1. Home
  2. Architecture Design
  3. APETYT NA ARCHITEKTURĘ
APETYT NA ARCHITEKTURĘ
0

APETYT NA ARCHITEKTURĘ

0

Rosnąca świadomość własnego zdrowia oraz nieuchronna chęć odkrywania nowego wpływa na fakt, że zaczynamy celebrować sposób konsumpcji. Obecnie duże znaczenie ma miejsce i sposób, w jaki się odżywiamy. Przykładamy dużą wagę nie tylko do jakości samego pożywienia, ale również do otoczenia, w którym je kupujemy i konsumujemy.

Aleksandra Grzonka
architekt
CECHOWNIA Pracownia Architektury

Ogromne znaczenie dla obiektów użyteczności publicznej ma fakt, w jaki sposób są one zaprojektowane. Architektura obiektu stanowi pierwszy impuls w odbiorze danej przestrzeni, a kreacja estetyczna wnętrza ma wpływ na nasze wrażenia, gdy przebywamy w danym obiekcie. Zwracamy uwagę na to, co jemy, ale również w jakiej przestrzeni. Znane są przypadki, gdzie architektura wnętrz danego lokalu jest przypadkowa, a za to oferuje się wybitne potrawy. Taki lokal cieszy się sporym powodzeniem, jednak nie na długo, ponieważ klienci poszukują wrażeń nie tylko kulinarnych. Architektura wnętrz jest bardzo istotnym elementem strategii marketingowej w gastronomii. Kiedy wyśmienita kuchnia idzie w parze z wysokiej jakości rozwiązaniami architektonicznymi, lokal ma szansę funkcjonować przez długie lata.

W poniżej zaprezentowanych dwóch autorskich realizacjach podjęto próbę stworzenia miejsca nietuzinkowego, gdzie aspekt kreacji przestrzennej ma bardzo istotne znaczenie.

Kamień motywem przewodnim
Pierwsza realizacja to projekt restauracji Młyn Zygmunt w Łaźcu. Jest to przykład budynku poprzemysłowego zaadaptowanego na restaurację. Od momentu powstania (1945 rok) młyn należał do rodziny inwestora, który z pobudek sentymentalnych chciał zachować ten obiekt i nadać mu „nowe życie”. Stary elektryczny młyn jeszcze do niedawna spełniał pierwotną funkcję.

Obiekt zlokalizowany jest w gminie Konopiska. To obszar, gdzie zaczyna się Jura Krakowsko-Częstochowska. Charakterystyczną cechą tutejszej historycznej zabudowy jest mur z kamieni wapiennych uzupełniony elementami z czerwonej cegły. Wapienne ściany zdecydowanie wpisują się w malowniczy region Wyżyny Krakowsko-Częstochowskiej, stanowiąc charakterystyczny aspekt krajobrazu. Naturalny mur kamienny stał się jedną z inspiracji i motywem przewodnim projektu architektury wnętrz restauracji Młyn Zygmunta.

Wprowadzenie tego zamysłu w życie nie było jednak proste. Problemem okazała się kwestia ocieplenia, które należało wykonać. Z założenia odrzucono najbardziej powszechną i zalecaną metodę (z zewnątrz budynku). Ocieplenie wykonano od środka, a kamienne ściany poddano renowacji poprzez wymianę spoiwa. Istniejąca zaprawa wapienna zaczęła się kruszyć, co mogłoby doprowadzić nawet do zawalenia się obiektu.

Chcąc zapobiec takim sytuacjom, zdecydowano się na wymianę zaprawy. To było trudne zadanie. Prace prowadzono stopniowo na całym budynku, również w jego wnętrzu. Największą trudność sprawił jednak sposób kładzenia nowej zaprawy. Pod żadnym pozorem nie można było jej wygładzać, aby ściana nie sprawiała wrażenia nowo wybudowanej. Chcąc powiązać zewnętrzną stronę z wnętrzem obiektu, w środku miejscowo została odkryta naturalna kamienna ściana. Tutaj jednak pojawił się kolejny problem – spełnienie wymagań charakterystyki energetycznej obiektu, którą należy obowiązkowo wykonać do uzyskania pozwolenia na budowę. Dlatego powierzchnie i wielkość, gdzie dokonano odkrywek, nie są przypadkowe. Odkryte we wnętrzach ściany zabezpieczono przed pyleniem impregnatem, a także podświetlono dla podkreślenia ich istoty.

Planowanie funkcjonalne obiektu gastronomicznego wraz jego zapleczem kuchennym to bardzo ważny aspekt projektowy. Jednak równie istotne są aspekty plastyczne związane z architekturą przestrzeni wnętrz restauracji.

Drewno, które inspiruje
Symbolicznym aspektem prowadzonej renowacji było odniesienie się do istniejącej wewnętrznej drewnianej zabudowy. Stropy, schody, siewniki, dach obudowy maszyn – wszystko to było wykonane z drewna. Gdy weszło się do wnętrza, nasuwała się myśl, aby całość zachować w niezmienionym stanie. Ze względu jednak na konieczność wygenerowania przestrzeni niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania restauracji potrzebny był kompromis. Rozwiązanie tej kwestii stanowiło inspirację dla kolejnych zadań projektowych. Z elementów drewnianych, które uległy rozbiórce, wykonano nowe wyposażenie restauracji. Charakterystyczna jest na przykład obudowa z drewnianej mozaiki szybu windy oraz frontu baru. Mozaika jest wykonana z drewnianych łat pochodzących z rozbiórki obudów zsypów mąki, które były zlokalizowane na piętrze, gdzie po adaptacji powstała sala bankietowa. Drewniane płytki tworzą kompozycję o współczesnym charakterze, a zastosowane podświetlenie liniowe podkreśla ich przestrzenne ułożenie.

W przypadku drewna największym wyzwaniem dla projektanta było dostosowanie obiektu do przepisów ochrony przeciwpożarowej. Drewniana konstrukcja stropów sprawiła wiele trudności. Pierwotnie zalecane rozwiązanie zakładało zakrycie wszystkich elementów drewnianych, co z kolei było nie do przyjęcia z estetycznego punktu widzenia. Udało się jednak pójść na kompromis i rozwiązano ten problem poprzez sporządzenie właściwej ekspertyzy i uzyskanie odstępstwa od przepisów.

Wyłożona węglowymi płytkami ściana jest głównym akcentem architektonicznym wnętrza Pivnicy.

Nie dotyczy to jednak klatki schodowej, która bezwzględnie musiała być dostosowana do przepisów. Istniejące drewniane schody zostały rozebrane, a otwór w stropie powiększono pod pełnowymiarową klatkę schodową. Przy jej projektowaniu za inspirację posłużyły materiały budowlane. Spoczniki oraz podstopnice żelbetowej klatki schodowej obłożono oryginalną ceramiczną dachówką pochodzącą z czasów, kiedy był budowany młyn. Jest to materiał rozbiórkowy, który wykorzystano ponownie, jednak nie pochodzi on z tego obiektu. Stopnice wykonano z drewna dębowego, które uprzednio zostało poddane procesowi trawienia amoniakiem, co między innymi nadało lepsze parametry wytrzymałościowe. Jako że cała klatka schodowa stanowi element, który został wpisany w istniejący budynek, stwierdzono, że można tę odrębność podkreślić. Wykorzystano tę przestrzeń jako swoistą galerię, w której przedstawia się historię młyna i okolicy, w jakiej jest zlokalizowany.

Ważnym zamierzeniem projektowym było stworzenie kompozycji z drewnianych kulek znajdujących się na ścianie stanowiącej obudowę windy na parterze. Jest to element, który wzbudza najwięcej zainteresowania ze strony użytkowników. Taki był cel projektanta. Biorąc pod uwagę funkcję obiektu, założono, że klienci spędzają sporo czasu na oczekiwaniu na posiłek. Stwierdzono, że w tym czasie często przyglądają się przestrzeni wokół siebie i analizują poszczególne rozwiązania architektoniczne. Stąd zastosowanie kompozycji, która pobudza użytkownika do głębszej analizy i w interesujący sposób wypełnia czas oczekiwania na posiłek. Kompozycja ta nie jest przypadkowa, a inspiracją do jej powstania było pole golfowe znajdujące się w odległości czterech kilometrów od restauracji. Taki mniej więcej układ tworzą piłeczki golfowe przy dołku podczas wykonywania ćwiczeń.

Budynek młyna i jego okolice stanowią również inspirację dla elementów graficznych, które zostały wykonane w restauracji. Okolice Łaźca słyną między innymi z tego, że mieści się tutaj sporo gniazd jaskółek. Budynek młyna nie jest na tym tle wyjątkiem. Podczas budowy znaleziono kilka z nich na poddaszu. Sama jaskółka to symbol szczęścia, dobrobytu, wolności, powodzenia i miłości, stąd decyzja, by uczynić z niej logo restauracji. Niestety nie można było zachować jaskółczych gniazd na poddaszu młyna. Zostały one przeniesione w bezpieczne miejsce, ale za to wprowadzono białe kontury jaskółek wycięte z cienkiego PCV.

Węgiel w architekturze
Kolejnym przykładem autorskiej realizacji lokalu gastronomicznego jest wnętrze bistro Pivnica w Jastrzębiu-Zdroju. Ten niewielki lokal zrealizowano na 60 m2 adaptowanej piwnicy przedwojennego budynku. Główną ideą, która przyświecała twórcom podczas realizacji projektu, było nawiązanie do znajdującej się w bliskim sąsiedztwie kopalni Moszczenica. Zlikwidowana w latach 90. kopalnia była głównym zakładem pracy w tej okolicy, a obiekt szybu zjazdowego stanowił dominantę architektoniczną w pejzażu miasta. Właśnie te okoliczności stały się pretekstem do podjęcia decyzji o wykorzystaniu obiektu do pracy dyplomowej w 2000 roku. Tak powstał studencki projekt, w ramach którego badano różne aspekty związane z górnictwem w przełożeniu na projekt architektoniczny. Jednym z elementów, które poddano wówczas syntezie, był węgiel. Analizowano jego wytrzymałość na ścieranie, kruszenie itp. Okazało się, że jest to dobry materiał, który można wykorzystać jako detal w architekturze. W studenckim projekcie zastosowany został jako okładzina ścienna, a kilka lat później wykorzystano wcześniejsze badania dotyczące węgla i użyto go do wykończenia ściany w realizacji bistro Pivnica. Wyłożona węglowymi płytkami ściana jest głównym akcentem architektonicznym wnętrza.

Kolejnym ważnym elementem tej przestrzeni są grafiki wykorzystujące zdjęcia zabudowań kopalni. Najciekawsze to te, które przedstawiają nieistniejące, wyburzone obiekty, np. wieże szybowe i kominy.Fotografie zostały powiększone, a tworzące się w ten sposób piksele podkreślono tak, aby uczynić z nich zaletę. Zdjęcia zostały uzupełnione o współczesne zabawne grafiki. Do zmiękczenia szarego i pozornie smutnego wizerunku zastosowano celowo infantylne rysunki sprawiające wrażenie tworzonych przez dzieci. W bistro wykorzystano również wiele innych elementów nawiązujących do tematu kopalni. Na ścianie zawieszono autentyczny zegar, który pochodzi z nieistniejącej już kopalnianej cechowni. Jako oświetlenia użyto lampek wykorzystywanych przez górników w hełmach. Te z kolei, zawieszone na ścianie, tworzą kompozycję, jaka ma na celu kolorystyczne przełamanie całego projektowanego wnętrza. Zamiast tendencyjnych obrazów na ścianach zastosowano opisy miejsc i definicje związane z tematyką kopalni. Nad wybranymi stolikami zawieszono menu na łańcuchach, co ma nawiązywać do systemu przechowywania osobistych rzeczy górników w szatni łańcuszkowej. Dla podkreślenia klimatu na posadzce wykonano lastriko, czyli podłogę charakterystyczną dla takich obiektów. Lastriko wykonuje się w nieco zapomnianej już technologii, jednak jest to posadzka bardzo praktyczna i trwała. Zastosowane do jej wykonania różnorodne kamienie tworzą specyficzny, ciekawy rysunek podłogi.

Idea stworzenia takiego wnętrza była hołdem dla tego niegdyś ważnego dla miasta miejsca i dla ludzi, którzy tam pracowali. W Jastrzębiu istnieje jeszcze wiele kopalni, a co za tym idzie, miasto ciągle uznawane jest za górnicze.

Realizacja otrzymała wyróżnienie w konkursie World Interiors News Award wraz z 11 innymi restauracjami – z Paryża, Berlina, Nowego Jorku i Tokio. Nominacja została przyznana za metodologię projektową oraz sposób przedstawienia historii obiektu.


Zdjęcia arch. Artur Nyk

PS