1. Home
  2. Architecture Design
  3. Widać wyraźną zmianę
Widać wyraźną zmianę

Widać wyraźną zmianę

0

Przestrzeń publiczna odgrywa ogromną rolę w kształtowaniu nie tylko wizerunku całej miejscowości, ale także więzi mieszkańców z miejscem zamieszkania. Przemieszczając się w przestrzeni, odbieramy ją najczęściej intuicyjnie, co oznacza, że powinna być ona projektowana i realizowana w sposób zgodny z naszą zdolnością percepcji, kształtowaną w określonych uwarunkowaniach kulturowych, ale powinna też realizować nasze najbardziej aktualne potrzeby – coraz częściej o charakterystyce globalnej.

dr TOMASZ MAJDA
Prezes Towarzystwa Urbanistów Polskich

 

Atrybut publiczny nadawany takim terminom jak interes, cel czy przestrzeń oznacza, że definicja staje się rozmyta i nieoczywista, stąd trudności w jednoznacznym zdefiniowaniu ich granic, różne interpretacje oraz wykorzystanie samych pojęć. Dodatkowo definicja obszaru przestrzeni publicznej zawarta w ustawie o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, sformułowana na potrzeby dokumentów planistycznych, nie wyczerpuje całego zakresu pojęciowego. Nie dziwi zatem, że różne podmioty zainteresowane podnoszeniem jakości przestrzeni publicznych różnie tę przestrzeń definiują. Przykładem tej różnorodności są regionalne konkursy samorządowe, w których często synonimem przestrzeni publicznej są inwestycje realizowane w ramach zadań własnych czy ze środków publicznych – niezależnie od ich wymiaru przestrzennego. Czasem nagradzane są wręcz pojedyncze budynki o ograniczonym dostępie.

Na ocenę przestrzeni w sposób oczywisty wpływa również skład jury. W przypadku głosowania internetowego mieszkańcy wybierają inwestycje, z których są dumni – te, których realizacja angażowała społeczność lokalną czy podnosi prestiż miejscowości. Zwłaszcza ten ostatni powód, w powiązaniu ze środkami unijnymi, skutkowa czasem nagradzaniem inwestycji niewspółmiernych do potrzeb, np. częściowo zadaszonego stadionu sportowego w niewielkiej miejscowości – zaburzającego skalę, źle wpisanego w strukturę przestrzenną i rodzącego problemy funkcjonalne, a w końcu ekonomiczne. Inne podejście do oceny przestrzeni publicznych oraz inwestycji w przestrzeniach publicznych mają zespoły ekspertów. W tym przypadku często są to konkursy o profilowanym charakterze – koncentrujące się na wybranych aspektach. Można tu wspomnieć konkurs Polska bez barier Stowarzyszenia Integracja, a także konkurs Lider Dostępności organizowany wraz z Towarzystwem Urbanistów Polskich czy Życie w Architekturze Architektury-Murator, w którym podstawowym kryterium jest jakość samej architektury, także w kategorii Najlepsza Przestrzeń Publiczna. Wspólną cechą wszystkich tych konkursów jest niewielka liczba zgłoszeń przestrzeni publicznych (bardzo czytelna w konkursach oceniających także realizacje budowlane i infrastrukturalne). Można założyć, że ich niewielka liczba wynika nie tylko z niejednoznaczności samego pojęcia przestrzeni publicznej, ale także – biorąc pod uwagę wieloaspektowość tego terminu – z rozproszonej odpowiedzialności za kształt i funkcjonowanie większości przestrzeni publicznych. 

W tym kontekście wypada zwrócić uwagę na różnicę w strukturze przestrzeni publicznych w obszarach będących wynikiem projektów urbanistycznych, np. warszawski Żoliborz, oraz obszarów, które rozwijały się spontanicznie, np. warszawska Wola. W pierwszym wypadku najczęściej mamy do czynienia z przestrzeniami o charakterze sieciowym, powiązanymi ze sobą i mniej lub bardziej czytelnie zhierarchizowanymi. Obszary o niewykształconej strukturze przestrzeni publicznych zyskują ostatnio takie miejsca – są one jednak rozproszone i niepowiązane ze sobą (jak np. zrealizowany w zeszłym roku Amfiteatr Brain Embassy przy ul. Konstruktorskiej w Warszawie). Najczęściej są wynikiem realizacji prywatnych inwestycji. W tym przypadku granice przestrzeni są łatwo uchwytne; równie łatwo uchwytna jest odpowiedzialność za przestrzeń. Ze względu na brak fizycznych powiązań z innymi obszarami ich funkcjonowanie wymaga usieciowienia w przestrzeni wirtualnej – jeśli mają być wykorzystywane, muszą być intensywnie animowane, najczęściej z wykorzystaniem mediów społecznościowych. Warto również zwrócić uwagę, że wspomniana czytelność takich przestrzeni nie musi być zaletą: są one mniej podatne na interpretacje przez indywidualnych użytkowników, a ze względu na zinstytucjonalizowaną animację są mniej podatne na tworzenie tzw. słabych więzi – anonimowych, spontanicznych relacji charakteryzujących przestrzenie publiczne. Trudno również liczyć na ich trwałe wpisanie się w system miejskich przestrzeni publicznych, ponieważ bywają traktowane przez właścicieli jako rezerwy terenowe pod kolejne etapy inwestycji (np. nagradzany w konkursach plac Europejski w Warszawie został w ten sposób częściowo skonsumowany). Nie zmienia to faktu, że nawet tymczasowa aranżacja przestrzeni wnosi nową wartość, tym bardziej że tymczasowość jest kolejną cechą wielu współczesnych przestrzeni publicznych.

Konkurs Towarzystwa Urbanistów Polskich na najlepiej zagospodarowaną przestrzeń publiczną w Polsce dokumentuje zmiany, jakie zachodzą w podejściu do kształtowania przestrzeni w ciągu ostatnich kilkunastu lat. Pierwszą ogólnopolską edycję konkursu TUP przeprowadziło w 2007 r. Od tego czasu ocenie poddano przeszło 400 przestrzeni z ponad 170 miejscowości. Jedna czwarta zgłoszonych przestrzeni publicznych została zrealizowana w miastach ponadstutysięcznych, ale spory udział mają też zgłoszenia z miejscowości liczących poniżej pięciu tysięcy mieszkańców. W pierwszej dekadzie konkursu przeważały realizacje definiowane jako rewitalizacja, choć wówczas o nie tak wyraźnym, społecznym zabarwieniu, jakie nadała ustawa o rewitalizacji z 2015 r. Były to w dużej mierze inwestycje przywracające świetność obiektom architektonicznym i urbanistycznym. Zaznaczyło się już wtedy zjawisko, którego hasłowa recenzja w ubiegłym roku zyskała popularność dzięki książce Jana Mencwela. Jury konkursu, oceniając wówczas te przestrzenie, zwracało uwagę, że w wielu przypadkach poza nadmiernym utwardzeniem (które w pewnych sytuacjach, zwłaszcza w niewielkich miejscowościach, może być uzasadnione) problemy sprawiała dostępność przestrzeni lub co najmniej nierówne traktowanie użytkowników. Dotyczyło to zarówno dyspozycji funkcjonalnych, jak i przestrzennych. Dla rynków bardzo charakterystyczne było także zastępowanie, typowych dla naszego klimatu, studni sezonowymi fontannami. W ostatnich latach widać wyraźną zmianę zgłaszanych realizacji. Spośród wymienionych mankamentów znacznie poprawiła się kwestia dostępności – dyskusja przesunęła się z banalnej analizy: jest/nie jest na analizę jakościową, obejmującą nie tylko optymalizację sprzecznych wymagań różnych grup niepełnosprawności, ale także transparentność czy niezauważalność wprowadzania tych rozwiązań. Zasadnicza zmiana dotyczy jednak charakteru całych realizacji. Dominują zgłoszenia terenów publicznych w zieleni, a przekształcenia stref silniej zurbanizowanych akcentują elementy przyrodnicze. Realizacje ignorujące zmiany klimatu stają się powszechnie piętnowane, a wszelkie inwestycje zmniejszające tzw. powierzchnię biologicznie czynną na gruncie rodzimym albo uwzględniające wycinki drzew – nawet ze względów zdrowotnych czy bezpieczeństwa, będące funkcjonalnie przemyślane w skali całej gminy, ale niepoprzedzone intensywną kampanią społeczną, budzą lokalny sprzeciw. Rosnąca powszechna świadomość ekologiczna powoduje też, że od przestrzeni publicznych oczekujemy coraz częściej także walorów edukacyjnych, a więc nie tylko stosowania rozwiązań zwiększających odporność na zmiany klimatu, ale realizacji ich w sposób pokazujący działanie, np. w zakresie zagospodarowania i obiegu wód opadowych. Czy, kiedy i w jaki sposób pandemia wpłynie na charakter przestrzeni publicznych, będziemy mogli dowiedzieć się wkrótce. Realizacje oddawane do użytku w ubiegłym roku można zgłaszać do konkursu TUP do połowy września. Szczegóły oraz wyniki poprzednich edycji są dostępne na stronie www.tup.org.pl

Fot. T. Majda

Amfiteatr Brain Embassy zrealizowany w 2020 r. w Warszawie przez Adgar Poland wprowadza przestrzeń publiczną w obszarze dynamicznej transformacji zagłębia biurowego w dzielnicę intensywnej zabudowy mieszkaniowej. Autorzy projektu: mode:lina, współpraca Pracownia Architektoniczna Poznań-Projekt, DEMIURG PROJECT SA, Pracownia Projektowa Jacek Kryske

Fot. Krzysztof Pęczalski

Zagospodarowanie dawnego kamieniołomu Wietrznia Koncepcja zagospodarowania: Pracownia Przestrzeni Publicznej Instytut Designu w Kielcach, arch. Michał Gdak; projekt zagospodarowania: PC Architektura Paweł Czarnecki, arch. Paweł Czarnecki, koncepcja i projekt Geologicznego Ogrodu Doświadczeń wraz z modernizacją ekspozycji stałej w Centrum Geoedukacji: Fabryka Dekoracji Marcin Pietuch.