Home Architecture Design Nowoczesne windy w nowoczesnym Muzeum
Nowoczesne windy w nowoczesnym Muzeum
0

Nowoczesne windy w nowoczesnym Muzeum

0
0

Najważniejsze jest bezpieczeństwo, zarówno naszych monterów, jak i innych uczestników procesu budowlanego. Rozmowa z Martyną Prokop, Kierownikiem ds. Wsparcia Technicznego oraz Kluczowych Projektów NE/BEX Otis.

Grzegorz Przepiórka: Praca na budowie Muzeum Sztuki Nowoczesnej wre. Na jakim jesteście etapie? Prześledźmy pokrótce, jak wyglądał dotychczasowy przebieg działań.

Martyna Prokop: Obecnie mamy zamontowany jeden dźwig, a drugi jest na ukończeniu. Od 2019 roku trwały prace przygotowawcze mające na celu dobranie odpowiednich produktów, które odpowiadałyby wymaganiom zamawiającego. Pierwsze dźwigi po konsultacji z generalnym wykonawcą dostarczyliśmy na budowę w czerwcu bieżącego roku oraz przystąpiliśmy do montażu jednego z nich.

G.P.: Dlaczego nie rozpoczęliście montażu dwóch dźwigów jednocześnie, co przyśpieszyłoby postęp prac?

M.P.: Niestety pośpiech w przypadku montażu dźwigów nie jest dobrym doradcą. Obydwa dźwigi są ulokowane w jednym szybie żelbetowym, rozdzielają je belki stalowe. Równoległy montaż dźwigów byłby niebezpieczny i stwarzałby zagrożenie dla monterów, którzy mogą pracować na różnych poziomach szybu windowego. W OTIS na pierwszym miejscu stawiamy bezpieczeństwo.

G.P.: Ile jeszcze dźwigów pozostało do zamontowania w MSN? Jak zostały rozplanowane prace, kiedy będzie można przemieszczać się pozostałymi windami?

M.P.: OTIS zaopatrzy Muzeum Sztuki Nowoczesnej łącznie w pięć dźwigów osobowych. Trzy dostarczyliśmy na pierwszym etapie, z czego wspomniane dwa są już gotowe do użytku, a trzeci zamontujemy w pierwszym kwartale przyszłego roku. Czwarty i piąty dźwig dostarczymy zgodnie z harmonogramem, czyli pod koniec tego roku, a ich montaż rozpoczniemy w 2023 r.

G.P.: Czy mogłaby Pani krótko przybliżyć sam proces montażu wind? Na co trzeba szczególnie zwrócić uwagę na tym etapie?

M.P.: Jak już wspomniałam, najważniejsze jest bezpieczeństwo, zarówno naszych monterów, jak i innych uczestników procesu budowlanego. Każdorazowo przed przystąpieniem do rozpoczęcia prac montażowych dźwigu dokonujemy kontroli frontu robót wraz z przedstawicielem generalnego wykonawcy, co pozwala nam zaplanować wspólne działania na budowie. Każdy otwór drzwi przystankowych oprócz barierek ochronnych zabezpieczamy siatką drobnooczkową z oznakowaniem, aby zapobiec wpadaniu przedmiotów do szybu windowego podczas prowadzonych prac. Jest to niezwykle ważne dla bezpieczeństwa monterów pracujących w szybie windowym. Należy pamiętać, że zarówno na budowie Muzeum Sztuki Nowoczesnej, jak i innych inwestycjach pracuje wielu wykonawców branżowych, z którymi również musimy współpracować, aby ukończyć zakres obowiązujących prac. W przypadku tej realizacji musieliśmy też zwrócić szczególną uwagę na zamontowanie drzwi przystankowych w specjalnie przygotowanych wnękach. Takie rozwiązanie daje efekt, jakby same skrzydła drzwi były osadzone bezpośrednio w betonie. Ponadto niezwykle ważne było zachowanie szczególnej ostrożności podczas wykonywania prac, aby nie naruszyć oraz nie uszkodzić struktury białego betonu architektonicznego.

G.P.: Jakie urządzenia z portfolio OTIS są implementowane w Muzeum Sztuki Nowoczesnej? Co je charakteryzuje?

M.P.: Firma OTIS w swoim portfolio ma wiele typów dźwigów dostosowanych do potrzeb i wymagań klientów. Z uwagi na specyfikę parametrów szybowych nasza firma dostarcza na budowę Muzeum Sztuki Nowoczesnej dźwigi typu: Gen2 Stream oraz Gen2 Flex+. Są one wyposażone w opatentowane gładkie taśmy stalowe, powlekane poliuretanem, które wytrzymują dwa razy dłużej niż konwencjonalne liny stalowe bez smarowania. Oprócz tego cechuje je wysokowydajna, energooszczędna technologia.

G.P.: Jak będą wyglądały windy w MSN, jaki design zaproponowaliście?

M.P.: Wygląd wind przede wszystkim nawiązuje do całości wykończenia projektu, ma być z nim spójny. Wystrój oczywiście będzie niepowtarzalny. Zastosowane w kabinach materiały, a co za tym idzie, styl oraz design – to wszystko wymagało od nas osobnego spojrzenia i szytych na miarę projektów. Finalny efekt rodził się oczywiście w drodze uzgodnień z zamawiającym, któremu dostarczaliśmy próbki materiałów oraz mockupy elementów wystroju. Reasumując, na niepowtarzalny charakter kabin wpływ miało indywidualne podejście do projektu, unikatowość zastosowanych materiałów oraz sposób ich montażu.

G.P.: Z jakimi jeszcze wyzwaniami musieliście się zmierzyć w trakcie tej realizacji?

M.P.: Pomimo określonego typu wykończenia musieliśmy również pamiętać o jakości i trwałości dostarczanych próbek oraz przyszłych materiałów. Oprócz tego sam proces uzgadniania docelowego projektu związany był z dobraniem odpowiedniego typu dźwigu spełniającego wymagania pod kątem wymiarów, prędkości i innych licznych parametrów technicznych. Całość była czasochłonna oraz związana ze spersonalizowanymi rozwiązaniami ze strony OTIS.

G.P.: A jakim sprawdzianem ten projekt jest dla Pani?

M.P.: Realizacja projektu dostawy i montażu wind dla inwestycji Muzeum Sztuki Nowoczesnej wymagała ode mnie szukania nowych oraz nietypowych rozwiązań w zakresie wystroju windowego. Przy tym należało mieć na uwadze obowiązujące normy, dyrektywy oraz rozporządzenia związane z budową dźwigów. Pamiętajmy, iż dźwigi poddawane są odbiorom przez lokalny Urząd Dozoru Technicznego, który wydaje decyzję zezwalającą na eksploatację. Ten projekt stawia przede mną liczne wyzwania, ale jestem przekonana,że we współpracy z zamawiającym oraz generalnym wykonawcą ukończymy go z pełnym sukcesem.

open