CZESŁAW PENCONEK – ILUZORYCZNE STYMULATORY RYNKU
Zmiany w prawie budowlanym to krok w dobrą stronę. Jednak aby pobudzić budownictwo mieszkaniowe w Polsce, konieczne jest przywrócenie ulgi remontowo-budowlanej. Komentuje Czesław Penconek, Prezes Rady Nadzorczej Klinkier Przysucha SA.
CZESŁAW PENCONEK
Budownictwo od zawsze uważane jest za koło zamachowe gospodarki. Niestety, w ostatnich latach tak naprawdę nikt nie zajmował się kwestią pobudzenia procesów inwestycyjnych w budownictwie mieszkaniowym. Stan rzeczy najlepiej ilustruje fakt, że mamy w Polsce Ministerstwo Sportu i Turystyki, a Ministerstwa Budownictwa – nie. Statystyki dotyczące budownictwa pompowane są inwestycjami drogowymi, budownictwem infrastrukturalnym i usługowym. Jeśli mówi się już o budownictwie mieszkaniowym, to w kontekście deweloperów. Jednak sami deweloperzy nie rozwiążą problemów polskiego budownictwa. Bardzo istotne jest pobudzenie jednorodzinnego budownictwa mieszkaniowego. Dzisiaj do budowy zniechęca sam proces inwestycyjny, charakteryzujący się nadmiernym rozbudowaniem procedur i czasochłonnością.
Krokiem w dobrym kierunku są obowiązujące od czerwca zmiany w prawie budowlanym (ustawa z dnia 20 lutego 2015 r.) wprowadzające szereg usprawnień procesu inwestycyjnego oraz związanych z nim procedur. Jedną z istotniejszych jest zniesienie obowiązku uzyskiwania pozwolenia na budowę lub przebudowę wolno stojącego domu jednorodzinnego, o ile inwestycja nie oddziałuje na sąsiednią nieruchomość. Nowelizacja wprowadza w treści art. 29 ust. 1 prawa budowlanego nowy pkt 1a, zgodnie z którym pozwolenia na budowę nie będzie wymagać budowa wolno stojących budynków mieszkalnych jednorodzinnych, których obszar oddziaływania mieści się w całości na działce lub działkach, na których zostały zaprojektowane.
Z pewnością wprowadzone ułatwienia są zjawiskiem pozytywnym, pomimo stosunkowo małej liczby budynków nieoddziałujących na sąsiednią nieruchomość. Jednak do pobudzenia koniunktury potrzebne są bardziej zdecydowane działania, na przykład przywrócenie ulgi budowlano-remontowej. Uchyliła ją ustawa z 27 września 2013 r. o pomocy państwa w nabyciu pierwszego mieszkania przez młodych ludzi (Dz. U. z 2013 r., poz. 1304). Obecne uregulowania miały pomóc młodym i możliwe, że intencje były dobre, a wyszło „jak zawsze”. Zlikwidowano możliwość zwrotu VAT za materiały budowlane użyte do remontu mieszkania czy domu. Bezsensownie zakreślona została granica wiekowa beneficjentów tego systemu (do 35 lat) i istotnie ograniczona powierzchnia budowanego domu lub mieszkania (w 2013 r. nie było żadnych tego typu ograniczeń). O ile bezsensownych ograniczeń wiekowych można próbować jakoś bronić (chociaż nie wiem, czy ustawodawca podjąłby się wyjaśnienia tego ograniczenia rodzinie 37-latków z dwójką dzieci mieszkającym u teściów), to limit 100 m2 dla nowo budowanego domu jest idiotyczny. Domów o takiej powierzchni buduje się bardzo mało. Dociekając intencji ustawodawcy, można iść dalej i wprowadzić nowelizację ustawy ograniczającą metraż do 50 m², wówczas z pewnością ryzyko zagrożenia skorzystania z dobrodziejstw tej ustawy ograniczone byłoby do minimum.
Istotnym ograniczeniem jest też warunek budowy pierwszego własnego mieszkania lub domu. Zwrotu VAT nie uzyskają więc od 2014 r. osoby, które budują swój nowy dom, będąc jednocześnie właścicielami mieszkania lub domu, a nawet posiadaczami własnościowego mieszkania spółdzielczego. Nasuwa się smutna refleksja, że w ulgach nie chodzi tu o rzeczywisty rozwój budownictwa mieszkaniowego, a jedynie o dobry PR.
_____________________________
Czesław Marek Penconek
Główny akcjonariusz i przewodniczący rady nadzorczej KLINKIER PRZYSUCHA SA., najnowocześniejszej w Europie fabryki elewacyjnych płytek klinkierowych ekstrudowanych. Całe życie zawodowe związany z branżą budowlaną. Od ponad 20 lat właściciel największej w Polsce hurtowni klinkieru KLINKIER BUD. Od 12 lat działający również w branży deweloperskiej (KLINKIER BUD – DEVELOPER). Pasjonat klinkieru i ceramiki budowlanej.
