Architektura i dobrostan
Badania neuronaukowe to nowe narzędzie, dzięki któremu możemy projektować lepiej odpowiadając na potrzeby użytkowników. Niezależnie od skali, funkcji i złożoności procesu, pozwalają one weryfikować architektoniczną intuicję, przekładając się na zdrowie i zadowolenie klientów.
Forma czy funkcja?
„Forma podąża za funkcją” – głosi jedno z najważniejszych stwierdzeń architektury nowoczesnej, stworzone w szkole Bauhausu. Podążając za tym zdaniem możemy zadać sobie pytanie, ile wiemy dziś w naszej praktyce zawodowej o obu tych elementach?
Funkcja jest najczęściej szczegółowo określona. Jako architekci otrzymujemy szczegółowe wytyczne odnośnie programu funkcjonalno-użytkowego, który mamy na danej powierzchni zmieścić. Od początku czasów przemysłowych inwestorzy optymalizują powierzchnie, przeliczając je w realiach gospodarki wolnorynkowej na pieniądze do wydania, najchętniej kreatywnie obchodząc wynikające z przepisów normy.
Forma jest z kolei o wiele bardziej uznaniowa, dając też większą swobodę architektom. I właśnie to jest obszar, w którym większy potencjał ma wykorzystanie neuronauk, zajmujących się badaniem układu nerwowego człowieka, w tym umysłu i procesów poznawczych.
Indywidualne czy uniwersalne?
Mimo, iż pewne aspekty doświadczania architektury są kwestią indywidualną, aktywizacja wielu struktur i obwodów mózgowych, włącznie ze zmysłami, ma podczas tego doświadczania charakter uniwersalny. W ujęciu psychologii ewolucyjnej zjawisko to tłumaczy się faktem, że gatunek ludzki spędził dziesiątki tysięcy lat w warunkach naturalnych i nasz aparat zmysłowo-poznawczy w dalszym ciągu adaptuje się do architektury.
Również reakcje emocjonalne człowieka, biologiczne mechanizmy przystosowawcze, mają charakter uniwersalny i mają one charakter pewnych wzorców, choć ich ekspresja, czy niuanse związane z ich przeżywaniem mogą być zindywidualizowane1.
Istnieją zatem potrzeby uniwersalne dla całego gatunku ludzkiego, a zagadnieniom tym poświęcił więcej uwagi m.in. Abraham Maslow, psycholog humanistyczny, formułując sekwencję potrzeb człowieka. Podkreślał on, że pewne ludzkie potrzeby są ściśle związane z biologią i fizjologią: wszyscy musimy spać, jeść, nawadniać nasze organizmy, dbać o dostęp do światła, zawalczyć o poczucie bezpieczeństwa fizycznego oraz psychologicznego.
Badania z dziedziny psychologii i neuronauk uzmysławiaja nam również, jak istotny jest kontakt z naturą i dostęp do zieleni.
Na wyższych poziomach potrzeby mogą mieć charakter bardziej zindywidualizowany, ale również tutaj istnieją pewne zasady – człowiek potrzebuje stymulacji poznawczej, nasze mechanizmy uwagi działają w oparciu o uniwersalne mechanizmy, a estetyka i piękno pomaga nam w przeżywaniu emocji estetycznych.
Teoria a praktyka?
W kontekście projektowania architektonicznego neuronauki są więc nowym narzędziem, które można wykorzystać by lepiej projektować. Koniec końców, dobre samopoczucie i zdrowie użytkownika danej przestrzeni przekłada się na zadowolenie naszych klientów.
Nic więc dziwnego, że pojawiają się już pierwsze projekty realizowane z wykorzystaniem wiedzy wiążącej neuronauki z architekturą.
Słynnym przykładem projektu demonstrującego, w jaki sposób przestrzeń może wpłynąć na naszą biologię, była wystawa A Space for Being, udostępniona szerszej publiczności podczas Salone del Mobile w Mediolanie w 2018 roku. Jej pomysłodawczynią była Ivy Ross, wiceprezes ds. projektowania sprzętu w Google, a projekt został stworzony we współpracy z nowojorską architekt Suchi Reddy i wspomnianą wcześniej Susan Magsamen, dyrektor International Arts + Mind Lab. Suchi Reddy, wykorzystując wnioski z badań neuroestetycznych, zaprojektowała trzy pokoje, każdy o innej atmosferze. Osoby odwiedzające ekspozycję nakładały opaskę sensoryczną, która mierzyła u nich zmienność rytmu serca oraz potliwość skóry, będące istotnymi wskaźnikami napięcia psychofizjologicznego i stresu. Według Susan Magsamen jednym z wniosków z tej eksploracji był fakt, że deklaratywny opis emocji uczestników różnił się od emocji zarejestrowanych przy użyciu sensorów. Magsamen podsumowała: „Nie zawsze rozumiemy wpływ przestrzeni na nas i nie zawsze potrafimy zinterpretować reakcje naszego ciała. Technologia może nam w tym pomóc”.
Kolejnym przykładem projektu zrealizowanego przy wykorzystaniu wniosków z badań behawioralnych jest Urban Thinkscape. Ten filadelfijski projekt został zrealizowany dzięki współpracy wielodyscyplinarnego zespołu specjalistów od psychologii rozwoju dzieci. Konsultantem architektonicznym był Itai Palti – architekt i urbanista, absolwent Bartlett School of Architecture w Londynie, stypendysta Akademii Neuronauk w Architekturze oraz dyrektor studia HUME, specjalizującego się w projektowaniu architektonicznym na podstawie danych neuronaukowych i behawioralnych.
Projekt stanowi serię instalacji i gier przestrzennych zaprojektowanych tak, by stymulować umiejętności dzieci w zakresie matematyki, myślenia naukowego i umiejętności lingwistycznych, współpracy oraz komunikacji.
W Polsce szlak wprowadzania neuronauk w architekturze przecierają wspólnie studio badawczo-projektowe Workplace oraz Impronta, firma doradcza w zakresie zastosowania neuronauk oraz nauk behawioralnych w projektowaniu. Pierwszym przykładem na większą skalę jest nowe biuro Arup w Warszawie, w którym strefa network została zaprojektowana tak, aby wspierać regenerację na poziomie neurobiologicznym.
Impronta i Workplace współpracują również z innymi pracowniami, wspierając i konsultując ich projekty w zakresie m.in. zastosowanej kolorystyki i rozwiązań materiałowych. Tego typu współpraca jest najłatwiejszym sposobem na wykorzystanie ekspertyzy w tym zakresie.
Jak zatem wykorzystać potencjał neuronauk w architekturze? Proponujemy trzy praktyczne ścieżki ich wdrażania:
- Projektowanie dla wybranej grupy osób
Podążając tą ścieżką koncentrujemy się na określonych użytkownikach przestrzeni i sięgamy po informacje z dziedziny neuronauk i nauk behawioralnych by pogłębić nasze zrozumienie ich potrzeb, np. w sytuacji gdy użytkownikiem przestrzeni są dzieci bierzemy pod uwagę fakt, że ich układ nerwowy wciąż dojrzewa i należy je odpowiednio stymulować. Takie podejście pomaga nam wyjść poza intuicyjne, i jakże często niekompletne wyobrażenie na temat użytkowników, a wiedza dotycząca ich specyficznych potrzeb podpiera decyzje projektowe.
- Projektowanie pod ‘określone stany psychiczne’
Jak podkreślał John Eberhard, architekt, wizjoner i założyciel Akademii Neuronauk dla Architektury (Academy of Neuroscience for Architecture):
„Jeśli włączymy wiedzę neuronaukową do projektowania przestrzeni, będziemy wiedzieć, jak projektować sale lekcyjne, które wspierają aktywność poznawczą uczniów, sale szpitalne, które ułatwiają pacjentom powrót do zdrowia i biura, które usprawniają interdyscyplinarną działalność”.
W dziedzinie neuronauk odbywa się wiele badań mających na celu pogłębienie naszego zrozumienia procesów poznawczych. Dziedziną, która wnosi wiele w tym aspekcie jest kognitywistyka. Czerpiąc z jej odkryć, możemy jednocześnie podpierać decyzje projektowe projektując pod pewne aktywności i związane z nimi stany psychiczne. Może być to m.in. nauka, praca w skupieniu, kreatywność czy regeneracja.
- Projektowanie pod zdrowie psychofizyczne i dobrostan (wellbeing)
Połączenie neuronauk i architektury oferuje nowy wgląd w projektowanie przestrzeni i pomaga zrozumieć, w jaki sposób budynki oddziałują na biologię naszych organizmów, przede wszystkim na układ nerwowy, który jest odpowiedzialny nie tylko za funkcje poznawcze, lecz także za synchronizację cykli biologicznych, koordynację działania organów wewnętrznych, wydzielanie hormonów oraz funkcjonowanie układu immunologicznego. Nadrzędnym celem takiego interdyscyplinarnego podejścia do architektury jest budowa środowiska życia, przestrzeni, które przyczyniłyby się do rozkwitu zdrowia i dobrostanu ludzi.
Powstają pierwsze certyfikaty ‘Well’, które koncentrują się na uniwersalnej fizjologii. Neuronauki pomagają optymalizować funkcjonowanie użytkowników w przestrzeni na jeszcze wyższych poziomach.
Na każdym etapie projektowania mamy możliwość wykorzystania wiedzy neuronaukowej. Pracując nad koncepcją, takie opracowanie pomoże nam lepiej zrozumieć potrzeby użytkowników. Na etapie wykonawczym może nam pomóc w decyzjach projektowych, dotyczących np. kolorystyki, materiałów czy oświetlenia. Po zakończonej realizacji możemy zaś wykonać tzw. post-occupancy evaluation i sprawdzić jak użytkownicy korzystają z zaprojektowanej przestrzeni, i na ile udało nam się wprowadzić w praktykę nasze założenie projektowe.
Należałoby przy tym podkreślić, że nie ma dróg na skróty. Każdy projekt będzie się różnił ze względu na orientację względem stron świata, doświetlenie, geometrie, układ funkcjonalny, ale przede wszystkim użytkowników oraz ich specyficzne potrzeby, co będzie się przekładało na inne rozwiązania przestrzenne i materiałowe.
Obszary, na które warto zwrócić uwagę:
Zieleń – Kontakt z naturą jest postrzegany jako źródło spokoju, energii i kreatywności, regeneruje i poprawia nastrój. Neuronauka pogłębia zrozumienie tego jakie procesy zachodzą w naszych umysłach w kontakcie z przyrodą. Badania naukowców, Rachel i Stephena Kaplanów, doprowadziły w latach 80. XX wieku do stworzenia teorii przywracania uwagi (ART, attention restoration theory). Mówi ona o tym, że ludzie mogą się bardziej skupić po spędzeniu czasu na łonie natury, i opiera się na badaniach dotyczących dwóch rodzajów uwagi: mimowolnej oraz dobrowolnej, jak również odnosi się do faktu, że po długotrwałej pracy mózgu i skupieniu się na zadaniu nawet krótki czas spędzony w kontakcie z zielenią przywraca zdolność koncentracji.
Geometria przestrzeni – aranżacja przestrzeni i jej kształt mają wpływ na funkcjonowanie psychofizyczne i samopoczucie człowieka. Istnieją badania, które sugerują że obłe, zaokrąglone kształty mogą obniżać poziom stresu. Możliwość zmiany pozycji ciała i ruchu również sprzyja odprężeniu i regeneracji.
Światło – Światło jest niezwykle ważne dla organizmu człowieka; sygnalizuje naszemu mózgowi, kiedy ma być aktywny, a kiedy odpoczywać. Nasze poziomy hormonów zmieniają się w zależności od natężenia i barwy światła wokół nas – tzw. niebieskie światło pobudza, a światło o cieplejszej barwie skłoni do odpoczynku.
Zapach – zapach wpływa na nasze emocje, może nas np. pobudzać lub odprężać. Przeprowadzone przez naukowców badania dowiodły, że zapachy pełnią kluczową rolę w ocenie ludzi, przedmiotów oraz miejsc. W zachodniej tradycji architektonicznej przez długi czas skupiliśmy się na wzroku, pomijając inne zmysły. Włączając doświadczenia węchowe do projektowania przestrzeni, wzmacniamy świadomość otoczenia i przełamujemy monotonię. Zabieg ten jest np. często wykorzystywany w sklepach i centrach handlowych.
Materiały – materiały wykończeniowe wpływają na ludzkie zmysły i fizjologię. Ważne jest aby zapewniały odpowiedni poziom bodźców wizualnych (kolor, tekstura) oraz haptycznych (faktura).
Kolory – dobór koloru może wpływać na sposób, w jaki reagujemy na otoczenie, a w rezultacie na sposób, w jaki żyjemy. Badania pokazują, że kolor pomaga nam w percepcji różnych elementów przestrzennych oraz architektonicznych. Wpływ koloru na reakcje emocjonalne i fizjologiczne zależy od kombinacji odcienia, nasycenia i jasności. Paleta kolorów zbliżona do naturalnego krajobrazu (odcienie zieleni, brązów, “kolory ziemi”, błękit) będzie sprzyjać regeneracji, zaś kontrasty barw będą pobudzać.
Dźwięk – akustyka nie od dziś jest uznawana za niezwykle ważny aspekt projektowania wnętrz. Badania nad hałasem otoczenia sugerują, że np. umiarkowany poziom hałasu (70 dB) poprawia wydajność podczas kreatywnych zadań. Wynika z tego, że osoby poszukujące kreatywnych rozwiązań, zamiast w cichym pokoju, powinny przebywać w stosunkowo hałaśliwym otoczeniu (takim jak kawiarnia) gdzie dźwięki stymulują myślenie abstrakcyjne.
Literatura
Coburn, A., Vartanian, O., Chatterjee, A. (2017). Buildings, Beauty, and the Brain: A Neuroscience of Architectural Experience. Journal of Cognitive Neuroscience
Eberhard, John P. (2007). Architecture and the Brain: A New Knowledge Base from Neuroscience. Greenway Communications LLC
Evitts Dickinson, E. (2019). Piękno i mózg. Magazyn Johna Hopkinsa https://hub.jhu.edu/magazine/2019/fall/neuroaesthetics-suchi-reddy-ivy-ross-susan-magsamen/
Kaplan, Stephen. (1995). The restorative benefits of nature: Toward an integrative framework. Journal of Environmental Psychology
Maslow, A.H. (1943). A Theory of Human Motivation. Originally Published in Psychological Review, 50, 370–396
https://www.wellcertified.com/
1 Paul Ekman, amerykański psycholog i emerytowany profesor na Uniwersytecie Kalifornijskim w San Francisco, przeprowadził przełomowe badania nad specyficznymi biologicznymi korelacjami określonych emocji, próbując wykazać uniwersalność i odrębność emocji w podejściu darwinowskim.