Nasz związek, który narodził się w latach 90. na bazie przyjaźni, szacunku i zaufania, trwa do dziś. Projekty naszego studia nie byłyby takie same, gdyby nie powstały w efekcie tej relacji opartej o wielki entuzjazm, burzliwe dyskusje oraz mądre kompromisy. Choć dziś w natłoku obowiązków obaj z coraz większym trudem łapiemy chwile na wspólne rozmowy o błahych sprawach, mają one dla mnie wielkie znaczenie.