Polskie budownictwo powinno rosnąć w siłę. Nikogo nie trzeba przekonywać, że jest ono kołem zamachowym gospodarki. Jak polityka wpływa na jego rozwój? Jakie są oczekiwania biznesu, branży i środowiska inżynierów budownictwa oraz architektów na starcie nowego roku, nowego rządu i resortów? Przedstawiamy głos branży, rozpoczynając od jej silnej reprezentacji, czyli najaktywniejszych stowarzyszeń i organizacji budowlanych w Polsce.
Niezbędne są szybkie i skuteczne rozwiązania legislacyjne dotyczące rozwoju budownictwa mieszkaniowego oraz planowanych inwestycji.
Polityka ma ogromny wpływ na funkcjonowanie państwa i konkretnych sektorów gospodarki. Wpływ ten może przynosić pozytywne rezultaty, ale może też hamować, a wręcz uniemożliwiać prawidłowy rozwój poszczególnych podmiotów. Budownictwo i branża materiałów budowlanych są w dużym stopniu uzależnione od decyzji politycznych, na które składają się proponowane rozwiązania, ściśle związane z funkcjonowaniem przedsiębiorstw. W ostatnim okresie w Polsce obserwujemy, jak czynniki zewnętrzne wpływają na funkcjonowanie przedsiębiorstw. Mam tu na myśli ograniczenia spowodowane pandemią COVID-19, których doświadczamy do chwili obecnej, czy też zakłócenia wynikające z wojny w Ukrainie. W takich sytuacjach bardzo istotne są działania wyprzedzające i podejmowanie odpowiednich, jasnych decyzji politycznych, wprowadzanych w atmosferze spokoju. Branże prefabrykacji betonowej i autoklawizowanego betonu komórkowego (ABK) w ostatnim okresie znacznie obniżyły swoją produkcję. W tym czasie podjęły szereg różnorodnych działań przystosowujących wytwórnie do wyzwań dotyczących obniżenia energochłonności produkcji, śladu węglowego itp. Obecnie sytuacja jest ustabilizowana i producenci gotowi są do podjęcia wyzwań w miarę poprawy kondycji całej gospodarki. Do tego niezbędne są jednak szybkie i skuteczne rozwiązania legislacyjne dotyczące rozwoju budownictwa mieszkaniowego oraz planowanych inwestycji.
Czego oczekuje branża? Przede wszystkim skonkretyzowanych, zaplanowanych – w porozumieniu z nią – i konsekwentnie realizowanych działań zmierzających do ucyfrowienia budownictwa w rozumieniu holistycznym.
BIM za sprawą projektu „Cyfryzacja procesu budowlanego w Polsce”, realizowanego przez Ministerstwo Rozwoju (obecnie Ministerstwo Rozwoju i Technologii) i wspieranego przez Komisję Europejską (DG Reform), wszedł na stałe do polskiej polityki. Świadczy o tym chociażby fakt powołania w 2022 r. grupy roboczej do spraw BIM. W tym kierunku zmierzają też działania Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego związane z cyfryzacją procesu budowlanego, o czym podczas konferencji BIM4industry wspominali przedstawiciele GUNB. Czego oczekuje branża? Przede wszystkim skonkretyzowanych, zaplanowanych – w porozumieniu z nią – i konsekwentnie realizowanych działań zmierzających do ucyfrowienia budownictwa w rozumieniu holistycznym. Taka koncepcja wymaga współpracy, zaangażowania zarówno ze strony administracji centralnej, organizacji branżowych, jak i biznesu (który od lat angażuje się w temat z nadzieją na pozytywny obrót spraw), silnego i mądrego lidera (w tej roli osobiście widzę MRiT, z uwagi na dotychczasowe zaangażowanie) oraz czasu. Oczywiście należy spodziewać się wielu odmiennych pomysłów i wizji na wdrożenie BIM w Polsce, dlatego tak ważny jest mądry i rozumiejący znaczenie tych zmian dla gospodarki lider. Czy uda się opracować i wdrożyć dobrą strategię dla Polski? Czas pokaże.
Apelujemy o kompleksowy przegląd i konsultacje publiczne, których efektem byłaby nowelizacja rozporządzenia w sprawie warunków technicznych uwzględniająca nowe technologie i innowacyjne procesy budowlane.
Po objęciu funkcji Ministra Rozwoju i Technologii przez Krzysztofa Hetmana skierowaliśmy do niego apel dotyczący najważniejszych kwestii rozwoju polskiej gospodarki w kierunku niskoemisyjnym.
Zaapelowaliśmy o podjęcie pilnych działań w zakresie termomodernizacji budynków, gdyż uważamy, że plan określony w Długoterminowej strategii renowacji budynków jest zagrożony. Termomodernizacja
powinna obejmować ponad dwieście tysięcy budynków rocznie, z czego duża ich część ma być poddawana głębokiej termomodernizacji.
Niezwykle istotne jest kontynuowanie prac nad projektem nowelizacji rozporządzenia w sprawie metodologii wyznaczania charakterystyki energetycznej budynków lub części budynków oraz świadectw charakterystyki energetycznej. Chodzi o wdrożenie metodologii opartej na klasach energetycznych budynku.
Dla sektora budownictwa ważną regulacją jest rozporządzenie Ministra Rozwoju i Technologii w sprawie warunków technicznych. Apelujemy o kompleksowy przegląd i konsultacje publiczne, których efektem byłaby nowelizacja rozporządzenia uwzględniająca nowe technologie i innowacyjne procesy budowlane, w tym w dziedzinie akustyki, izolacji cieplnej i bezpieczeństwa pożarowego. W rozporządzeniu powinien znaleźć się nowy dział pn. „Zrównoważone budownictwo”, co pozwoliłoby określać metodykę liczenia śladu węglowego budynku, obowiązek przedstawiania deklaracji środowiskowych i kwestie odpadów budowlanych.
Tematy dotyczące mieszkalnictwa i budownictwa są obecnie rozproszone w kilku ministerstwach. Na pewno pomocne byłoby powołanie odpowiednio wysoko umocowanego ciała koordynacyjnego do spraw zrównoważonego budownictwa z udziałem przedstawicieli branży budowlanej.
Minister odpowiedzialny za obszar budownictwa powinien mieć większy niż dotychczas wpływ na koordynację rozproszonych obecnie działań, a także programów wsparcia.
Budownictwo i mieszkalnictwo znajduje się obecnie w kompetencjach różnych ministerstw i instytucji publicznych, co nie sprzyja prowadzeniu spójnej polityki. Minister odpowiedzialny za obszar budownictwa powinien mieć większy niż dotychczas wpływ na koordynację rozproszonych obecnie działań, a także programów wsparcia, szczególnie dla inwestycji związanych z poprawą efektywności energetycznej budynków.
Wraz z kilkoma innymi organizacjami zaapelowaliśmy do ministra rozwoju i technologii o pilne utworzenie komitetu międzyresortowego ds. zrównoważonego budownictwa z udziałem przedstawicieli branży budowlanej, który mógłby funkcjonować w strukturach Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
Celem komitetu powinno być monitorowanie i ujednoliceni przepisów i programów związanych z sektorem budownictwa. W zakresie zadań komitetu winny znaleźć się monitoring postępów wdrażania i aktualizacja długoterminowej strategii renowacji budynków oraz przegląd innych aktów prawnych i polityk unijnych, które powinny wspierać rozwój tak ważnej części polskiej gospodarki, jaką jest budownictwo. Dynamiczny rozwój branży wiąże się z wprowadzaniem nowych rozwiązań technicznych, co również powinno przekładać się na regularny przegląd i aktualizację przepisów oraz norm prawnych.
Branża liczy na rozsądną kontynuację już rozpoczętych inwestycji infrastrukturalnych, a także na zabezpieczenie finansowania i sprawne przygotowanie do realizacji nowych inwestycji w sektorach komunikacyjnych oraz w sektorach strategicznych.
Od lat wiadomo, że budownictwo jest siłą napędową gospodarki. Jego rozwój jest ściśle powiązany z wydarzeniami politycznymi i sytuacją gospodarczą w kraju. Kwestie finansowania oraz uruchamiania inwestycji publicznych, głównie infrastrukturalnych, do wykonania których niezbędne są znaczne
ilości betonu towarowego, są często uzależnione od decyzji politycznych na poziomie rządowym i samorządowym. Branża liczy na rozsądną kontynuację już rozpoczętych inwestycji infrastrukturalnych, a także na zabezpieczenie finansowania i sprawne przygotowanie do realizacji nowych inwestycji w sektorach komunikacyjnych oraz w sektorach strategicznych, takich jak np. energetyka. Na pewno pomocne w realizacji tych tematów mogą być uwolnione środki z KPO.
Ważne dla branży będzie również wypracowanie i realizacja programów rządowych w budownictwie mieszkaniowym, zarówno tych regulujących procesy budowlane, jak i tych wspierających zakup mieszkań. Istotne jest mądre ich procedowanie i wdrożenie, tak aby uspokoiły polski rynek inwestycji w tym sektorze, a co za tym idzie – pomogły ustabilizować zapotrzebowanie na beton towarowy w tym segmencie budownictwa. Branża betonu towarowego liczy także na wprowadzenie zmian prawnych, które pozwolą na aktywne wsparcie w inwestycjach publicznych rozwiązań przyjaznych środowisku, takich jak chociażby produkty niskoemisyjne czy produkty wykorzystujące surowce wtórne (w tym kruszywa z recyklingu). Rozwiązania technologiczne i normalizacyjne już są i systematycznie się rozwijają, brakuje jednak tutaj usystematyzowania strony formalnej. Ponadto wprowadzenie programu zachęt i premiowanie rozwiązań przyjaznych środowisku wśród inwestorów prywatnych pozwoli na bardziej zrównoważone gospodarowanie surowcami naturalnymi.
Oczekujemy na podjęcie realnych działań powodujących nowe otwarcie i pozytywne zmiany w gospodarce.
pierwszej kolejności stwierdzić należy, że przedsiębiorcy z branży konstrukcji stalowych ze zmianą władzy w Polsce wiążą nowe nadzieje. Niestety w minionych latach, ze względu na politykę zarówno wewnętrzną, jak i międzynarodową poprzedniego rządu, nastąpiła totalna stagnacja gospodarki, co w oczywisty sposób miało negatywne konsekwencje dla przedsiębiorców. Powodowana była w głównej mierze niespełnianiem przez Polskę kryteriów do otrzymania środków z Unii Europejskiej na realizację Krajowego Planu Odbudowy oraz licznymi obawami kontrahentów zagranicznych przed inwestowaniem w Polsce, jak również przed nawiązywaniem współpracy z polskimi podmiotami. Natomiast obecnie zapowiedzi nowego rządu dotyczące przywrócenia porządku prawnego, pozwalające na uzyskanie środków do realizacji Krajowego Planu Odbudowy, oraz wprowadzenia regulacji pozwalających na zmniejszenie obciążeń przedsiębiorców, przykładowo poprzez zmianę sposobu naliczania składki zdrowotnej czy też przyjęcie rozwiązania zakładającego, że świadczenie chorobowe pracownika będzie wypłacane przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych już od pierwszego dnia okresu niezdolności do pracy, napawają optymizmem. Oczekujemy na podjęcie realnych działań powodujących nowe otwarcie i pozytywne zmiany w gospodarce. Cieszymy się również z zapowiedzi realizacji dialogu społecznego. Chcemy, aby dialog ten był realny i konstruktywny. Z niecierpliwością oczekujemy także szczegółów dotyczących tematyki „Kredyt 0 proc. na mieszkanie”, którego założenia spowodują rozwój rynku nieruchomości w Polsce, w szczególności wśród rodzin wielodzietnych (3+), które będą chciały kupić większe lokum czy dom (lub dom zbudować), co oznacza wzrost zainteresowania domami i działkami.
Czekamy na zwiększenie dynamiki zmian legislacyjnych (wiatraki, kolejne edycje programu Mój Prąd itd.) i modernizację efektywności przestarzałej polskiej infrastruktury energetycznej.
Sektor budownictwa zapewne najbardziej czeka na większe ożywienie inwestycyjne, co jest związane z sytuacją gospodarczą państwa, spadkiem inflacji i obniżką stóp procentowych czy odblokowaniem środków z KPO.
Wśród najważniejszych oczekiwań branży w obszarze budownictwa zrównoważonego wymieniłbym przede wszystkim kwestie, które mają największy wpływ na poprawę wskaźników środowiskowych związanych z emisjami oraz gospodarką o obiegu zamkniętym. Jednym z kluczowych wyzwań na drodze do dekarbonizacji budownictwa jest zbyt powolna transformacja energetyczna, a co za tym idzie – ograniczona dostępność w polskim systemie energetycznym energii produkowanej z OZE. Czekamy na zwiększenie dynamiki zmian legislacyjnych (wiatraki, kolejne edycje programu Mój Prąd itd.) i modernizację efektywności przestarzałej polskiej infrastruktury energetycznej.
Druga istotna kwestia łączy zagadnienia z zakresu materiałów, cyrkularności i gospodarki o obiegu zamkniętym. Wciąż jako barierę podaje się brak odpowiednich przepisów regulujących te zagadnienia oraz brak polityki zachęt finansowych, które mogłyby spowodować zwiększenie liczby projektów poddawanych renowacji, jak i lepsze wykorzystanie materiałów z drugiego obiegu.
Kluczowym oczekiwaniem przedsiębiorców jest nowelizacja prawa polskiego dotyczącego rusztowań.
Wpływ polityki na sektor budowlany, biorąc pod uwagę istotę bezpieczeństwa pracy, szczególnie w branży rusztowań, rzeczywiście wywołuje oczekiwania przedsiębiorców wobec organów państwa. Istotnym i od lat zgłaszanym problemem jest potrzeba aktualizacji przepisów prawnych i dostosowania ich do norm europejskich w zgodzie z europejskimi standardami. Oczekuje się, że nowy rząd podejmie działania mające na celu weryfikację uregulowań prawnych tak, aby były one jednoznaczne i pozwalały na bezpieczną, odpowiedzialną pracę na podstawie jasno określonych reguł i kompetencji. Takie działania powinny przyczynić się do poprawy jakości, efektywności i bezpieczeństwa pracy w tej branży. Kluczowym oczekiwaniem przedsiębiorców jest jednak nowelizacja prawa polskiego dotyczącego rusztowań. Obecne uregulowania są niespójne i pozostawiają możliwość daleko idących interpretacji, które często nie przekładają się na bezpieczeństwo pracy, a nawet nie przeciwdziałają wypadkom.
Dostosowanie krajowych regulacji do zmieniających się realiów i potrzeb sektora budowlanego może wpłynąć na usprawnienie procedur, zezwoleń i aspektów administracyjnych związanych z branżą rusztowaniową.
Bezpieczeństwo pracowników i użytkowników, ich jasno określone zobowiązania, prawa i kompetencje stanowią dla nas priorytetową kwestię. Dlatego oczekuje się, że nowy rząd podejmie konkretne inicjatywy w celu weryfikacji i poprawy standardów bezpieczeństwa pracy, które nie były zmieniane od lat.
Liczymy, że przedsiębiorcy z branży rusztowaniowej będą mogli na podstawie swoich doświadczeń aktywnie angażować się w dialog z rządem, współpracować z organizacjami branżowymi i uczestniczyć w konsultacjach legislacyjnych. Wskazywanie konkretnych obszarów wymagających poprawy oraz współpraca z rządem są istotne dla skutecznej reprezentacji interesów biznesu i bezpieczeństwa powszechnego.
Cement nie ma zabarwienia politycznego, a utrzymanie jego produkcji w Polsce jest polską racją stanu.
Postulaty przemysłu cementowego w stosunku do rządzących zostały już wielokrotnie wyartykułowane podczas posiedzeń Parlamentarnego Zespołu ds. Rozwoju Przemysłu Cementowego w Polsce, który pracował bardzo intensywnie w 2023 r. i podejmie działanie również w nowej kadencji Sejmu. Jak powiedział jeden z parlamentarzystów, cement nie ma zabarwienia politycznego, a utrzymanie jego produkcji w Polsce jest polską racją stanu. Wskazywaliśmy doskwierające branży cementowej bardzo wysoki koszt praw do emisji CO2 oraz wysokie koszty energii elektrycznej. Wreszcie postulowaliśmy konieczność dokonania zmian legislacyjnych, które umożliwią branży cementowej wprowadzenie technologii CCS/U (wychwytywania, transportu i magazynowania lub wykorzystania CO2) i przeprowadzenie ambitnego programu klimatycznego w ramach Fit for 55. Liczymy także na rządowe wsparcie programu budownictwa mieszkaniowego, które pozwoli na wznoszenie energooszczędnych mieszkań w technologii betonowej.
Drogi betonowe to bardzo dobre i trwałe rozwiązanie na polskich drogach, jednak po decyzjach GDDKiA z 2019 r. marginalizowane na drogach krajowych ze względu na powierzenie wyboru rodzaju nawierzchni wykonawcom. Liczymy na to, że nowy rząd wprowadzi wybór rodzaju nawierzchni na podstawie analiz LCCA, czyli łącznych kosztów budowy i 30-letniej eksploatacji dróg.
Rok 2023 był dla branży cementowej bardzo trudnym okresem. Gospodarka nieco wyhamowała. Prognozy mówią o wzroście gospodarczym rzędu ok. 0,3 proc. Wynikało to m.in. z braku nowych środków na inwestycje, które są kołem zamachowym gospodarki w Polsce. Odbiło się to na produkcji cementu, która według szacunków GUS była niższa o ponad 10 proc. r/r. Dodatkowo w Polsce mamy do czynienia z importem cementu z Ukrainy, który w 2023 r. przekroczył 300 tys. ton. Trzeba pamiętać o konieczności wspierania Ukrainy w trudnym czasie wojny, jednak nie należy zapominać, że produkcja za naszą wschodnią granicą odbywa się bez ponoszenia kosztów polityki klimatycznej.
Liczymy na to, że – zgodnie z zapowiedziami – pojawią się programy rządowe, które na wzór programu Bezpieczny Kredyt 2% będą sprzyjały rozwojowi sektora budownictwa mieszkaniowego, a tym samym przyczynią się do wzrostu popytu na materiały budowlane.
Dla branży silikatowej rok 2024 będzie czasem intensywnych działań w kierunku wdrożenia rozwiązań prowadzących do obniżenia śladu węglowego naszych produktów. Współpracujemy w tym obszarze zarówno na poziomie krajowym, jak też europejskim. Naszym celem na ten rok jest zakończenie badań niezbędnych do opracowania mapy drogowej dojścia do zerowych emisji CO2 dla silikatów. Silikaty, ze względu na swój naturalny skład i stosunkowo bliskie odległości dostaw gotowych produktów, wpisują się w ideę zrównoważonego budownictwa. Wierzymy jednak, że prowadzone przez nas obecnie działania, czy to w poszczególnych przedsiębiorstwach, czy też w ramach organizacji branżowych, sprawią, że przedstawimy jeszcze lepsze rozwiązania dla sektora budownictwa, które z kolei przyczynią się w dalszej perspektywie do powstawania zeroemisyjnych budynków.
W tym roku będziemy uważnie obserwować rynek mieszkaniowy, ponieważ znacząca większość wytwarzanych w Polsce silikatów znajduje swoje zastosowanie właśnie w inwestycjach tego typu. Mam nadzieję, że wysoka liczba wydanych w 2023 r. pozwoleń na budowę znajdzie odzwierciedlenie w liczbie rozpoczętych w 2024 r. inwestycji. Liczymy na to, że – zgodnie z zapowiedziami – pojawią się programy rządowe, które na wzór programu Bezpieczny Kredyt 2% będą sprzyjały rozwojowi sektora budownictwa mieszkaniowego, a tym samym przyczynią się do wzrostu popytu na materiały budowlane.
Należy wesprzeć remonty istniejących zasobów budowlanych i przywrócić do użytkowania pustostany (jest ich obecnie 1,86 mln).
Główne oczekiwania branży wobec nowego rządu dotyczą trzech obszarów: długofalowego wsparcia remontów i termomodernizacji istniejących budynków dzięki przywróceniu zwrotu części wydatków na zakup materiałów budowlanych; europejskiej polityki celnej i sankcyjnej wobec materiałów budowlanych pochodzących z Rosji i Białorusi; ukierunkowania preferencyjnych kredytów mieszkaniowych na wsparcie zrównoważonego budownictwa. W ubiegłym roku 38 organizacji pracodawców i związkowców podpisało się pod apelem do premiera o przywrócenie zwrotu części wydatków na materiały budowlane zakupione na cele mieszkaniowe. Niestety apel ten pozostał bez odpowiedzi. Aby poprawić warunki życia Polaków i szybko zwiększyć liczbę dostępnych mieszkań, należy wesprzeć remonty istniejących zasobów budowlanych i przywrócić do użytkowania pustostany (jest ich obecnie 1,86 mln). Takie działanie przyczyni się do zmniejszenia kosztów remontów bezpośrednio dla konsumentów i ograniczenia luki VAT (coraz więcej osób kupuje materiały bez faktury).
Kolejny problem to import wyrobów budowlanych z Białorusi, który szkodzi polskiej gospodarce. W zeszłym roku Komisja Europejska pracowała nad nowymi sankcjami przeciwko Białorusi, ale proces ten został zawieszony. Będziemy apelować o jego wznowienie. Z kolei w relacjach z Federacją Rosyjską
polskie przedsiębiorstwa budowlane od dawna zmagają się z asymetrią celną. Rosja nakłada na produkty z Unii cło wwozowe w wysokości kilkunastu procent, z kolei ich import nie jest objęty cłem zgodnie z taryfą unijną. Prowadzi to do coraz głębszej penetracji polskiego rynku przez podmioty rosyjskie. Ostatni obszar dotyczy nowego budownictwa. Warto w większym stopniu wesprzeć rozwój zrównoważonych rozwiązań. Preferencyjne kredyty powinny być udzielane na zakup lub budowę domów lub mieszkań spełniających wyższe wymagania w zakresie efektywności energetycznej, niż wynika to z przepisów.