TECHNOLOGIA W SŁUŻBIE TRADYCJI
Biurowiec Ericpol Software Pool otrzymał Nagrodę Roku SARP 2015 za najlepszy zrealizowany obiekt architektoniczny w Polsce w kategorii obiekt użyteczności publicznej – budynek biurowy.
Historia projektu sięga grudnia 2011 roku, kiedy to Ericpol – jedna z największych polskich firm teleinformatycznych – kupił zdewastowaną działkę w centrum Łodzi, u zbiegu ul. Sienkiewicza i Tymienieckiego. Na działce mieścił się popularny w PRL-u miejski basen Olimpia, który przez ostatnie dekady popadał w ruinę.
Sąsiedztwo zobowiązuje
Sam teren ma jednak znacznie dłuższą historię. Działka sąsiaduje z neorenesansowym pałacem Scheiblerów i jest częścią parku tworzącego dawniej całość posiadłości Karola Scheiblera, dziś znajdującej się w rękach Politechniki Łódzkiej. Zlokalizowane po drugiej stronie ul. Tymienieckiego relikty architektury poprzemysłowej, będące częścią zespołu dawnej zabudowy fabryczno- mieszkalnej „Księży Młyn”, przeobrażono w tętniący życiem ART_Inkubator. Tworzą go biura, pracownie artystyczne i wielofunkcyjna przestrzeń kulturalna.
Takie sąsiedztwo zobowiązuje. Pogodzenie wymogów funkcjonalnych z ograniczeniami stawianymi przez konserwatora zabytków oraz restrykcyjnymi wa runkami zabudowy stanowiło główne wyzwanie projektu. W wyniku przeprowadzonych analiz widokowych biurowiec otrzymał formę czterokondygnacyjnej, dwuskrzydłowej bryły, spiętej w centralnej części przeszklonym łącznikiem (mieszczącym lobby windowe oraz przeszklone sale konferencyjne). Tak powstał budynek na rzucie zbliżonym do litery X, którego forma umożliwiła optymalne wykorzystanie terenu, pozwalając na utworzenie aż trzech wnętrz urbanistycznych wokół obiektu, wypełniając zarazem zadany przez inwestora program funkcjonalny. Zastosowany język architektoniczny pozwolił na zachowanie wyraźnych relacji z otoczeniem. Zielony klin parku wdziera się w głąb budynku, ograniczając intensywność zabudowy. Zastosowana forma dała również dużą elastyczność w zakresie aranżacji powierzchni biurowych. Podział funkcjonalny został bowiem dostosowany do specyfiki pracy przyszłych użytkowników oraz wysokich wymogów inwestora dotyczących bezpieczeństwa i kontroli dostępu.
Poprzemysłowy kontekst
Architektura biurowca prowadzi dialog z otoczeniem również poprzez nawiązania do tradycji ceglanej zabudowy Łodzi. Inspiracją dla projektantów był poprzemysłowy kontekst. Zależało im jednak na uzyskaniu współczesnego języka architektonicznego. Elewacje od wschodu i zachodu obłożono ręcznie formowaną i tradycyjnie wypalaną cegłą pochodzącą z duńskiej manufaktury Petersena. Ta wyrafinowana struktura – wynik drobiazgowych ustaleń z łódzkim wojewódzkim konserwatorem zabytków – nadała budynkowi wyjątkowej, niejednorodnej szaro-betonowej barwy, będącej tłem dla akcentów kolorystycznych elewacji. Współczesne przeszklone płaszczyzny z pionowymi zacieniaczami (których charakter nawiązuje do kolorystyki zapisanej w identyfikacji wizualnej firmy Ericpol) oddają rytm fasad XIX- -wiecznych zabudowań fabrycznych Łodzi. Twórcze interpretacje lokalnych tradycji wyrażone współczesnymi środkami sprawiają, że nowa architektura jest klarowna i zrozumiała dla otoczenia.
Model neuronowy budynku
Wytyczne urbanistyczne zawarte w decyzji WZ ograniczały wysokość obiektu do szesnastu metrów. Jedną z pierwszych wykonanych analiz było więc sprawdzenie możliwej wysokości poszczególnych kondygnacji w kontekście wspomnianego ograniczenia. Okazało się, że brakuje ok. 1,5 metra, aby zachować komfortową trzymetrową wysokość pomieszczeń i jednocześnie zaplanować sufity podwieszone, nad którymi można by było poprowadzić instalacje klimatyzacji i wentylacji mechanicznej. To sprawiło, że należało znaleźć inne rozwiązanie. W porozumieniu z projektantami instalacji podjęto decyzję o rezygnacji z sufitów podwieszanych i z tradycyjnego systemu klimatyzacji. W zamian dla pomieszczeń biurowych na piętrach od pierwszego do trzeciego zaproponowano zastosowanie tzw. systemu stropów termoaktywnych TABS (Thermally Activated Building Systems). Polega on na zatopieniu w żelbetowych stropach rur, które wypełnione schłodzoną wodą oddają zimno do masy żelbetu. Powietrze zostaje wychłodzone i w ten sposób obniża się temperatura pomieszczeń. Aby wspomóc skuteczność instalacji TABS, powietrze nawiewane poprzez wentylację mechaniczną także należało poddać wstępnemu schłodzeniu. Jak się okazało na etapie obliczeń do projektu wykonawczego, dla 90% biur ten system okazał się wystarczający jako źródło chłodu, jedynie pokoje konferencyjne i parter klimatyzowane są w tradycyjny sposób. Zaletą systemu TABS jest również to, że zapewnia pracownikom komfort termiczny (nie ma tu intensywnego, zimnego nawiewu, gdyż stropy chłodzą równomiernie całą swoją powierzchnią), mankamentem zaś duża bezwładność i opóźniony czas reakcji. Dlatego podczas opracowywania projektu wykonawczego wspólnie z projektantami instalacji z firmy Niras Polska postanowiono stworzyć tzw. model neuronowy budynku. Jest to dodatkowy algorytm, włączony w system automatyki instalacji, który analizuje między innymi dane odczytywane przez rozmieszczone w obiekcie czujki i sprawia, że budynek niejako „uczy się” swoich zachowań na przestrzeni czasu. Dodatkowo system łączy się przez Internet z dwoma niezależnymi stacjami meteorologicznymi, odczytując prognozę pogody i dostraja się do niej z odpowiednim wyprzedzeniem.
Konsekwencją rezygnacji z sufitów podwieszonych był pomysł, aby stropy wykonać z eksponowanego betonu architektonicznego. To nadało wnętrzom industrialny charakter. Równy rysunek szalunków, zaplanowany w oparciu o typowe wymiary płyt, definiuje rytm powtarzany przez wiszące pod stropem lampy i elementy paneli akustycznych. Wprawdzie orurowanie TABS pozwala na wiercenie w stropach do pewnej głębokości, która dla tego projektu została zdefiniowana na 10 cm, jednak utrudnione jest wykonywanie przewiertów na wylot. W projekcie architektonicznym i konstrukcyjnym należało więc zaplanować wszystkie przebicia potrzebne do montażu lamp i doprowadzenia kabli do opraw oświetleniowych. Na etapie budowy firma Strabag realizująca inwestycję geodezyjnie wyznaczyła kilkaset takich punktów, zwiększając dokładność robót.
Nowoczesny i ekologiczny
Choć budynek w założeniu inwestora nie miał być poddawany certyfikacji ekologicznej, nową siedzibę firmy Ericpol zaprojektowano z myślą o maksymalnym obniżeniu kosztów eksploatacji i ograniczeniu negatywnego wpływu inwestycji na środowisko.
Dlatego budynek spełnia standardy nowoczesnych ekologicznych biurowców. Bryła budynku i głębokość traktów biurowych pozwala na doświetlenie większości wnętrz światłem dziennym, redukując koszt energii. Na etapie koncepcji przeanalizowano przebieg linijki słońca, dostosowując rodzaje przeszkleń do stron świata i ekspozycji na promienie słoneczne. Na nasłonecznionych elewacjach użyto szklenia z powłoką niskoemisyjną oraz automatycznych żaluzji zewnętrznych. Pionowe zacieniacze montowane jako element fasad służą do ochrony przed promieniami słonecznymi w godzinach popołudniowych, gdy słońce znajduje się pod niewielkim kątem. Dodatkowo, na życzenie inwestora, jako zdublowanie systemu ochrony przeciwsłonecznej zastosowano wewnętrzne, półprzezierne rolety.
Do ogrzewania budynku wykorzystano ciepło miejskie. W budynku zrezygnowano z tradycyjnej klimatyzacji. Pomieszczenia biurowe i hole windowe zostały wyposażone w chłodzenie z wykorzystaniem systemu stropów termo aktywnych, tzw. TABS. Dodatkowo wszystkie pokoje biurowe mogą być naturalnie wentylowane. Całością steruje system BMS wspomagany przez model neuronowy, który analizuje „wymagania” biurowca w trakcie jego eksploatacji i dostosowuje do nich pracę odrębnych instalacji. Algorytm „modelu neuronowego” został stworzony specjalnie dla potrzeb tego budynku przez projektanta automatyki i został zintegrowany z systemem BMS.
Dawid Hajo