Dziś nie sposób pominąć postęp technologiczny związany z rozwojem automatyzacji, sztucznej inteligencji czy usług opartych o rozwiązania chmurowe. W branży budowlanej technologia zmienia sposób w jaki planujemy, budujemy i zarządzamy w oparciu o nowe procesy, jednak zgodnie z nimi, pojawiają się również nowe, czasem przytłaczające, możliwości. Remigiusz Pyszka z SoftwareOne przedstawia swoją opinię na temat tego, dlaczego branża budowlana nie jest gotowa na AI oraz jak praca, a także pogląd na zrównoważony rozwój zmieniły się i powinny dalej się zmieniać.
Najważniejsze trendy budownictwa
Kwestia zrównoważonego rozwoju przeszła w ostatnich miesiącach od chwytliwego trendu do obowiązkowego zagadnienia w przypadku wymagań dotyczących wartości granicznych dla śladu CO2. Raportowanie tych działań i planów na zmniejszenie emisji jest czymś, z czym firmy muszą się zmierzy
już dziś. Firmy budowlane powinny zintegrować prace nad zrównoważonym rozwojem z innymi procesami, i zrobić to od samych podstaw – systemów danych pozwalających na obsługę całego procesu budowalnego. Skorzystają na tym same przedsiębiorstwa, jak i oczywiście środowisko.
Drugi trend – sztuczna inteligencja. Tutaj branża musi przejść jeszcze długą drogę zanim zacznie czerpać prawdziwe korzyści z AI oraz automatyzacji. Dopóki występuje tak rozbudowana złożoność rozwiązań punktowych oraz procesów analogowych, dopóty uzyskanie rzeczywistych korzyści z AI będzie niezwykle trudne. Pierwszym krokiem jest przeniesienie wszystkich procesów i danych firmy na jedną platformę, dopiero potem można rozpocząć prace z automatyzacją i sztuczną inteligencją. Tę kolejność wymusza prosta zależność – sztuczna inteligencja opiera się bowiem na dostępie do dużych ilości danych, które następnie można w szybki i złożony sposób łączyć z korzyścią dla nas. Porównam to do budowy budynku – najpierw wykonujemy fundamenty (to są wszystkie nasze dane), a potem dopiero wykonujemy konstrukcję dachu (AI, automatyzacja).
Budownictwo i nowe technologie – najczęstsze wyzwania
Wiele firm budowlanych wciąż stosuje multum różnych rozwiązań w trakcie budowy. Część z nich zaspokaja ograniczone potrzeby, ale nie ma związku z innymi procesami. Praca w ograniczonych sekcjach skutkuje złożonością drogich rozwiązań i sprawia, że tracimy możliwość wykorzystania nowych technologii opartych na płynnym przepływie i dostępności danych. W całym procesie budowy może być tego naprawdę sporo – jedna technologia projektowania oraz BIM we wczesnych stadiach, inne narzędzia do zarządzanie kosztami i planowanie zasobów, oddzielne systemy dla obliczenia poziomu wszelkich emisji, zakupów, ustalania cen, katalog narzędzi na placu budowy itp. Użycie każdego systemu osobno spowalnia proces, powoduje utratę jakości i mnoży dodatkowe trudności. Spore zróżnicowanie systemów pracy sprawia, iż z inwestycji tworzy się budowa wieży Babel. W pewnym momencie języki zaczynają się mieszać i trudno jest się dogadać.
Często w zaawansowanych projektach występują bardzo szczegółowe modele, a informacje z nich są zwykle eksportowane do programu Excel, a następnie importowane do kolejnego systemu kalkulacyjnego. Takie analogowe procesy trwają długo, przepływ informacji zatrzymuje się na poszczególnych etapach, w tym czasie informacje stają się trudne do przechwycenia, przetworzenia lub wprowadzenia zmiany. W tym podejściu, w trudnych sytuacjach często jedynym sposobem działania jest tzw. „gaszenie pożarów” – szukanie szybkich, krótkoterminowych rozwiązań. Trudno wtedy o wypracować realne korzyści, a jeszcze trudniej wykorzystać dobrodziejstwa jakie niosą za sobą sztuczna inteligencja i automatyzacja.
Jakiej rady udzieliłbyś przedsiębiorcom zainteresowanym wdrożeniem nowych technologii, AI czy automatyzacji?
Podejmij holistyczne podejście i skup się na celu końcowym. Zastanów się co chcesz osiągnąć za pomocą digitalizacji. A przede wszystkim nie bój się zmian i przygotuj się na to, że są one konieczne. Myśl odważnie, myśl długofalowo. Spójrz na zmiany, na nowe technologię jak na polisę ubezpieczeniową, która dzięki odpowiedniemu wykorzystaniu danych będzie wspierać efektywność i przekrojowe przetwarzanie procesów w Twojej firmie. I na koniec bardzo ważny element – nie zapominaj o pracownikach i partnerach. Oni również muszą być zaangażowani i aktywnie wspierać Twoje dążenie do digitalizacji.