CZAS TRANSFORMACJI

JAKIE BĘDZIE BUDOWNICTWO PRZYSZŁOŚCI?

SZYMON KUREK
Redaktor
„Builder”

Forum Budownictwa i Inwestycji, będące jedną z głównych części tegorocznego Forum Ekonomicznego, które zorganizowano w dniach 2–4 września w Karpaczu, było areną ożywionej debaty na temat przyszłości sektora budowlanego w Polsce. Wypowiedzi ekspertów pokazały, jak różnorodne, ale też komplementarne są perspektywy dotyczące wyzwań i kierunków rozwoju sektora. Z jednej strony wskazywano na fundamentalne znaczenie zrównoważonego budownictwa, konieczność ograniczania emisji i tworzenia infrastruktury dostosowanej do nadchodzącej ery elektromobilności.

Z drugiej zaś pojawił się temat kluczowych zasobów, takich jak woda, które w nadchodzących dekadach mogą zdeterminować kształt nowych inwestycji i wpłynąć na potrzeby społeczne.

Wspólnym mianownikiem wszystkich tych wypowiedzi jest przekonanie, że polskie budownictwo stoi u progu głębokiej transformacji – technologicznej, ekologicznej i organizacyjnej. Poniżej prezentujemy głosy uczestników forum – przedstawicieli administracji, biznesu i świata eksperckiego – które nie tylko diagnozują aktualne problemy, lecz także wskazują kierunki rozwoju budownictwa i inwestycji w najbliższych latach.


ANDRZEJ STERCZYŃSKI
Prezes Zarządu
Unibep SA

Elektromobilność powoli będzie wypierać tradycyjną mobilność, opartą na ropie i benzynie.

Budownictwo będzie miało odmienny charakter w zależności od segmentu. Energetyka „rządzona”
będzie przez fundusze „zielone”, dlatego budownictwo będzie musiało być zrównoważone, by mogło sprostać tym wymaganiom. Dlatego podmioty chcące uczestniczyć w budownictwie o charakterze energetycznym będą musiały poważnie zaadresować kwestie związane z emisjami – i to nie tylko w 1. i 2., ale w zakresie 3 – łańcucha wartości. Konieczne więc stanie się dynamizowanie innowacyjności w tym zakresie, aby wyeliminować te prace (materiały itp.), które mają na to niekorzystny wpływ. Infrastruktura drogowa z kolei wciąż będzie realizowała plany inwestycyjne, a jednocześnie będzie miała cel poprawy bezpieczeństwa na drogach i wyzwania dotyczące mobilności. Stawiam przy tym tezę, że elektromobilność powoli będzie wypierać tradycyjną mobilność, opartą na ropie i benzynie.

Dlatego powstanie coraz więcej elementów infrastruktury towarzyszącej, jak ładowarki i stacje obsługi pasażerów, aby czas oczekiwania na ładowanie „urozmaicić”, ale też samochody staną się bardziej wydajne oraz pojawi się wodór. Samo zaś „brudne” budownictwo dróg będzie szło w kierunku bardziej zrównoważonych rozwiązań, np. bitum z otaczarni zasilanych gazem będzie wypierał bitum z otaczarni zasilanych tradycyjnie dieslem. Z czasem pojawi się też infrastruktura wodorowa wspierająca transport ciężki i logistykę towarową.

Jeśli natomiast chodzi o bezpieczeństwo, przy ogólnej dostępności aut w przystępnej cenie oraz przy rosnącej sile nabywczej polskiego społeczeństwa po naszych drogach będzie jeździć coraz więcej samochodów, dlatego sądzę, że staniemy się świadkami „nowego ładu”.


DARIUSZ BLOCHER
Zastępca Przewodniczącego Rady Nadzorczej
Unibep SA

W następnych kilkunastu latach będziemy skupiać się na szeroko pojętej wodzie, czyli problemie dostępu do wody pitnej.

Budownictwo jest dość konserwatywną branżą, dlatego na początku skupiłbym się na podstawowym
zagadnieniu związanym ze zmianą potrzeb ludzi – czyli co będziemy budować w Polsce, gdy dokończymy budowę sieci dróg szybkiego ruchu oraz zmodernizujemy linie kolejowe i zbudujemy kolej szybkich prędkości, a także przejdziemy transformację energetyczną i zrealizujemy wielkie projekty infrastrukturalne, jak chociażby Centralny Port Komunikacyjny? Bo to już się dzieje. Moim zdaniem w następnych kilkunastu latach będziemy skupiać się na szeroko pojętej wodzie, czyli problemie dostępu do wody pitnej, w tym jej pozyskaniu, retencji, podnoszeniu poziomu mórz i ochronie brzegów
oraz odzyskiwaniu wody.

Dodatkowo mieszkańcy będą oczekiwali od gmin inwestycji podnoszących ich komfort życia, czyli będą
czekali na ładne i duże mieszkania oraz budynki, skwery do odpoczynku, wyremontowane kamienice i budynki publiczne w centrach miast, ulice i chodniki, bogatą infrastrukturę w miastach służącą do odpoczynku i spędzania wolnego czasu.

Kolejne zagadnienie, nad którym należy się pochylić, to jak będzie wyglądało samo budownictwo. Jak już wspomniałem, budownictwo to branża konserwatywna, jeden z najmniej innowacyjnych segmentów gospodarki, więc nie spodziewam się szybkiej rewolucji, jeśli chodzi o technikę budowania. Tymczasem budownictwo już dziś musi przeciwstawić się brakom pracowników oraz rosnącym kosztom pracy, co w perspektywie wymusi przyspieszoną transformację w kierunku budownictwa modułowego prefabrykowanego i generalnie powtarzalnego, ale także prostszego. Co prawda jest to w kontrze z różnymi oczekiwaniami mieszkańców odnośnie dobrej przestrzeni do życia, o której mówiłem wcześniej, ale po prostu nie zawsze będzie nas na to stać, by takie warunki tworzyć.

W branży natomiast będziemy skupiać się na zmniejszeniu ilości czynnika ludzkiego w procesie budowania – pracowników będą zastępować maszyny, roboty, a procesy produkcyjne będą w pełni zautomatyzowane. Większy nacisk zostanie położony na planowanie inwestycji budowlanych oraz współpracę wszystkich uczestników tego procesu, aby sama budowa mogła być realizowana jak najszybciej i z jak najmniejszymi uciążliwościami dla mieszkańców. Oceniam jednak, że te procesy zajmą nam wiele lat, a w międzyczasie będziemy mieli coraz mniej zasobów do budowania, co w konsekwencji zwiększy koszty i wydłuży czas budowy. 


MICHAŁ GŁOWACKI
Członek Zarządu, Dyrektor Generalny Linii Produktowej Kruszyw, Holcim Polska

W centrum naszej strategii są dekarbonizacja i cyrkularność. To najważniejsze elementy naszego działania, które napędzają wszelkie inicjatywy.

W Holcim Polska konsekwentnie wdrażamy podejście 360° do dekarbonizacji, które oznacza redukcję emisji i optymalizację śladu węglowego na każdym etapie życia materiałów budowlanych – od pozyskania surowców aż po ich ponowne wykorzystanie w ramach gospodarki cyrkularnej. Naszą działalność prowadzimy w zgodzie z celami środowiskowymi i klimatycznymi.

W centrum naszej strategii są dekarbonizacja i cyrkularność. To najważniejsze elementy naszego działania, które napędzają wszelkie inicjatywy. Rozpoczynając od dekarbonizacji przemysłu cementowego, który jest sercem całości biznesu, redukujemy ślad węglowy naszych produktów. Tylko w ciągu ostatnich dziesięciu lat obniżyliśmy emisje CO2 z 800 kg do poniżej 400 kg na tonę cementu w tym roku. To ogromny sukces, który napędza wszelkie inne działania.


Kolejnym naszym priorytetem jest obszar cyrkularności, bo również beton, jako produkt końcowy, który trafia na rynek, w pełni podlega recyklingowi. Dajemy mu nowe życie, wprowadzamy huby przetwarzające beton rozbiórkowy na nowe produkty. Jako pierwsi wdrożyliśmy cement z materiałem mineralnym z recyklingu, który zawiera ponad 10 proc. składników z betonu rozbiórkowego i charakteryzuje się aż o 40 proc. niższym śladem węglowym.

Z nadzieją patrzymy w przyszłość. Liczymy na popularyzację rozwiązań niskoemisyjnych, m.in. poprzez zamówienia publiczne, w których punktowane byłyby rozwiązania zdekarbonizowane. Mamy także bardzo poważne plany inwestycyjne, które będą trwały 5–7 lat. Potrzebujemy stałości, zwłaszcza regulacyjnej, w tym zakresie i wsparcia w przeprowadzeniu tychże procesów.



ARTUR POPKO
Prezes Zarządu, Dyrektor Generalny
Budimex SA

Sytuacja sektora budowlanego pozostaje wymagająca. Potencjał techniczny generalnych wykonawców w Polsce wciąż znacząco przewyższa skalę zlecanych inwestycji.

Patrząc na cały rynek budowlany, a więc również na część mieszkaniową, inwestycje prywatne i rozpędzone inwestycje publiczne, szacujemy, że produkcja budowlano-montażowa pozostanie do końca roku na zbliżonym poziomie do roku poprzedniego. W całej branży pracuje ok. 1 mln 300 tys. osób, z czego istotna część to obcokrajowcy. Zagrożeniem dla rynku budowlanego może być powrót części ukraińskich budowlańców do kraju, gdy ruszy jego odbudowa, co będzie wiązało się z potrzebą ułatwień wizowych. Sytuacja sektora budowlanego pozostaje wymagająca. Potencjał techniczny generalnych wykonawców w Polsce wciąż znacząco przewyższa skalę zlecanych inwestycji. Niewykorzystane moce produkcyjne przedsiębiorstw budowlanych szacuje się obecnie na 20 proc.

W obliczu znacznie niewykorzystanego potencjału wykonawczego przedsiębiorstwa agresywnie startują w przetargach, oferując ceny poniżej budżetów inwestorskich. Takie warunki pozyskiwania zleceń generują poważne ryzyko – zarówno dla zamawiających, jak i dla użytkowników infrastruktury oraz podatników. Istnieje realne zagrożenie, że część firm nie sprosta realizacji kontraktów lub ogłosi upadłość, co skutkować będzie opóźnieniami oraz znacznym wzrostem kosztów inwestycji. Pomimo niższego poziomu kontraktacji portfel projektów w toku i oczekujących na podpisanie w Grupie Budimex zapewnia jej ciągłość działalności. Widoczne są pierwsze oznaki poprawy sytuacji, szczególnie w segmentach związanych z infrastrukturą strategiczną. Aby w pełni wykorzystać potencjał budownictwa – odpowiadającego za blisko 10% PKB ‎i zatrudniającego ponad 1,3 mln osób – kluczowe będzie przyspieszenie procedur ‎administracyjnych, większa przewidywalność inwestycyjna, w tym sprawniejsze uruchamianie środków z KPO i funduszy ‎unijnych.‎

W ostatnich kwartałach założone kierunki rozwoju Grupy Budimex zaczęły przynosić wymierne efekty. Wzmocnienie pozycji w segmencie infrastruktury tunelowej, inwestycje militarne, a także ekspansja na rynki zagraniczne pozwoliły na dalszą dywersyfikację portfela zamówień Grupy i zwiększyły możliwości skalowania biznesu w przyszłości.


PAWEŁ DZIEKOŃSKI
Wiceprezes Zarządu
FAKRO

Budownictwo przyszłości w jeszcze większym stopniu będzie odpowiadało na potrzebę komfortu.

Forum w Karpaczu po raz kolejny pokazało, że polska gospodarka i branża budowlana podlegają dynamicznym zmianom, a wyzwań jest coraz więcej. Budownictwo przyszłości stawia na innowacje technologiczne, niski ślad węglowy produktu, ale dziś jeszcze wyraźniej niż w poprzednich latach o sukcesie sprzedaży decyduje cena. Transformacja energetyczna i postęp cyfrowy sprawiają, że budownictwo nie może już opierać się na schematach z przeszłości – wymaga elastyczności, odwagi i gotowości do wdrażania nowych koncepcji. Dla FAKRO to naturalne środowisko działania. Jako globalny producent stolarki otworowej posiadamy ofertę odpowiadającą na wyzwania jutra. Nasze okna dachowe Greenview, systemy doświetleń i rozwiązania smart home wspierają efektywność energetyczną, poprawiają komfort życia, czynią domy bardziej inteligentnymi, a jednocześnie bardziej przyjaznymi dla ludzi i środowiska.

Budownictwo przyszłości w jeszcze większym stopniu będzie odpowiadało na potrzebę komfortu. Naturalne światło, odpowiednia akustyka i jakość powietrza stały się równie ważne jak funkcjonalność czy design. Budynki przyszłości będą elastyczne i łatwo adaptowalne, przygotowane na zmieniające się potrzeby ludzi i odporne na zjawiska pogodowe.

W FAKRO od 35 lat idziemy drogą rozwoju i z pasją dostarczamy rozwiązania odpowiadające potrzebom klientów. Wierzymy, że w ten sposób możemy budować przyszłość, która daje dobre widoki dla nas i dla przyszłych pokoleń.