Balex Trójmiejska Liga Żeglarska to połączenie sportowej rywalizacji z aspektami szkoleniowymi i biznesowymi. Każdej rundzie regat towarzyszy szkolenie teoretyczne oraz trening praktyczny, a dodatkowo załogi mają do dyspozycji jachty niemal przez cały sezon, zatem intensywnie trenują pomiędzy regatami. Taki format projektu sprawia, że środowisko biznesowe ma możliwość integracji, rozwoju kompetencji i grupowej motywacji na wodach Zatoki Gdańskiej, co stanowi unikalny wyróżnik na mapie Polski.
W tegorocznej edycji warunki pogodowe dopisały i udało się rozegrać wszystkie zaplanowane wyścigi w czasie 5 regat. Klasyfikacja generalna po sezonie 2022 objęła wyniki aż 30 wyścigów. Pomiędzy regatami odbyło się również 5 grupowych sesji treningowych, które służyły podniesieniu kompetencji i wiedzy uczestników, gdyż w przeważającej części w regatach biorą udział amatorzy. Łącznie w regatach wzięło udział ponad 60 osób.
W walce o zwycięstwo najlepiej radziły sobie załogi Dynatrace, Hear Studio oraz PwC Polska, na który drugi rok z rzędu nie było mocnych. Ogromne doświadczenie sternika tego zespołu Borysa Malinowskiego, który w lidze w różnych zespołach startuje od pięciu lat sprawiło, że okazały puchar ligi przez kolejny rok pozostanie w siedzibie PwC w Olivia Centre. – Jestem bardzo szczęśliwy, że udało nam się obronić tytuł, zwłaszcza patrząc na ilość treningów jaką przeprowadzili konkurenci. U nas zaprocentowało doświadczenie i opływanie w ligowym formacie, więc puchar zostaje u nas. Jeszcze jedna wygrana i będzie nasz na zawsze – mówi z uśmiechem Borys Malinowski, sternik PwC.
Warto podkreślić, że pierwsze dwa zespoły – Dynatrace i Hear Studio to debiutanci w rozgrywkach, ale ich poziom zaangażowania był ogromy i szybko dorównali, a nawet przewyższyli umiejętnościami inne załogi. Zwłaszcza postawa sternika załogi Hear Studio była godna podziwu, gdyż niemal tydzień w tydzień dojeżdżał na treningi do Sopotu z Warszawy. Dzięki temu z ostatniej pozycji w pierwszej rundzie zakończył sezon na znakomitym drugim miejscu. To pokazuje, że przygoda żeglarska czeka na każdego, a formuła integracji i motywacji na wodzie to doskonałe rozwiązanie dla rozwoju własnych kontaktów i własnego biznesu.
To już trzeci raz w historii regat, gdy zwyciężają w nich załogi Olivia Centre. Jest to efekt stałej obecności na wodzie pasjonatów żeglarstwa w ramach Olivia Yacht Club – nieformalnego klubu miłośników sportów wodnych, skupionych wokół Olivii i głównego promotora klubu – Macieja Kotarskiego. Olivia Yacht Club to projekt, który został stworzony wspólnie ze złotym medalistą olimpijskim Mateuszem Kusznierewiczem, a wśród kadry instruktorów znaleźli się również medaliści mistrzostw Polski, Europy i świata, zatem adepci sportów wodnych mieli okazję rozwijać swoje pasje pod okiem profesjonalnej kadry żeglarskiej. Pękam z dumy, że mogłem zrobić pierwszy krok w tym spektakularnym łańcuchu zwycięstw, jako sternik załogi Olivia Centre w roku 2019. Należy dodać, że 2 lata trenował nas niesamowity Mateusz Kusznierewicz, który był kapitanem załogi, a do tego zawsze mieliśmy profesjonalnego nawigatora na pokładzie. Regularnie częścią naszej załogi był również Remigiusz Wojciechowski z Bayer Global Business Services Gdańsk, Bartłomiej Glinka z Omida S.A., Michał Krzepkowski z EPAM Polska oraz profesjonalny nawigator Mikołaj Staniul – mówi Maciej Kotarski, który równocześnie jest także dyrektorem komercjalizacji Olivia Centre.
Zatoka Gdańska i jej walory to jeden z najważniejszych wyróżników Trójmiasta, który przyciąga nad morze jak magnes ludzi z całej Polski. – podkreśla Bogusław Wieczorek, pełnomocnik zarządu Olivia Centre. Grzechem byłoby nie czerpać z niej pełną piersią, dlatego od lat w Olivii staramy się integrować środowisko biznesowe właśnie wokół żeglarstwa i to nie tylko w sezonie, a wręcz trzeba przyznać, że w sezonie rejsów jest najmniej. Morze i zatoka powodują, że Gdańsk od lat jest na fali wznoszącej. Firmy coraz częściej właśnie tu przenoszą tu swoje siedziby. Pracodawcom ponadto łatwiej się rekrutuje profesjonalne kadry z pozostałych części Polski nie tylko dzięki perspektywom zawodowym, ale również ze względu na wysoką jakość życia, a dostęp do plaż, morza i górzystych lasów Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego jest jednym z kluczowych powodów, dla których badania wykazują, że najszczęśliwsi Polacy mieszkają w Trójmieście – dodaje Bogusław Wieczorek.