O ROLI NAUKI W ROZWOJU BUDOWNICTWA I ARCHITEKTURY
Rozwój współczesnego budownictwa, architektury i planowania urbanistycznego zależy w ogromnej mierze od badań naukowych.Rada Naukowa „Buildera” przekonuje, jak istotna jest rola nauki w budownictwie i architekturze oraz wskazuje, jakie są kierunki tego rozwoju i jakie wiążą się z nim wyzwania.
prof. dr hab. inż. Tomasz Siwowski
Kierownik Zakładu Dróg i Mostów
Politechnika Rzeszowska
Członek Rady Programowej miesięcznika „Builder”
Obecna rola nauki jest czysto instrumentalna. Zarówno inwestorzy, którymi jest administracja rządowa i samorządowa, jak również wykonawcy, „wynajmują” naukowców głównie w sytuacjach spornych.
W każdym wysoko rozwiniętym kraju/społeczeństwie rola nauki w jego dalszym rozwoju powinna być znacząca, i jest najczęściej mierzona procentem PKB przeznaczanym na naukę. Według danych Unii Europejskiej na badania i rozwój Polska wydała w 2018 roku zaledwie 1,03 proc. PKB. Nic nie wskazuje, aby ta sytuacja miała się zmienić w kolejnych latach. Dla porównania: Szwecja, europejski lider innowacyjności, wydała na badania i rozwój 3,40 proc. PKB, a więc 3,5 razy więcej, a wskaźnik ten w całej Unii Europejskiej wyniósł średnio 2,07 proc. PKB. W takiej sytuacji trudno oczekiwać, aby w budownictwie – dyscyplinie wg niektórych koryfeuszy bardzo nienaukowej – rola nauki była znacząca. W mojej ocenie, która dotyczy głównie inżynierii lądowej, obecna rola nauki jest czysto instrumentalna. Zarówno inwestorzy, którymi jest administracja rządowa i samorządowa, jak również wykonawcy, „wynajmują” naukowców głównie w sytuacjach spornych, aby ci potwierdzili rację którejś ze stron, licząc na większą przychylność oceniających spór arbitrów lub sądu. Do rzadkości należą firmy budowlane z naszej branży, które razem z naukowcami piszą projekty i zdobywają środki z NCBiR lub PARP na wdrażanie prawdziwych innowacji. A przy niskich nakładach na naukę właśnie te środki, zdobywane w różnych konkursach, mogłyby stanowić spory budżet na badania i rozwój. Niestety nie trafia on do budownictwa. I nie zmieniają tego generalnego obrazu pojedyncze projekty R&D (np. realizowane w programie „Rozwój Innowacji Drogowych”, finansowanym przez GDDKiA i NCBiR) i wdrażane dzięki nim nieliczne innowacje, o których słyszymy od czasu do czasu i czytamy np. w „Builderze”. Podsumowując, rola nauki w rozwoju budownictwa i architektury jest w obecnej sytuacji w Polsce daleko niewystarczająca.