TAK DLA KOMPLEKSOWEJ RENOWACJI
Dlaczego powinniśmy wspierać powszechną i kompleksową renowację budynków w Polsce?
JAN CHWEDCZUK
Architekt Prowadzący
APA Wojciechowski Architekci
Nawet najlepsze intencje nie zastąpią spójnej polityki państwa. Potrzebujemy stabilnych ram prawnych, przewidywalnego finansowania i jasnych kryteriów wspierających głęboką modernizację. Nie zbudujemy przyszłości Polski na zaniechaniu i strachu. Renowacja to nie tylko obowiązek – to szansa na sprawiedliwość społeczną i klimatyczną.
Jako architekci na co dzień widzimy, jak wiele budynków w Polsce wymaga nie tylko kosmetycznych napraw, ale gruntownej przemiany – nie tylko ze względu na efektywność energetyczną, lecz przede wszystkim dla poprawy jakości życia ich użytkowników. Mimo ogromnego potencjału, jaki niesie renowacja, zbyt często napotykamy na lęk, dezinformację i brak systemowego wsparcia. Tymczasem nie stać nas na dalszy impas.
Kompleksowa modernizacja to nie obowiązek, lecz szansa. Szansa na cichsze, zdrowsze, lepiej doświetlone i przewietrzane wnętrza. Na czystsze powietrze wokół szkół, domów i miejsc pracy. Na niższe rachunki i większą odporność na kryzysy.
W APA Wojciechowski Architekci od lat pracujemy z istniejącą tkanką – od rewaloryzacji poprzemysłowych obiektów, takich jak Elektrownia Powiśle, po modernizację współczesnych biurowców, jak obecna przebudowa wnętrz Warta Tower (obecnie V Tower). Staramy się, by nasze projekty spełniały najwyższe standardy środowiskowe i uzyskiwały odpowiednie certyfikaty. Ale nawet najlepsze intencje nie zastąpią spójnej polityki państwa. Potrzebujemy stabilnych ram prawnych, przewidywalnego finansowania i jasnych kryteriów wspierających głęboką modernizację.
Nie zbudujemy przyszłości Polski na zaniechaniu i strachu. Renowacja to nie tylko obowiązek – to szansa na sprawiedliwość społeczną i klimatyczną. Wierzymy, że architektura może być narzędziem realnej zmiany – nie tylko przez spektakularne nowe inwestycje, ale przez mądrą, odpowiedzialną troskę o to, co już istnieje.
HENRYK KWAPISZ
Przewodniczący Zarządu
MIWO – Stowarzyszenia Producentów Wełny Mineralnej: Szklanej i Skalnej
Jestem przekonany, że jeśli program Fali Renowacji będzie konsekwentnie realizowany, to bariery zostaną przezwyciężone i przyniesie ona taki sam efekt jak wieloletni program budowy dróg i autostrad – nikt nie zaprzeczy, że po Polsce jeździ nam się teraz dużo łatwiej.
Odpowiedź na pytanie: „Dlaczego powinniśmy wspierać powszechną i kompleksową renowację budynków w Polsce?” wydaje się prosta. Bo chcemy mieszkać w budynkach o wyższym komforcie, bo chcemy mniej płacić za ogrzewanie, wreszcie można zacytować Edwarda Gierka: „Aby Polska rosła w siłę, a ludzie żyli dostatniej”. Bo faktycznie, co do zasady, w Fali Renowacji chodzi o to, żeby poprawiać warunki życia obywateli i jednocześnie zapewniać wzrost dobrobytu dla państwa. Niestety wiemy, jak się pomysł z lat 70. skończył. Po krótkim okresie prosperity nastąpił głęboki kryzys. Aby nie powtórzyć tego błędu, trzeba długoletni program renowacji budynków zbudować na daleko solidniejszych podstawach. Projekt Krajowego Planu Renowacji Budynków definiuje szereg barier: bariery techniczne, barierę finansową, która dla wielu właścicieli budynków może być nie do pokonania oraz, oczywiście, brak świadomości i wiedzy o korzyściach płynących z termomodernizacji i wreszcie niedobór wykwalifikowanych kadr w sektorze budownictwa. Jestem jednak przekonany, że jeśli program Fali Renowacji będzie konsekwentnie realizowany, to bariery zostaną przezwyciężone i przyniesie ona taki sam efekt jak wieloletni program budowy dróg i autostrad – nikt nie zaprzeczy, że po Polsce jeździ nam się teraz dużo łatwiej. Kluczowym elementem jest bez wątpienia fakt, że trzeba się skupić na obniżaniu zużycia energii do ogrzewania, czyli właściwym ociepleniu „ciepłożernych” budynków. A jeśli jeszcze dodatkowo ocieplimy je, pamiętając o komforcie akustycznym i bezpieczeństwie pożarowym, to możemy być pewni, że błędy epoki gierkowskiej nie zostaną powtórzone.
SZYMON FIRLĄG
Prezes Zarządu
Związek Pracodawców Producentów Materiałów dla Budownictwa
Wspieranie działań termomodernizacyjnych przynosi wiele korzyści. Można na nie spojrzeć globalnie lub indywidualnie. Wygrani są wszyscy – środowisko, społeczeństwo i gospodarka.
Korzyści ekonomiczne, wynikają głównie z oszczędności w zużyciu energii (mniejsze koszty użytkowania budynków, opłaty środowiskowe), a także rozwoju gospodarczego i wzrostu liczby nowych miejsc pracy w sektorach związanych z termomodernizacją. Według szacunków Buildings Perfomance Institute Europe (BPIE), roczne oszczędności energii, osiągnięte dzięki termomodernizacji, mogą w roku 2030 sięgnąć od 5% do 26%. To jednak nie wszystko, suma korzyści ekonomicznych może być znacznie większa. Obliczenia U.S. Environmental Protection Agency (Agencji Ochrony Środowiska Stanów Zjednoczonych) mówią o tym, że całkowite korzyści ekonomiczne wynikające z inwestycji w termomodernizację przekraczają półtorakrotnnie wartość oszczędności wynikających z ograniczenia zużycia energii. Ich źródłem jest m. in. przyspieszenie tempa wzrostu gospodarczego, wynikające ze wzrostu popytu na siłę roboczą, materiały budowlane, a także usługi dodatkowe, niezbędne podczas realizacji projektów budowlanych. Warto dodać, że działania termomodernizacyjne realizowane w sposób długofalowy przyczyniają się do stabilizacji sytuacji na rynku budowlanych, który podatny jest na zamiany koniunktury.
Korzyści środowiskowe, wynikają z ograniczenia lokalnych emisji zanieczyszczeń do powietrza (pyły, benzo[a]piren, NOx) i emisji dwutlenku węgla (CO2). Zgodnie z analizami ekspertów z BPIE, potencjalne zmniejszenie emisji gazów cieplarnianych do roku 2030, osiągnięte w wyniku termomodernizacji budynków, może sięgać 8-59%. Wraz ze zwiększeniem efektywności energetycznej budynków znacząco spadnie również zanieczyszczenie powietrza powstające w następstwie tzw. niskiej emisji, a więc spalania w domowych, nieefektywnych piecach, paliw stałych niskiej jakości. Kompleksowa termomodernizacja, najlepiej połączona z wymianą lokalnych źródeł ciepła, zastosowaniem odnawialnych źródeł energii oraz z zakazem palenia węglem, może znacząco zmniejszyć zapotrzebowanie na energię i emisję szkodliwych substancji.
Korzyści społeczne, wynikające przede wszystkim z ograniczenia zjawiska ubóstwa energetycznego. Dotyczy do gospodarstw domowych, w przypadku których koszty zapewnienia odpowiedniej temperatury w pomieszczeniach, zarówno w zimie jak i w lecie, przekraczają od 10-20% ich budżetu. Jak podało Ministerstwo Klimatu i Środowiska, zgodnie z projektem Planu Społeczno–Klimatycznego, ubóstwo energetyczne dotyczy 12 proc. polskiego społeczeństwa, tj. ok. 1,5 mln gospodarstw domowych. Kompleksowa termomodernizacja może doprowadzić do obniżenia kosztów użytkowania mieszkań nawet o połowę, a więc przyczynić się nie tylko do podniesienia komfortu życia, ale także do zwiększenia tzw. dochodu rozporządzalnego gospodarstw domowych. Efektem tych działań byłoby ograniczenie zjawiska wykluczenia społecznego.
Indywidualne korzyści wynikające z termomodernizacji domu lub mieszkania będą podobne. Do najważniejszych z nich można zaliczyć ograniczenie kosztów ogrzewania i przygotowania c.w.u. W wyniku przeprowadzenie kompleksowej termomodernizacji mogą się one zmniejszyć nawet o 60%. Inna korzyść to podwyższenie komfortu mieszkania. Ocieplone przegrody i zmodernizowany system grzewczy przyczyniają się do zapewnienia wysokiego poziomu komfortu cieplnego. Nowoczesne źródło ciepła oznacza zazwyczaj mniejszą ilość czasu konieczną do jego obsługi i konserwacji. Nie trzeba się martwić o opał, palenie w piecu i wynoszenie popiołu. Efektem termomodernizacji jest również podwyższenie wartości nieruchomości. Wykonanie nowej elewacji, wymiana stolarki okiennej i drzwiowej wpływa korzystnie na wycenę nieruchomości. Budynki zmodernizowane są atrakcyjniejsze dla kupujących z uwagi na niższe koszty eksploatacyjne, lepszą estetykę i komfort użytkowania. Podczas wykonywania prac termomodernizacyjnych wykonuje się zazwyczaj dodatkowe przedsięwzięcia nie mające bezpośredniego wpływu na efektywności energetyczną, ale przyczyniające się do zwiększenia trwałości i bezpieczeństwa konstrukcji. Może to być wymiana pokrycia dachowego, wykonanie izolacji przeciwwodnych lub remont balkonów. Zwiększa to żywotność budynków.
Wspieranie powszechnej termomodernizacji jest zatem w interesie wszystkich. Ważne aby pieniądze na to przeznaczane były wydatkowane efektywnie i przyczyniały się do realizacji długofalowych planów – dekarbonizacji zasobów budowlanych do 2050 roku. Nie można dopuścić do sytuacji, w której koszty użytkowania budynków lub mieszkań rosną po wykonaniu działań termomodernizacyjnych a co za tym idzie zwiększa się poziom ubóstwa energetycznego. Warto aby programy wpierające termomodernizację, np. Czyste Powietrze, dedykowane były do wszystkich właścicieli budynków a nie tylko spełniających określone progi dochodowe. Bez tego nie uda nam się osiągnąć zakładanej skali działań termomodernizacyjnych i ambitnych celów.
dr inż. ROBERT GERYŁO
Dyrektor Instytutu Techniki Budowlanej
W naszych warunkach decydujące znaczenie dla realizacji strategii może mieć określenie koncepcji technicznej pojęcia gruntownej renowacji, w szczególności prowadzonej w sposób etapowy, a „paszporty renowacji” powinny stanowić pomoc dla właścicieli i inwestorów w starannym zaplanowaniu realnego zakresu i harmonogramu prac.
W 2020 roku Komisja Europejska przedstawiła swoją strategię „Fala Renowacji”, dotyczącą zwiększenia tempa renowacji energetycznej budynków w UE. W nowym wydaniu dyrektywy EPBD z 2024 roku wprowadzono m.in. wymóg zapewnienia do 2050 r. dekarbonizacji budynków i ich przekształcenia w obiekty bezemisyjne.
Poza ewidentnym potencjałem korzyści z przeprowadzenia kompleksowej modernizacji zasobów budowlanych w UE, w szczególności wynikających z ograniczania zapotrzebowania na energię, głównym wyzwaniem dla UE staje się przewidywana ograniczona dostępność odpowiednio wykwalifikowanych pracowników do realizacji tego przedsięwzięcia. Odpowiedzią na to wyzwanie w zakresie techniki budowlanej może być zwiększenie popytu na rozwiązania techniczne, które charakteryzują się mniejszym zapotrzebowaniem na pracę oraz kompetencje.
Należy też podkreślić, że wdrożenie strategii w UE powinno w jak największym stopniu uwzględniać konieczność zapewnienia niezależności technologicznej i surowcowej UE oraz opierać się o własne technologie, stosowane na potrzeby renowacji budynków i produkty wytwarzane lokalnie.
Państwa członkowskie mają swobodę wyboru narzędzi, za pomocą których osiągną wymaganą poprawę, takich jak minimalne wymagania charakterystyki energetycznej, forma i zakres pomocy technicznej i wsparcia finansowego. W naszych warunkach decydujące znaczenie dla realizacji strategii może mieć określenie koncepcji technicznej pojęcia gruntownej renowacji, w szczególności prowadzonej w sposób etapowy, a „paszporty renowacji” powinny stanowić pomoc dla właścicieli i inwestorów w starannym zaplanowaniu realnego zakresu i harmonogramu prac. Gruntowna renowacja powinna też uwzględniać nowe ważne społecznie i gospodarczo kwestie, np. zwiększenie odporności budynków na zmiany klimatu. W budynkach użytkowanych coraz większe znaczenie dla nas będzie miało zapewnienie ochrony przed przegrzewaniem w okresie letnim, a przez to rosnący popyt na instalacje chłodzenia pomieszczeń i dodatkowe wykorzystanie energii elektrycznej.
JAN RUSZKOWSKI
Dyrektor Zarządzający
Stowarzyszenie Fala Renowacji
Prawdziwe wyzwanie dla „powszechności” renowacji polega na tym, jak za pomocą bardzo dużych, ale ograniczonych środków publicznych skutecznie zmobilizować dodatkowy kapitał właścicieli budynków i wspólnie zrealizować jak największą liczbę modernizacji.
O renowacji budynków nie dowiedzieliśmy się z dyrektywy EPBD i nie wymyśliła jej Unia Europejska. Polacy decydowali się na działania termomodernizacyjne od zawsze, gdy tylko z bilansu korzyści (różnych!) i kosztów wynikało, że warto to zrobić, czyli że – mówiąc kolokwialnie – to się po prostu opłaca. Nawet gdy nie wychodziło to wprost z Excela lub audytu energetycznego. Mój ulubiony, choć bardzo uproszczony przykład to inwestycja w kolektory słoneczne – dla jednych główną motywacją była oszczędność na rachunkach za ciepłą wodę, dla innych – kilkumiesięczne zwolnienie od obsługi węglowego kotła, mimo że nieprzeliczalne na złotówki.
Potrzebujemy jednak znacznego przyspieszenia (a więc i wsparcia) renowacji budynków w Polsce, nie tylko dlatego, że jest to element niezbędny dla powodzenia całej transformacji energetycznej (integracji sektorów, przechodzenia na energetykę rozproszoną i odnawialną, poprawy bezpieczeństwa energetycznego), dla poprawy jakości powietrza i po prostu rozwoju gospodarczego. Biorąc pod uwagę sumę korzyści, to nam się po prostu, jako Polsce, opłaca – ilustrujemy to w najnowszym raporcie.
Pamiętajmy jednak, że wspieranie powszechnej renowacji nie oznacza działania za wszelką cenę (szczególnie tam, gdzie jej sens z powodów technologicznych lub ekonomicznych jest wątpliwy), fundowania wszystkim termomodernizacji ani kuszenia i licytacji na wysokość oferowanych dotacji. Prawdziwe wyzwanie dla „powszechności renowacji” polega na tym, by za pomocą bardzo dużych, ale jednak ograniczonych i z pewnością deficytowych środków publicznych skutecznie zmobilizować do inwestycji jak największą liczbę inwestorów, a więc zmobilizować ich dodatkowy kapitał.
Dobrą ilustracją jest program „Czyste Powietrze”, gdyż często podkreślamy, że jego ewolucja powinna iść właśnie w tę stronę. Podobnie jak inne formy wsparcia udzielanego przez NFOŚiGW, powinien stać się programem nade wszystko środowiskowym (zamiast socjalnym), czyli dążyć do maksymalizowania efektu ekologicznego (pochodnej m.in. liczby inwestycji) kupowanego u inwestorów za środki publiczne.
Dlatego apelujemy o zniesienie niewystępującego w innych programach progu dochodowego, udrożnienie i promocję ścieżki bankowej czy odejście od 100% dotacji. Pozyskane na wiosnę do programu 10 miliardów złotych z Funduszu Modernizacyjnego, w zależności od tego, czy średnie dofinansowanie wyniesie 100 czy 25 tysięcy złotych, wystarczy odpowiednio na zmobilizowanie inwestorów do modernizacji energetycznej 100 lub 400 tysięcy budynków, a to różnica zasadnicza.
Potrzebujemy też modernizacji maksymalnie kompleksowej, choćby rozłożonej na etapy. Nie tylko dlatego, że znamy fatalne skutki złej kolejności działań (wymiana źródła ciepła bez poprawy izolacyjności i pozostałych systemów technicznych budynku) lub działań nieprzemyślanych, np. dokładne ocieplenie i uszczelnienie skorupy budynku szkoły bez zapewnienia właściwej wentylacji. Przede wszystkim jednak dlatego, że przemyślane, kompleksowe, systemowe podejście przynosi najlepsze i najdłużej trwające efekty.
DARIUSZ WINIAROWSKI
Ekspert, Alnor
Integracja nowoczesnych instalacji wentylacyjnych z termomodernizacją i wysokosprawnymi źródłami ciepła daje efekt synergii. Obiekty stają się energooszczędne, bezpieczne dla zdrowia i bardziej odporne na degradację.
Kompleksowa renowacja budynków powinna być rozumiana jako proces obejmujący wszystkie instalacje, w tym systemy wentylacyjne. W polskich zasobach mieszkaniowych wentylacja grawitacyjna wciąż dominuje, a jej niska efektywność prowadzi do nadmiernej wilgotności, kondensacji pary wodnej i degradacji przegród.
Wdrożenie wentylacji mechanicznej z odzyskiem ciepła pozwala znacząco poprawić jakość powietrza wewnętrznego przy jednoczesnym ograniczeniu strat energii. Centralne systemy rekuperacyjne zapewniają stałą wymianę powietrza zgodną z wymaganiami higienicznymi, filtrację zanieczyszczeń oraz stabilizację parametrów mikroklimatu. W ten sposób uzyskujemy zdrowsze i bardziej komfortowe środowisko życia, redukując jednocześnie zużycie energii końcowej oraz emisję CO₂.
Integracja nowoczesnych instalacji wentylacyjnych z termomodernizacją i wysokosprawnymi źródłami ciepła daje efekt synergii. Obiekty stają się energooszczędne, bezpieczne dla zdrowia i bardziej odporne na degradację. Korzyści odczuwają zarówno mieszkańcy, którzy zyskują niższe rachunki oraz lepsze warunki życia, jak i gospodarka, która rozwija rynek technologii instalacyjnych oraz realizuje strategiczne cele klimatyczne.
Renowacja budynków bez modernizacji systemów wentylacyjnych pozostaje niepełna. Sprawna, energooszczędna wentylacja stanowi fundament zdrowego i trwałego budownictwa.
ALEKSANDRA STĘPNIAK
Public Affairs Manager
VELUX Polska
Aż 70% budynków w Polsce cechuje się niskim lub bardzo niskim standardem energetycznym. Rozwiązanie może przynieść modernizacja istniejących zasobów budynkowych.
Wedle danych z Barometru Zdrowych Budynków, publikacji ekspertów z BPIE powstałej przy wsparciu firmy VELUX, jeden na czterech Polaków narażony jest na zagrożenia związane z klimatem wewnątrz pomieszczeń. Brak dostatecznej ilości światła, możliwości zapewnienia komfortu cieplnego, wilgoć czy nadmierny hałas dotyka ponad 9 mln obywateli, co przekłada się na pogorszenie ich zdrowia. Dodatkowo aż 70% budynków w Polsce cechuje się niskim lub bardzo niskim standardem energetycznym. Rozwiązanie może przynieść modernizacja istniejących zasobów budynkowych.
Niestety wokół tzw. dyrektywy budynkowej (EPBD), która jest drogowskazem w kierunku zapewnienia obywatelom bezpiecznych warunków do życia, narosło wiele kontrowersji. W debacie publicznej brakuje merytorycznego spojrzenia na rzeczywiste benefity płynące z jej wdrożenia. Tymczasem dane są jednoznaczne – kompleksowa modernizacja budynków w Polsce to nie tylko konieczność wynikająca z europejskich zobowiązań, lecz przede wszystkim szansa na wielowymiarowe korzyści: ekonomiczne, społeczne i środowiskowe. Warto również podkreślić wpływ renowacji na zdrowie publiczne i jakość życia. Poprawa jakości klimatu wewnętrznego może przynieść realne oszczędności w systemie opieki zdrowotnej – do 17 mld euro do 2050 r. – a także zwiększyć efektywność pracy i nauki, m.in. dzięki lepszemu dostępowi do światła dziennego. Nie bez znaczenia jest równoległa redukcja emisji CO₂, a także ograniczenie problemu smogu. To wymierna poprawa jakości powietrza, która może zmniejszyć liczbę przedwczesnych zgonów wynikających z oddychania zanieczyszczonym powietrzem w Polsce, obecnie szacowaną na ponad 42 tys. rocznie.
Bardzo ważny jest również aspekt bezpieczeństwa energetycznego oraz redukcja zużycia energii o blisko 40%. To pozwoli na istotne ograniczenie importu paliw kopalnych, co jest szczególnie ważne w obliczu zmieniającej się sytuacji geopolitycznej i potrzeby wzmacniania krajowej niezależności energetycznej.
Modernizacja budynków nie powinna być postrzegana jako kosztowny obowiązek, lecz jako strategiczna inwestycja w przyszłość – przynosząca długofalowe korzyści polskiej gospodarce i wszystkim obywatelom.
PAWEŁ MAJCHROWSKI
Kierownik ds. koordynacji inwestycji
PROCURAL
Aktualnie bierzemy udział w dużym przedsięwzięciu: renowacji zabytkowej kamienicy przy Starym Rynku we Wrocławiu. Aby zachować historyczny charakter elewacji, poszerzyliśmy zakres możliwości naszego najpopularniejszego systemu PE78N o rozwiązania renowacyjne.
Nasze zaangażowanie w projekty renowacyjne wynika z ogromnych możliwości technologicznych systemów aluminiowych, które idealnie sprawdzają się w tej roli. Ze względu na doskonałą wytrzymałość i wyjątkową trwałość materiału, świetne parametry termiczne, odporność na warunki atmosferyczne, brak potrzeby dodatkowej konserwacji aluminium – są szczególnie rekomendowane do tego typu obiektów. Aktualnie bierzemy udział w dużym przedsięwzięciu: renowacji zabytkowej kamienicy przy Starym Rynku we Wrocławiu. Aby zachować historyczny charakter elewacji, poszerzyliśmy zakres możliwości naszego najpopularniejszego systemu PE78N o rozwiązania renowacyjne. Pozwalają one na uzyskanie wizualnego efektu okien drewnianych, stosowanych zazwyczaj w zabytkowych budynkach. Wybór wykończenia powierzchni aluminium w kolorze sosny – idealnie wkomponował się w istniejący dotąd wygląd okien, zachowując porównywalny styl i odnowiony elegancki wygląd. Wyzwaniem dla systemu PROCURAL była konieczność dopasowania kształtu zewnętrznego będącego odpowiedzią na architektoniczny styl okien drewnianych. Zaprojektowanie nowych komór zewnętrznych profili okiennych dla ościeżnicy słupka stałego i ruchomego w kwaterach otwieranych oraz nowego rozwiązania okapnika okiennego okazało się właściwym kierunkiem. W rezultacie dzięki zaangażowaniu inwestora, który oczekiwał nowoczesnego rozwiązania okien aluminiowych,biura projektowego, wykonawcy stolarki aluminiowej z dużym doświadczeniem i pozytywnego podejścia konserwatora, mogliśmy wdrożyć rozwiązanie będące odpowiedzią dla przedmiotowej kamienicy i przyszłych rewitalizacji. Prawie 300 konstrukcji, które składają z ponad 1370 pojedynczych kwater wykonanych w systemie PROCURAL PE78NHI w nowym wydaniu, to tylko część zadania. Modernizacja kamienicy wymagała jeszcze uwzględnienia konstrukcji przeciwpożarowych w systemie PE78EI. Całość zadania to ponad 1600 m2 stolarki aluminiowej.
PIOTR WOLIŃSKI
Manager Zespołu Obiektowego
GEZE
W GEZE wierzymy, że renowacja to inwestycja w przyszłość – świadome łączenie dziedzictwa z technologicznym postępem. Dlatego mówimy zdecydowane TAK powszechnej renowacji.
Renowacja budynków to znacznie więcej niż ich modernizacja – to przede wszystkim troska o zachowanie pierwotnego ducha i historycznej wartości obiektu. W GEZE aktywnie wspieramy ten proces, oferując zaawansowane systemy automatyki drzwiowej i okiennej, które umożliwiają dostosowanie budynków do współczesnych standardów bezpieczeństwa przeciwpożarowego oraz dostępności dla osób z niepełnosprawnościami – wszystko przy minimalnej ingerencji w oryginalną architekturę.
Nasze rozwiązania, takie jak dyskretne napędy do drzwi czy inteligentne systemy kontroli dostępu, pozwalają na harmonijne połączenie estetyki z funkcjonalnością. Dzięki nim kompleksowa modernizacja nie tylko zwiększa efektywność energetyczną i komfort użytkowania, ale też pozostaje wierna historycznemu charakterowi budynku.
Przykładem takiego udanego połączenia tradycji z nowoczesnością jest realizacja w poznańskim pawilonie Betonhaus – zabytkowym obiekcie z 1911 roku. Firma GEZE, we współpracy z partnerami, dostarczyła tam innowacyjny system przesuwnych ścian GEZE MSW, który doskonale wpisuje się w kontekst architektoniczny, jednocześnie oferując nowoczesne funkcje użytkowe.
W GEZE wierzymy, że renowacja to inwestycja w przyszłość – świadome łączenie dziedzictwa z technologicznym postępem. Dlatego mówimy zdecydowane TAK powszechnej renowacji.
dr hab. inż. BEATA NOWOGOŃSKA, PROF. UZ
Dyrektor Instytutu Budownictwa
Uniwersytet Zielonogórski
Renowacja budynków to konieczność techniczna. Większość zasobów budowlanych w naszym kraju została wzniesiona przed 1990 rokiem bez uwzględnienia nowoczesnych standardów.
Wspieranie kompleksowej renowacji budynków w Polsce często uważane jest jedynie za odpowiedzialność ekologiczną, ale są to działania wynikające z racjonalnych przesłanek technicznych budynków i przede wszystkim z troski ozapewnienie komfortu, bezpieczeństwa i zdrowia użytkowników obiektu. Renowacja budynków prowadzi do poprawy warunków użytkowych,wzrostu wartości nieruchomości, wydłużenia ich cyklu życia, a jednocześnie stymuluje innowacyjność w sektorze budowlanym i wzmacnia krajowy potencjał gospodarczy.
Renowacja budynków to konieczność techniczna. Większość zasobów budowlanych w naszym kraju została wzniesiona przed 1990 rokiem bez uwzględnienia nowoczesnych standardów. Kompleksowe podejście do renowacji budynków powinno uwzględniać trzy cele: wzrost funkcjonalności budynku, podniesienie jego estetyki oraz przywrócenie pierwotnych walorów w przypadku obiektów zabytkowych. Zakres renowacji obejmuje znacznie więcej niż tylko termomodernizację przegród zewnętrznych, ale również naprawę uszkodzonych elementów konstrukcyjnych, np. rys, ugięć czy zawilgoceń, remont elementów wykończeniowych, tzn. nieszczelności i wszelkich innych usterek, modernizację systemów wentylacyjnych, wymianę stolarki okiennej, unowocześnienie instalacji grzewczej czy wdrażanie odnawialnych źródeł energii, takich jak pompy ciepła lub panele fotowoltaiczne. Stosowanie rozwiązań energooszczędnych w renowacji nie tylko poprawia komfort użytkowania i zdrowie mieszkańców, ale i zmniejsza koszty eksploatacji budynku. Tylko takie zintegrowane podejście pozwala ograniczyć zużycie energii nawet o 60–80%, osiągając poziomy zgodne z wymaganiami technicznymi i unijną strategią „Fala Renowacji”. Poza tym poprawa estetyki i funkcjonalności budynku mają zawsze pozytywny wpływ na wartość rynkową budynku.
FILIP KONIECZNY
Product manager
FLOWAIR
Chairman of Rooftop Units Product Group Eurovent
Modernizacja lub instalacja systemu wentylacyjnego w istniejącym budynku to poważne wyzwanie. Często brakuje miejsca na prowadzenie kanałów, dostęp do dachu jest utrudniony lub wręcz niemożliwy, a montaż central wentylacyjnych bywa bardzo skomplikowany.
W Polsce wiele istniejących budynków – szkół, hal sportowych, obiektów handlowych i przemysłowych – nadal funkcjonuje bez skutecznej wentylacji lub z systemami, które są przestarzałe i nieprzystosowane do dzisiejszych realiów. Skutki? Wilgoć, brak świeżego powietrza, dyskomfort użytkowników, wysokie koszty eksploatacji, hałas i niska efektywność energetyczna. To wszystko przekłada się bezpośrednio na zdrowie, komfort i produktywność użytkowników. Tymczasem zmieniające się przepisy – jak choćby nowelizowana dyrektywa EPBD, kładą coraz większy nacisk na jakość środowiska wewnętrznego (IEQ), w tym jakość powietrza (IAQ), komfort cieplny i efektywność energetyczną. To sygnał, że warto się przyjrzeć instalacjom również w istniejących budynkach. Modernizacja lub instalacja systemu wentylacyjnego w istniejącym budynku to poważne wyzwanie. Często brakuje miejsca na prowadzenie kanałów, dostęp do dachu jest utrudniony lub wręcz niemożliwy, a montaż central wentylacyjnych bywa bardzo skomplikowany. Każda ingerencja w konstrukcję budynku wiąże się z dodatkowymi kosztami, wydłużonym czasem realizacji oraz ryzykiem. W odpowiedzi na te trudności we FLOWAIR już kilka lat temu opracowaliśmy jednostkę wentylacyjną Oxen – bezkanałowe urządzenie z odzyskiem ciepła, które doskonale sprawdza się właśnie podczas modernizacji istniejących obiektów.
W każdej renowacji należy pamiętać, że najważniejszy jest człowiek, jego komfort termiczny i dobre samopoczucie, które zapewnia nie tylko ogrzewanie i klimatyzacja, ale również sprawna wentylacja i stały dopływ świeżego powietrza.
KAMILA KABAT
Analityczka rynku budowlanego
PMR Market Experts by Hume’s
Skalowanie renowacji to nie tylko inwestycja w efektywność, ale również istotny impuls dla lokalnej gospodarki oraz sektora budowlanego.
Transformacja energetyczna zasobów budowlanych to jedno z kluczowych wyzwań na drodze do niskoemisyjności. Wykorzystanie potencjału renowacyjnego polskich budynków wymaga uproszczenia procedur, wzmocnienia programów wsparcia oraz opracowania długofalowej strategii z jasno określonymi celami, spójnymi z unijnymi wytycznymi.
Potrzeba działania jest pilna, a tempo renowacji w Polsce pozostaje wciąż niewystarczające. Znowelizowana dyrektywa EPBD zakłada intensyfikację tych działań, szczególnie w odniesieniu do budynków o najgorszej charakterystyce energetycznej. Zgodnie z jej zapisami państwa członkowskie będą zobowiązane do przeprowadzenia renowacji 16% takich budynków niemieszkalnych, a do 2033 r. – już 26%. W budynkach mieszkalnych zakłada się redukcję zużycia energii pierwotnej o 16% do 2030 r. i 20–22% do 2035 r., z czego 55% ma pochodzić z modernizacji 43% najbardziej energochłonnych budynków. To wyraźny sygnał, że Polska musi przyśpieszyć działania.
Na poziomie krajowym podstawę do realizacji tych celów ma stanowić wciąż opracowywany Krajowy Plan Renowacji Budynków, którego zadaniem jest dostosowanie założeń dyrektywy EPBD do polskich realiów. Zgodnie ze wstępnym projektem Planu do 2030 r. renowacji ma zostać poddane nawet 1,0 mln budynków, natomiast do 2050 r. – ponad 6,5 mln. Do 2050 r. wszystkie budynki w Polsce powinny być zeroemisyjne, co oznacza konieczność masowej termomodernizacji.
Aby sprostać wymogom dyrektywy, konieczne będzie nie tylko zwiększenie dynamiki działań, ale również zapewnienie odpowiednich mechanizmów wsparcia. Szacowane w wersji roboczej Planu nakłady inwestycyjne na renowację budynków mieszkalnych i budynków użyteczności publicznej w Polsce wynoszą ok. 550 mld zł do 2035 r., a do 2050 r. – ponad 2 bln zł. Tak duża skala modernizacji przełoży się na popyt na usługi budowlane oraz rozwój segmentu remontowo-modernizacyjnego. Kluczowe jest jednak, aby tempo i zakres prac były realnie dostosowane do możliwości rynku – zarówno pod względem dostępności materiałów, jak i wykonawców. W dłuższej perspektywie renowacje należy traktować nie jako koszt, lecz jako inwestycję – w bezpieczeństwo energetyczne, niższe rachunki, lepszy standard życia i impuls rozwojowy dla całej gospodarki.
NORBERT SMOLAREK
ekspert w Narodowym Centrum Badań i Rozwoju,
koordynator projektu NEEST
Renowacja budynków to dziś jedno z najważniejszych narzędzi poprawy jakości życia w miastach – pod warunkiem, że podejdziemy do niej kompleksowo.
Nie wystarczy już samo ocieplenie ścian czy wymiana pieca. Prawdziwa zmiana zaczyna się wtedy, gdy modernizujemy nie tylko budynek, ale całe jego otoczenie: od podwórek, poprzez przestrzenie wspólne, po wspólnoty sąsiedzkie i całe osiedla.
Projekty takie jak NEEST – pilotaż realizowany przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju we współpracy z pięcioma miastami: Krakowem, Warszawą, Wrocławiem, Łodzią i Rzeszowem – pokazują, że renowacja nabiera sensu wtedy, gdy spojrzymy na budynki nie jako pojedyncze obiekty techniczne, lecz jako część szerszego kontekstu: społecznego, przestrzennegoi środowiskowego.
Dobrze zaplanowana renowacja poprawia komfort codziennego życia – obniża rachunki za energię, wprowadza nowoczesne rozwiązania, takie jak wentylacja mechaniczna z odzyskiem ciepła czy instalacje fotowoltaiczne. To także inwestycja w dostępność: windy, balkony, przestrzenie wspólne. Równie ważne jest najbliższe otoczenie, jak ogródki społeczne, zieleń, wiaty rowerowe, ławki i place zabaw. Retencja wody deszczowej? To już nie luksus, ale konieczność w czasach kryzysu klimatycznego.
Takie holistyczne podejście – łączące kwestie techniczne, społeczne, środowiskowe i urbanistyczne – przynosi największe i najtrwalsze korzyści. Podnosi jakość życia mieszkańców, wzmacnia lokalne wspólnoty, wspiera adaptację do zmian klimatu i zwiększa odporność miast.
Patrzenie na renowację z perspektywy osiedla, a nie tylko pojedynczego budynku, pozwala osiągnąć efekt synergii, którego nie da się uzyskać punktowymi działaniami. Kompleksowa renowacja to inwestycja w dobrostan mieszkańców, bezpieczeństwo energetyczne i zrównoważoną przyszłość naszych miast. To szansa, której nie możemy zmarnować.
BARTŁOMIEJ SOSNA
Ekspert rynku budowlanego
Spectis
W ostatnich trzech dekadach na rynku budowlanym doświadczaliśmy uciążliwych cyklicznych fluktuacji. Warto więc przypomnieć, że rozwinięty segment renowacji może znacząco stabilizować dynamikę rynku budowlanego w Polsce.
W przeciwieństwie do spektakularnych, lecz pojedynczych inwestycji budowlanych (np. budowa znaczących budynków biurowych, handlowych, produkcyjnych czy logistycznych) segment renowacji charakteryzuje się stosunkowo niewielką skalą pojedynczych projektów, ale realizowanych w znacznej ilości. Odpowiednia masa segmentu renowacji powodować może mniejszą zależność koniunktury w budownictwie od niepewnej realizacji odpowiedniej liczby nowych inwestycji. Jednak polski segment renowacji wciąż jeszcze nie zdołał nabrać odpowiedniej masy, a osiągnięcie odpowiedniej skali będzie wyzwaniem dla wszystkich uczestników rynku budowlanego w perspektywie kolejnej dekady.
Jak wynika z raportu Spectis Rynek remontów i modernizacji w Polsce 2025–2030, udział remontów i modernizacji w całkowitej wartości rynku budowlanego wyniósł w latach 2022–2024 średnio 30% wobec 33% w latach 2017–2020.
Niski udział remontów i modernizacji wynika z niższego poziomu rozwoju polskiej gospodarki. Polska, jako kraj będący na dorobku, wciąż zdecydowaną większość środków inwestuje w nowe obiekty budowlane. W związku z tym udział segmentu remontów i modernizacji w rynku budowlanym nie jest jeszcze tak wysoki jak w rozwiniętych krajach Europy Zachodniej. Jednak z biegiem czasu będzie się to
zmieniać.