.L.: Wynikiem naszych obserwacji i analiz tego rynku są zmiany w strukturze naszej spółki, które sukcesywnie wdrażamy od początku zeszłego roku. W wyniku tych zmian powołaliśmy do życia Pion Realizacji Przemysłowych, który rozwija się w kierunku kompleksowego wykonawstwa inwestycji przemysłowych w branży cementowej, hutniczej czy wydobywczej i ma już w swoim portfolio kilka ważnych realizacji. Kolejną dużą zmianą dla organizacji – w zasadzie historycznym wydarzeniem dla Mostostalu Kraków – jest przejęcie 100% udziałów spółki Konstalex. Nasz potencjał produkcyjny zwiększył się dzięki temu zakupowi o kolejne 8 tys. ton rocznie. Konstalex to przedsiębiorstwo zajmujące się ciężkimi, głównie mostowymi konstrukcjami. Połączone siły produkcyjne wytwórni w Krakowie, Kleszczowie oraz w Radomsku, jak również silny Pion Realizacji, który zajmuje się montażem na budowie, daje nam możliwości produkcyjno- montażowe, jakich do tej pory nie mieliśmy. W zakresie ilości produkowanych i montowanych ton konstrukcji stalowych staliśmy się liderem na polskim rynku.

D.B.: Specjalizujecie się w konstrukcjach stalowych, a Pan swoją karierę zawodową rozpoczynał 10 lat temu, dowodząc Wytwórnią Konstrukcji Stalowych w Grupie Budimex. Macie solidne know-how, dlatego zapytam o to, jakie rozwiązania i trendy projektowe zdominowały współczesne obiekty realizowane na bazie tego rodzaju konstrukcji nośnych.
J.L.: Zupełnie nowym obszarem, do którego weszliśmy, jest budownictwo modułowe, które coraz mocniej zaznacza swoją silną pozycję oraz budzi zainteresowanie. Łączymy budownictwo modułowe z produkcją konstrukcji stalowych – wychodzimy do Klientów z propozycją ram stalowych dla budownictwa modułowego. Pierwsza taka realizacja jest już za nami – dostarczyliśmy 78 stalowych ram dla projektu budynków mieszkalnych i usługowych do Niemiec. Patrząc na obecne trendy, myślę, że jest to dobry kierunek rozwoju. Budownictwo modułowe pozwala na szybkie powstanie obiektów, nawet w tzw. trudnym terenie. Umożliwia efektywne wykorzystanie zasobów ludzkich oraz zoptymalizowanie procesów technologicznych na wytwórni. Jednocześnie jest to rozwiązanie, które może być przebudowywane, dobudowywane, rozbudowywane, jak również demontowane i przenoszone w inne miejsce.

D.B.: Jakie jest obecnie zainteresowanie rynku stalowymi parkingami, które oferujecie w modułowej konfiguracji i czy realizujecie je tylko w Polsce?
J.L.: Modułowe parkingi wielopoziomowe z powodzeniem od wielu lat podbijają Europę Zachodnią. Dla nas na ten moment priorytetem pozostaje rozwój parkingów w Polsce. Patrząc na dotychczasową obecność tego typu rozwiązań w naszym kraju, mam wrażenie, że historycznie skupiamy się bardziej na tradycyjnych rozwiązaniach budowlanych, tj. pełen żelbet w przypadku parkingów. Potencjalne zainteresowanie tematem w formie przetargów czy zapytań jest niewielkie. Chcemy być pionierem w poszerzaniu świadomości oraz szerzeniu informacji o innych możliwościach materiałowych w grupie potencjalnych klientów, jak samorządy, szpitale, uczelnie, firmy prywatne. Z każdym spotkaniem widzimy coraz większe zainteresowanie naszym produktem, który charakteryzuje się krótkim czasem realizacji oraz optymalizacją kosztów w porównaniu do rozwiązań klasycznych.

D.B.: W jakim kierunku konstrukcje stalowe będą się rozwijać? Do czego dążą projektanci i wykonawcy specjalizujący się w tej dziedzinie?
J.L.: Branża konstrukcji stalowych jest bardzo wymagająca i chyba nie przesadzę, określając ją jako kapryśną. Wszyscy byliśmy świadkami anomalii w cenach stali – ostatnie dwa lata były trudne dla wytwórców konstrukcji stalowych, a wahania cen stali były ogromne. Część inwestycji planowanych z wykorzystaniem konstrukcji stalowych została zawieszona lub zamieniona na alternatywne rozwiązania konstrukcyjne. Projekty inwestycji w konstrukcjach stalowych również nie należą do najłatwiejszych. Mostostal Kraków ma własny dział Projektowo-Techniczny, który optymalizuje procesy, m.in. montażu konstrukcji stalowych. Dzięki temu możemy przewidzieć wiele technicznych problemów związanych z montażem na budowie już na etapie projektowania. Inwestycje związane z energetyką jądrową są dla nas jako wykonawców dużą szansą. Konstrukcje stalowe w tym wypadku są najtrwalszym i najlepszym rozwiązaniem. Tutaj również bardzo mocno działamy jako jedni z potencjalnych dostawców konstrukcji na potrzeby budowy elektrowni jądrowych w Polsce. Nie zapominamy również o szansach, jakich upatrujemy w realizacjach zagranicznych oraz eksporcie konstrukcji stalowych, np. na rynek niemiecki i skandynawski. W Niemczech w tym roku kończymy dwa kontrakty – dostawy i montażu konstrukcji dla budowy spalarni odpadów, kolejną realizację właśnie rozpoczynamy  w Hamburgu. W Szwecji rozpoczynamy modernizację stadionu Avici Arena w Sztokholmie. Dążymy do tego, by 80% prefabrykowanych w naszych wytwórniach konstrukcji trafiało na rynki zagraniczne.

D.B.: Na zakończenie poproszę o przykłady i dobre wzorce kilku obiektów referencyjnych, które Was wyróżniają i określają jako fachowców w branży.
J.L.:
Mamy w portfolio kilka flagowych realizacji dla poszczególnych branż oraz bazę klientów, gdzie jesteśmy obecni od lat. Takim przykładem są nasze projekty dla przemysłu hutniczego realizowane w Hucie Miedzi Głogów, m.in. modernizacja hali wanien, dostawa i montaż urządzeń do rozbudowy magazynu koncentratu miedzi na Wydziale Przygotowania Wsadu czy budowa Suszarni Parowej. Swoistą wizytówką naszej firmy w energetyce jądrowej jest dostawa konstrukcji stalowej kopuły zabezpieczającej reaktor w Czarnobylu, ze względu na wymagania jakościowe, technologiczne i logistyczne, jakie musieliśmy spełnić, by zostać jedną z niewielu polskich firm, które mogły realizować projekt. Byliśmy i jesteśmy niezmiennie obecni przy strategicznych inwestycjach w Polsce, m.in. Dworzec Metropolitarny w Lublinie, terminal LNG w Świnoujściu, kładka pieszo- -rowerowa w Warszawie, terminal paliw w Lublinie, projekt Polimery Police, modernizacja Stacji Warszawa Zachodnia czy Elektrownia w Turowie.

D.B.: W końcówce roku zapytam Pana jeszcze, jaki to był rok dla firmy i branży oraz jak zapowiada się kolejny.
J.L.: Za nami tak naprawdę dwa trudne lata, w których budownictwo i przemysł napotkały szereg trudności. Wszyscy walczymy z coraz większą presją cen. Firmy czy instytucje, które ten czas przetrwały, powinny mówić o sukcesie. Obserwujemy, że rynek bardzo mocno się konsoliduje, co świadczy o tym, że tylko silni gracze o dużym potencjale, czy to wytwórczym czy montażowym, są w stanie rozwijać się i proponować konkurencyjne ceny usług. Teraz, w końcówce roku, mogę już śmiało stwierdzić, że Mostostal Kraków w tym trudnym czasie, dzięki wypracowanej strategii obejmującej lata 2022–2024, wykorzystał swoją szansę. Dzisiaj możemy mówić o tym, że jesteśmy liderem rynku konstrukcji stalowych w Polsce. Rozwijamy nasze Piony Realizacji – Produkcji Konstrukcji Stalowych i Przemysłowy, wchodzimy na rynek z nowymi produktami (budownictwo modułowe), robimy wszystko, by być częścią projektów jądrowych w Polsce, dywersyfikujemy biznes i wchodzimy na nowe rynki zagraniczne (m.in. skandynawski). Patrzę na przyszły rok z optymizmem, ponieważ nasz portfel zamówień jest bezpieczny i pozwala ze spokojem ofertować kolejne projekty. 

open