1. Home
  2. Biznes i Ludzie
  3. KONTYNUUJEMY OBRANĄ ŚCIEŻKĘ ROZWOJU
KONTYNUUJEMY OBRANĄ ŚCIEŻKĘ ROZWOJU
0

KONTYNUUJEMY OBRANĄ ŚCIEŻKĘ ROZWOJU

0

Kera Awak to firma, która prężnie działa na polskim rynku od 1999 r. Na przestrzeni lat rozwinęła się także w zakresie sprzedaży eksportowej. To znany i ceniony producent systemów oddymiania oraz doświetlania światłem dziennym budynków. Kera Awak posiada w swoim portfolio klapy dymowe, dachowe pasma świetlne, świetliki punktowe, wyłazy dachowe oraz przegrody o odporności ogniowej. KRZYSZTOF NOSAL, pełniący funkcję Country Managera w Polsce, w rozmowie z Natalią Chylińską podsumowuje 2022 r.

Natalia Chylińska: Dobiega końca 2022 rok. Wielu ocenia go jako trudny, głównie ze względu na wojnę w Ukrainie. Jak w tym wszystkim odnajduje się Kera Awak?

Krzysztof Nosal: Myślę, że jak większość świata obserwowaliśmy z dużym niepokojem to, co zdarzyło się 24 lutego bieżącego roku i niestety trwa do dziś. Wojna w Ukrainie jest zjawiskiem bezprecedensowym, na które nikt nie był przygotowany ani mentalnie, ani tym bardziej biznesowo. Oczywiście, na skutek zaistniałej sytuacji spotkaliśmy się z dużymi trudnościami w dostępności materiałów, szczególnie stali. Muszę przyznać, że był to trudny, bardzo nieprzewidywalny pod wieloma względami czas i stawaliśmy wielokrotnie w obliczu wyzwań. Kera Awak działa na rynku inwestycji budownictwa przemysłowego. Często od rozpoczęcia inwestycji do podpisania końcowego protokołu odbioru robót mija ponad pół roku. Oznacza to, że negocjacje cenowe i uzgodnienia techniczne musiały rozpocząć się jeszcze wcześniej. Jest to bardzo długi przedział czasowy, w którym musimy utrzymać zadeklarowaną w umowie cenę. Udało nam się z tego wyjść obronną ręką, zwiększając stany zapasów surowców do produkcji.

Wojna w Ukrainie dotknęła nas również od strony czysto sprzedażowej. Nagle nasi partnerzy z Ukrainy przestali składać zamówienia. Większość rozpoczętych projektów została zamrożona. W tym miejscu pragnę nadmienić, że Kera Awak posiada certyfikat ukraiński na swoje wyroby, umożliwiający nam z dużym powodzeniem sprzedaż produktów na rynek ukraiński. Niektóre projekty jednak zostały wznowione, głównie w zachodniej Ukrainie. My natomiast jesteśmy w ciągłym kontakcie z naszymi partnerami. Wspieramy ich na każdym możliwym polu. Liczymy na to, że wojna szybko się zakończy i wspólnie będziemy mogli uczestniczyć w odbudowie tego pięknego kraju.

Rok kończymy z bardzo pozytywnym wynikiem, powyżej oczekiwań budżetowych. Nie udałoby się to jednak bez całorocznego pełnego zaangażowania zespołu pracowników firmy, bo w nich jest klucz do sukcesu i każdemu pracownikowi należą się gorące podziękowania.

N.Ch.: Mimo przeciwności sukcesywnie realizujecie swoje plany. Jakie inwestycje udało się zakończyć lub rozpocząć w ostatnich miesiącach?

K.N.: Z pewnością możemy pochwalić się montażem naszych produktów na obiektach takich inwestorów jak Knorr-Bremse, niemiecki producent systemów hamulcowych dla kolejnictwa, realizujący inwestycję w Rzeszowie. Warto wspomnieć także o kolejnych inwestycjach, które powstały dla zakładów IKEA Industry, których partnerem jesteśmy od ponad 15 lat.

Szczególnie cieszymy się też z realizacji obiektu Bauhaus na terenie Szwecji, który stanowi idealny przykład współpracy z siostrzaną spółką z Grupy Kera, czyli szwedzkim Ventisolem. Właśnie teraz tworzymy z nimi kolejny obiekt Bauhaus w Szwecji. Natomiast w Rumunii z koncernem BMI wykonaliśmy inwestycję dla dużego inwestora – Ecoflam.

Aktualnie rozpoczęliśmy duży projekt związany z wymianą starych naświetli dla Grupy Żywiec, na dachu browaru w Żywcu. Pokazuje to, że Kera Awak to nie tylko nowe budownictwo, ale z powodzeniem można nam powierzyć prace wykonywane w ramach termomodernizacji dachu istniejącego obiektu. Warto również nadmienić, że co roku jesteśmy obecni na setkach mniejszych inwestycji, ponieważ działamy także poprzez sieć naszych partnerów. Może się zatem okazać, że w państwa firmie lub na klatce schodowej budownictwa mieszkaniowego o bezpieczeństwo dbają właśnie klapy dymowe Kera Awak.

N.Ch.: Od dwóch lat jesteście częścią Kera Group. Jakie to przyniosło korzyści i w jaki sposób wpłynęło na rozwój firmy?

K.N.: Muszę powiedzieć, że nowi właściciele obdarzyli cały zespół, a mnie w szczególności, wielkim zaufaniem. W tym miejscu ogromne podziękowania należą się panu Seppo Nieminenowi, który jako Prezes Zarządu, a jednocześnie jeden z właścicieli, kontynuuje model zarządzania rozpoczęty 50 lat temu przez jego ojca i przenosi dobre praktyki zarządcze z Finlandii do niełatwej polskiej codzienności biznesowej. Sprawiło to, że po latach stagnacji oraz rozproszonej decyzyjności mogliśmy wreszcie ruszyć do przodu. W funkcjonowaniu firmy najważniejsza jest decyzyjność, a także to, że osoba decyzyjna jest dostępna dla pracowników praktycznie codziennie. Nie da się prowadzić biznesu na odległość, czekając na podjęcie każdej decyzji kilka dni, a nawet tygodni, co ma często miejsce w dużych organizacjach. Jako firma mieliśmy styczność z takim modelem zarządzania i wiemy na pewno, że nie chcielibyśmy tego powtarzać. W Grupie Kera, mimo jej wielkości i obecności w ośmiu europejskich krajach, czujemy się jak w rodzinnej firmie. Wspomniane 50letnie doświadczenie w branży daje nam poczucie bezpieczeństwa i powoduje, że każdego dnia przychodzimy do pracy nie z obawą o jutro, ale pełni optymizmu, z pytaniem, jakie to jutro będzie i co możemy jeszcze zrobić, by było lepsze.

N.Ch.: Kolejny rok rozpoczynacie od wprowadzenia nowości produktowej, którą będziecie promować podczas targów Budma. Co to będzie?

K.N.: Chcemy zaprezentować polskim architektom i wykonawcom z branży budowlanej szyb wentylacji oddymiającej o wdzięcznej nazwie handlowej Orishaft. To produkt wymyślony i wytwarzany przez firmę Keravent w Finlandii, będący nowością na rynku polskim. Charakteryzuje się wysoką dymoszczelnością oraz odpornością ogniową klasy EI 60 dla wielostrefowych kanałów oddymiających. Jest niezwykle łatwy w montażu i niemalże z segmentu DIY. Jego główne zastosowanie to budynki wielokondygnacyjne, zarówno mieszkalne, jak i użytkowe, czyli na przykład szpitale czy centra handlowe. Nie zdradzajmy jednak wszystkiego, zostawmy coś na targi, na które serdecznie zapraszam.

Oprócz tego będziemy kontynuować obraną przez nas ścieżkę rozwoju, promować markę Kera Awak na terenie Polski i Europy, tak aby każdy, kto pomyśli o wyborze klap dymowych czy świetlików dachowych, stwierdził: „muszę zadzwonić do Kera”. Chcemy być obecni na każdym możliwym etapie prowadzonego procesu budowlanego i dotrzeć do jak największej liczby odbiorców. Kera Awak to już dawno nie tylko firma produkcyjna. Jesteśmy obecni w całym procesie: od doboru systemu oddymiania do uzyskania pozytywnego odbioru obiektu przez straż pożarną. Świadczymy usługi w zakresie projektowania oraz optymalizacji systemów oddymiania według standardów PN, NFPA czy BS. Montujemy, a także serwisujemy nasze produkty. Podchodzimy do sprawy kompleksowo, dostarczając także kurtyny dymowe czy np. ścienne czerpnie powietrza. Jesteśmy w tym całkiem dobrzy i atrakcyjni cenowo, ale przede wszystkim otwarci na potrzeby klienta, a także w pełni oddani rozwiązywaniu problemów naszych klientów.