Roboty czerpalne i narzut z kamienia w portach osłonowych na Zatoce Gdańskiej oraz montaż wyposażenia hydrotechnicznego w śluzie. Poza tym próby ruchowe drugiego już mostu obrotowego i dalsze wykonywanie sztucznej wyspy na Zalewie. Tak w skrócie przebiegały prace na budowie Przekopu Mierzei Wiślanej w ostatnim czasie. Nowy kanał żeglugowy ma być gotowy jeszcze w tym roku.
Budowa Przekopu Mierzei Wiślanej jest główną częścią nowej drogi wodnej między Zalewem Wiślanym a Zatoką Gdańską. Inwestycja obejmuje realizację portu osłonowego od strony Zatoki Gdańskiej, a także kanału żeglugowego ze śluzą, jej zamknięciami oraz stanowiskami oczekiwania dla statków (z obu stron), budowę nowego układu drogowego wraz z dwoma mostami obrotowymi oraz sztucznej wyspy na Zalewie Wiślanym. Inwestorem jest Urząd Morski w Gdyni, a generalnym wykonawcą konsorcjum firm NDI/Besix.
– Jeśli chodzi o port osłonowy to w części wschodniej trwają roboty czerpalne, wykonywany jest narzut z kamienia łamanego, układanie betonowych elementów „x-block plus” oraz wykonywanie podłoża i warstwy wyrównawczej z betonu, a także nadbudowy – wylicza Jacek Szymański, dyrektor projektu z konsorcjum NDI/Besix. – Z kolei w części zachodniej poza analogicznymi zadaniami dodatkowo zasypywana jest grodza oraz układana jest geowłóknina separacyjna.
Powstają bramy śluzy
Nie mniej dzieje się w rejonie kanału żeglugowego, gdzie w części południowej właśnie zakończono montaż wyposażenia hydrotechnicznego, a w części północnej zrealizowano wszelkie roboty żelbetowe. Trwa jeszcze montaż elementów odbojowych i prace czerpalne. Już teraz gotowe są pochylnie dla zwierząt – po dwie na każdym brzegu, o szerokości 5 m i długości 22 m.
W samej śluzie, która stanowi serce tej inwestycji, trwa m.in. montaż hydrotechniki oraz wykonywane są prace zarówno przy bramie północnej, jak i południowej. To kluczowa infrastruktura – dzięki niej będzie można sobie poradzić z różnicą poziomu wody w Zatoce i w Zalewie.
Poza tym cały czas prowadzone są prace związane z budową nowego układu drogowego, dzięki któremu ruch statków nie będzie paraliżował ruchu samochodów. Pomogą w tym dwa unikatowe w skali kraju mosty obrotowe. Jeden z nich, most północny, od lata ubiegłego roku jest już w użytku. Z kolei most południowy przechodzi testy mechanizmu obrotowego.
Ścianki sztucznej wyspy na ukończeniu
– Intensywne roboty prowadzimy także w rejonie sztucznej wyspy. Zakończyliśmy prace czerpalne związane z usuwaniem namułu z wnętrza grodzy oraz z jej zasypem. Łącznie wykonano geotubę na 33 sekcjach. Poza tym wykonano kamień hydrotechniczny na zakresie pasa technicznego na 32 sekcjach, na skarpie na 29 sekcjach oraz przekrojem docelowym na 18 sekcjach – relacjonuje Jacek Szymański dyrektor projektu z konsorcjum NDI/Besix.
Pogrążono już prawie wszystkie ścianki szczelne i wykonano zdecydowaną większość ściągów. Przypomnijmy sztuczna wyspa będzie miała 181 ha. Ma być siedliskiem ptaków, które już ją polubiły.
Nieustannie wykonawcy prowadzą również prace elektryczne, teletechniczne i sanitarne. W ostatnim czasie trwał np. montaż układów przepompowni wód deszczowych w rejonie budynku Kapitanatu. Testowano też nadrzędny system sterowania NSS, integrowano system automatyki mostu północnego oraz południowego, bram śluz oraz zewnętrzne systemy instalowane na terenie przeprawy.
25 kilometrów nowej drogi
Generalny wykonawca, konsorcjum NDI/Besix, nie zamierza zwalniać tempa. W najbliższym czasie planuje m.in. zakończenie zasypywania grodzy i wykonanie nadbudowy na falochronie zachodnim oraz realizację podłoża i warstwy wyrównawczej na obu falochronach. Już wkrótce mają się też rozpocząć próby ruchowe bram w śluzie.
Nowa droga wodna z Zatoki Gdańskiej przez Zalew Wiślany do Elbląga to odcinek o długości blisko 25 kilometrów. Sam kanał żeglugowy ma mieć kilometr długości i pięć metrów głębokości.