Setna rocznica odzyskania niepodległości przez Polskę skłania nas do refleksji nad postaciami, instytucjami i architekturą, które współtworzyły odrodzone państwo. Jednym z przykładów przemyślanego i uwieńczonego sukcesem działania jest założenie i rozwój warszawskiej Akademii Wychowania Fizycznego Józefa Piłsudskiego.
Akademia powstała w 1929 r. z inicjatywy Marszałka, pierwotnie pod nazwą Centralny Instytut Wychowania Fizycznego (CIWF). Ta wyjątkowa instytucja wykształciła wielu znanych sportowców, w tym m.in. J. Kusocińskiego, J. Kuleja, J. Wszołę, O. Jędrzejczak, P . Korzeniowskiego, licznych naukowców, a także tysiące absolwentów krzewiących kulturę fizyczną w kraju. W ramach poniższego studium przypadku przeanalizowano główny budynek AWF Warszawa będący centralnym obiektem uczelni od jej powstania do dnia dzisiejszego, stanowiący wartościowy i interesujący przykład architektury nowej Polski. Zaprojektowany 10 lat po odzyskaniu niepodległości i realizowany etapami (inauguracja pierwszego roku akademickiego jesienią 1929 r.), przetrwał wojnę, uszkodzony został w niewielkim stopniu (w porównaniu do innych budynków Warszawy) i służy nadal Akademii mieszczącej się przy ul. Marymonckiej 34. Gmach ten poddano analizie w zakresie relacji funkcjonalnych i formalnych – porównując założenia pierwotnego projektu i obecnego użytkowania.
KOMPOZYCJA UKŁADU TERENU UCZELNI
Autorem projektu był Edgar Aleksander Norwerth (1884–1950), architekt i teoretyk architektury, profesor uczelni w Moskwie i Politechniki Warszawskiej, którego sylwetka szerzej przedstawiona jest w [1] i [2]. Projektant dokonał gruntownej analizy układu urbanistycznego Bielan [4] i dostosował się do jednej z głównych osi kompozycji tej dzielnicy – alei Zjednoczenia – pomimo krytycznej oceny własnej tego założenia. W budynku CIWF wyrazem tego dostosowania są tak zwane przez autora „Propyleje” – prześwit w głównym budynku na osi wspomnianej alei, umożliwiający kompozycji urbanistycznej dalszy rozwój (który nigdy nie nastąpił) w stronę doliny Wisły. Układ zagospodarowania terenu – budynków, boisk, alei i dróg – jest regularny, zaprojektowany na trzech osiach kompozycyjnych. W skład obiektów CIWF, ukończonych w pierwszych latach istnienia, oprócz omawianego głównego budynku wchodził też budynek internatu żeńskiego, funkcjonujący obecnie jako Wydział Rehabilitacji. Kompozycja całości założenia jest dość oszczędna w środki wyrazu, wykorzystuje zadrzewienie terenu, w tym centralnie rosnącą na dziedzińcu budynku głównego topolę.
FORMA
Architekt na etapie projektowania, rozpoczętego w 1928 r., wykonał dziesiątki interesujących szkiców koncepcyjnych – studialnych poszukiwań formy – które zostały opublikowane [3]. Omawiane obiekty cechuje forma architektoniczna charakterystyczna dla kierunku zwanego funkcjonalizmem. Był to kierunek „(…) polegający na uznawaniu funkcji każdego układu przestrzennego lub budynku za zasadniczy czynnik kształtowania zarówno planu danego obiektu, jak też jego konstrukcji i formy architektonicznej” [5], który rozkwitał w okresie, gdy Polska odzyskała niepodległość. Budynki CIWF, podobnie jak inne obiekty zaprojektowane przez Norwertha (sanatorium w Otwocku – realizacja 1935, dworzec kolejowy Będzin Miasto – 1931), charakteryzuje śmiałe i wyraziste zestawienie brył i płaszczyzn, których dialog jest istotą tej pozbawionej ornamentyki architektury. Świeżość myśli architektonicznej idzie w parze z odradzaniem się polskiej państwowości i niewątpliwie formy te są jednym z przejawów olbrzymiego zadania, jakim była budowa nowoczesnego państwa i społeczeństwa polskiego po długoletniej niewoli. Świadczyć mogą o tym słowa umieszczone na tablicy upamiętniającej 10-lecie Polski Niepodległej: „W 10-tą rocznicę Niepodległości (…), stanęły mury Centralnego Instytutu Wychowania Fizycznego powołanego do życia wolą i decyzją Pierwszego Marszałka Polski Józefa Piłsudskiego, aby niezmożony był duch i siła fizyczna Narodu”. Interesujące jest, że obiekt miał być otynkowany półszlachetnymi wyprawami w kilku odcieniach, aby uwydatnić rytmy, zaakcentować kontrasty i proporcje. Jednak, z przyczyn oszczędnościowych, niemal wszystkie ściany wykonano w białym tynku wapiennym, co nam obecnie wydaje się wynikiem powściągliwości architekta, on sam jednak pisał o tym: „(…) nie udało się nawet przełamać przygnębiającej martwoty bezdusznej bieli tynku” [4].
FUNKCJA BUDYNKU I KOMPOZYCJA WNĘTRZ
Najważniejsze założenia do projektu budynku zostały opisane przez Norwertha [4] – obiekty były, w momencie publikacji (1930 r.), w większości zrealizowane. W celu jak najwłaściwszego rozplanowania ich funkcji przed okresem projektowania architekt odbył podróż do Szwecji, Danii i Niemiec, w czasie której miał okazję odwiedzić kilka obiektów o podobnej funkcji. Refleksje Norwertha na temat analizowanych obiektów są zróżnicowane, często krytyczne, jednak pozwoliły mu one uniknąć błędów i zaprojektować właściwy układ funkcjonalny. Kompozycja bryły obiektu jest efektem funkcjonalistycznej idei autora – zachowania jak największej użyteczności zgodnie z ideą amerykańskiego architekta L. Sullivana, iż forma wynika z funkcji. Należy stwierdzić, że układ brył budynku, zbudowanych wokół prostokątnego dziedzińca o wymiarach 100 x 75 m, z dominującym w centrum drzewem (fot. 1.), nie jest jedynie sekwencją pomieszczeń o wymaganych gabarytach. Norwerth pisze: „opracowanie zewnętrzne budynku, ściśle podporządkowane rozkładowi wewnętrznemu, polegało na takim ustosunkowaniu poszczególnych brył i otworów, ażeby osiągnięta była całość kompozycyjna kompleksu” [4]. Kompozycja została starannie przemyślana tak, aby przełamać monotonię długich odcinków horyzontalnych – akcentami wertykalnymi oraz zróżnicowaniem wielkości brył i rytmami okien. Dominującym akcentem jest wieża (fot. 2.), konieczność budowy której wynikała z funkcji – zapewnienia ciśnienia w lokalnym wodociągu oraz wyprowadzenia komina z kotłowni znajdującej się w piwnicy [6]. W wieży autor umieścił także niewielkie lokale mieszkalne,
dzięki czemu utylitarny charakter tej części obiektu nie jest zauważalny – widoczna jest interesująca forma wynikająca z technicznej konieczności, jednak nie jest przez nią zdominowana. Podobnie cztery półwalce zamykające szczytową ścianę pływalni (fot. 3.) – ich kształt może wydawać się czystą grą kompozycyjną, jednak wynika z form mieszczących się w piwnicy filtrów oraz konieczności usztywnienia konstrukcji pomieszczenia pływalni. Ta część obiektu zawiera pomieszczenie o znacznej kubaturze i interesującym, niesymetrycznym wnętrzu (fot. 4., 5.) z galerią dla widzów i z górnym doświetleniem, zapewnionym świetlikami umieszczonymi pomiędzy żelbetowymi ramami przekrycia (projekt konstrukcji – inż. Stanisław Hempel, późniejszy profesor i członek PAN). Można zatem powiedzieć o synergii formy i funkcji, jaką możemy w tym budynku obserwować do dziś. Projekt został przeprowadzony kompleksowo: od wspomnianych na wstępie analiz urbanistycznych poprzez projekty budowlane obiektów do projektów wnętrz, z detalami mebli wbudowanych, układu posadzek, oraz projektami gablot, kredensów, krzeseł i foteli, lad bufetowych. Rysunki te były opracowywane przez studentów Politechniki Warszawskiej pod kierunkiem Norwertha [4].
ZMIANY FUNKCJONALNE I AKTUALNE UŻYTKOWANIE BUDYNKU
W celu odpowiedzi na pytanie – w jakim stopniu zaprojektowane przez Norwertha wnętrza budynku spełniają swoją funkcję obecnie, przeprowadzono analizę porównawczą rzutu projektu z 1928 r. z rzutem obecnie funkcjonującej uczelni. W jej wyniku stwierdzono, że około 75% powierzchni budynku głównego (w obrysie projektu z 1928 r.) funkcjonuje zgodnie z pierwotnymi założeniami. W celu uzupełnienia analizy przeprowadzono rozmowy z przedstawicielami użytkownika budynku, w tym władz Uczelni. W tym kontekście, analizując wspólnie z użytkownikiem decyzje, które legły u podstaw projektu, należy stwierdzić, że bez wątpienia zaletą jest lokalizacja uczelni na dużym terenie, dzięki czemu wszystkie wydziały, akademiki i obiekty sportowe mieszczą się w jednym kampusie, co nie jest częste w praktyce funkcjonowania tak dużej szkoły wyższej. Rozwój Akademii to rozbudowy budynków, powstałych według pierwszego projektu, oraz liczne nowe obiekty, które uzupełniły pierwotny program, budowane w znacznej części w latach 60. i 70. XX w. (dalsze informacje zawarte są w [7]). Zachowano przy tym główne założenia kompozycyjne i większość decyzji funkcjonalnych. Układ wnętrz odpowiada potrzebom obecnie funkcjonującej Akademii. Przeprowadzone badania na temat zmian funkcjonalnych budynku głównego, których efekt ilustruje rysunek 1., potwierdziły, że zasadniczy układ funkcji – wejścia, sale wykładowe i gimnastyczne, główna aula, pływalnia z niecką basenu długości 25 m i wieżą do skoków, hala lekkoatletyczna (fot. 6., 7.) – funkcjonują bez większych zmian użytkowych, tak jak było to przyjęte w projekcie Norwertha. Wszystkie te przestrzenie w przeciągu lat były sukcesywnie modernizowane i wyposażane zgodnie z nowoczesnymi wymaganiami, z zachowaniem gabarytów wnętrz. Wielkość sal sportowych wystarcza na potrzeby dydaktyczne, choć widownie są zbyt małe, aby organizować dostępne dla liczniejszej publiczności zawody. Oczywiste jest także, że pożądana byłaby pływalnia z niecką basenu długości 50 m, należy jednak pamiętać, że projekt powstawał w 1928 roku przy bardzo dużych ograniczeniach budżetowych [4]. Główna aula (fot. 8.) ze 174 miejscami dla słuchaczy jest funkcjonalna dzięki zastosowaniu nowoczesnych ustrojów dźwiękochłonnych (baffle, sufit podwieszany) oraz znacznemu nachyleniu widowni. Problemem, którego Norwerth nie mógł przewidzieć, jest niewielka powierzchnia auli – pierwotnie uczelnia była przeznaczona dla 260 studentów (tyle było miejsc w internacie męskim), a obecnie studiuje 4557 studentów i doktorantów. Także klarowny układ komunikacji wewnętrznej w większości jest taki, jak pierwotnie – wielkość korytarzy, halli jest prawidłowa (fot. 9.). W dawnym kasynie funkcjonuje kawiarnia i Klub Absolwenta, który zamierza przywrócić imprezy kulturalne w tym interesującym wnętrzu, co też jest kontynuacją funkcji rozrywkowej. Zmiany funkcjonalne, jakie nastąpiły, dotyczą głównie pomieszczeń o mniejszych rozmiarach. Najbardziej zauważalna różnica to prawe skrzydło gmachu, gdzie pierwotnie był internat męski, obecnie funkcjonujący w dobudowanym później budynku. Pokoje mieszkalne zostały zamienione na sale seminaryjne, pomieszczenia naukowców oraz administracyjne, podobnie jak znajdująca się naprzeciw wieży i pływalni dawna przychodnia, w której do lat 70. XX w. zachowywano pierwotną funkcję. W przeciwległym lewym skrzydle dawne pomieszczenia laboratoryjne w większości służą teraz celom administracyjnym. Jedna z sal gimnastycznych funkcjonuje jako laboratorium – z bieżniami, ergometrami i podobnymi urządzeniami do analizy ruchu. Przy hali lekkoatletycznej dobudowano boczną nawę, w której jest bieżnia, po drugiej stronie przedłużono korytarz. Ze względu na zmianę funkcji wyłączono z użytkowania środkową klatkę schodową w części dawnego internatu. Istotną zmianą w stosunku do pierwotnego projektu jest rezygnacja z odrębnego wejścia do pływalni, przeznaczonego dla osób z zewnątrz – które wprawdzie, tak jak chciał Norwerth, korzystają z pływalni, jednak zaprojektowane przez niego wejście prowadzi obecnie do biblioteki. Interesujące jest, że wejście przy pływalni, które Norwerth przewidział dla studentów, funkcjonuje jako wejście główne, natomiast zaplanowane przez architekta bardziej monumentalne wejście w sąsiedztwie prześwitu (propylejów) jest używane jako pomocnicze (fot. 10.). Wyjaśnić można tę zmianę faktem, że główne wejście zostało zasłonięte przez drzewa, które po wojnie zdominowały przestrzeń dziedzińca, a ponadto aula – wbrew przewidywaniom Norwertha – nie służy zbyt często grupom zewnętrznych (w Warszawie są liczne, bardziej konkurencyjne dla potencjalnego najemcy, wnętrza tego typu). Problemy, które wiążą się z funkcjonowaniem uczelni w istniejącym budynku, mają podłoże finansowe – podobnie jak wiele państwowych instytucji mieszczących się w historycznych budynkach, uczelnia nie otrzymuje wystarczającego wsparcia związanego z koniecznością pieczołowitych remontów i konserwacji tak wartościowych obiektów. Jak stwierdził w 2017 r. ówczesny kanclerz Akademii: „Wymogi konserwatora zabytków muszą być spełnione, co do tego nie ma wątpliwości. To jest trudny obowiązek, ale czynimy tak dla zachowania wartości historyczno-architektonicznej naszej Akademii, chociaż podnosi to znacznie koszt każdego remontu” [8]. Dzięki staraniom władz uczelni znaczna część zabytkowych elewacji budynku głównego wygląda znakomicie, jednakprzeciwdziałanie zużyciu technicznemu niektórych fragmentów, wpływowi wilgoci, zwłaszcza w piwnicach, oraz przewidziana termomodernizacja wymagają znacznych nakładów finansowych, których pewną część stanowią pozyskane środki unijne [8]. Kolejne trudności, charakterystyczne dla zabytkowych obiektów, dotyczą dostosowania do potrzeb osób niepełnosprawnych ruchowo (różnice poziomów w obiekcie są atrakcyjne wizualnie, jednak ich pokonanie na wózku nie jest możliwe) i wiążą się z problemem ograniczenia możliwości naruszania zabytkowej substancji i wyglądu obiektu – na przykład w celu wprowadzenia klimatyzacji. Władze uczelni, pomimo wspomnianych trudności, doceniają wartość obiektu i goszczącym w Akademii naukowcom przedstawiają te walory. Należy podkreślić, że zmiany funkcjonalne, jakie dokonały się na przestrzeni 90 lat, w niewielkim bardzo stopniu wpłynęły na przestrzeń wnętrzi konstrukcję zaprojektowanego przez Norwertha obiektu. Dawne pokoje mieszkalne internatu z łatwością przekształcono na pokoje naukowców, które są wystarczająco przestronne, bez konieczności zmiany rozpiętości traktu. Niezbędne nowe przestrzenie lokalizowano sukcesywnie w nowych budynkach, dzięki czemu pierwotny projekt w niewielkim tylko stopniu został zniekształcony rozbudowami – te nastąpiły głównie w strefie hali lekkoatletycznej i pomiędzy propylejami a kasynem.
WNIOSKI
Założenia funkcjonalne i kompozycyjne, które przyjęto w momencie tworzenia Uczelni, były słuszne. W znacznej części układ funkcjonalny według projektu Norwertha spełnia swoją rolę do dziś. Zmiany, jakie poczyniono na przestrzeni lat, bez naruszania konstrukcji, kształtu wnętrz i bryły, wpisane zostały w pierwotny układ budynku i jego otoczenia, co potwierdza elastyczność tej funkcjonalistycznej architektury, znakomicie wpisanej w pełny zieleni nadwiślański krajobraz. Forma obiektu, jaką możemy podziwiać obecnie, jest świadectwem, że budząca się po latach niewoli Polska nie ustępowała innym europejskim krajom w dążeniu do krzewienia kultury fizycznej i rozwoju myśli architektonicznej. Założona w roku 1929 uczelnia prężnie się rozwija, co było i jest zasługą jej pracowników, ale też dalekowzrocznych decyzji projektowych i trafnej lokalizacji obiektu.
tekst: dr inż. arch. Konrad Styka Wydział Architektury Wnętrz Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie
__________________________________________________________________________________________
Literatura: [1] Rotkiewicz M., Wielki samotnik Edgar Aleksander Norwerth, „Kultura Fizyczna”, nr 1-2/2000. [2] Malinowski J., Edgar Aleksander Norwerth (1884-1950) – architekt i teoretyk architektury, Toruń 2005 (praca doktorska). [3] Norwerth E., Studia do budowy CIWF na Bielanach pod Warszawą, „Architektura i Budownictwo”, nr 8/1929. [4] Norwerth E., CIWF na Bielanach w Warszawie, „Architektura i Budownictwo”, nr 11/1930. [5] Szolginia W., Architektura i budownictwo. Ilustrowana Encyklopedia dla Wszystkich. Wydanie 2 zmienione. Wydawnictwa Naukowo-Techniczne, Warszawa 1982. [6] Dudryk M., Budowa Centralnego Instytutu Wychowania Fizycznego na Bielanach, „Architektura i Budownictwo”, nr 11/1930. [7] Dorcz W., Akademia Wychowania Fizycznego Józefa Piłsudskiego. Przewodnik. Stowarzyszenie Absolwentów AWF w Warszawie, Warszawa 2015. [8] Rozmowa z kanclerzem Akademii Wychowania Fizycznego Włodzimierzem Cygańskim w: „Absolwenci: kwartalnik Stowarzyszenia Absolwentów AWF Warszawa”, nr 3/2017.
Autor składa podziękowanie władzom AWF Warszawa za pomoc w opracowaniu artykułu.
Abstrakt Budynek główny Akademii Wychowania Fizycznego Józefa Piłsudskiego w Warszawie, zaprojektowany i zrealizowany przed II wojną światową, jest interesującym przykładem stylu architektonicznego z tego okresu. Obiekt podlegał zmianom funkcjonalnym, co zostało przeanalizowane, jednak zasadniczy układ nie zmienił się i nadal spełnia swoją rolę. SŁOWA KLUCZOWE: projektowanie wnętrz, układ funkcjonalny, renowacja, wyższa uczelnia
Abstract The main building of the Józef Piłsudski University of Physical Education in Warsaw, designed and completed before World War II, is an interesting example of the architectural style from this period. The object was subject to functional changes, which was analyzed, but the basic layout has not changed and continues to fulfill its role. KEYWORDS: interior design, functional layout, restoration, university