Karol Fiedor – Osobowość Branży 2020
KAROL FIEDOR, Prezes CDF Architekci. Ukończył Wydział Architektury i Urbanistyki Politechniki Poznańskiej, broniąc w 1993 roku dyplom pod kierunkiem prof. Jerzego Gurawskiego. Doświadczenie zawodowe zdobył w poznańskiej pracowni ADS oraz KJ, a następnie za granicą: w Hiszpanii, Rosji i Zjednoczonych Emiratach Arabskich.
Uprawnienia do projektowania zdobył w 2001 roku. Od tamtego roku jest także członkiem SARP i Wielkopolskiej Okręgowej Izby Architektów. W latach 2014-2018 był członkiem Krajowej Rady, członek Krajowej Rady Izby Architektów RP, od 2018 roku pełni także funkcję Przewodniczącego Rady Wielkopolskiej Okręgowej Izby Architektów RP. Od grudnia 2019 roku Karol Fiedor jest także członkiem Zarządu Głównego Stowarzyszenia Architektów RP.
Rozpoczynając pracę w 1995 roku, nie sądziłem, że uda mi się osiągnąć sukces w architekturze – najpierw jako Architekt, później jako Architekt Menadżer. Wywodzę się z jednego z pierwszych roczników, które zaczynały pracę w okresie przemian. Upadały duże państwowe biura projektowe i zaczynała się era prywatnych inicjatyw gospodarczych. Uczelnia nie przygotowywała do takich zadań. Miałem szczęście przez jakiś czas obserwować z bliska działalność Piotra i Przemka (założyciele Studia ADS) – którzy w tamtych czasach byli prekursorami na rynku prywatnych pracowni w Polsce. Dzięki nim decyzja o budowie własnej marki była łatwiejsza. Architektura była pomysłem na zawodową część mojego życia, a myśl o niej zaczęła się jeszcze w przedszkolu. Została jednak porzucona na rzecz mundurowych wyobrażeń o życiu w oczach bardzo młodego człowieka. Po latach, kiedy należało podjąć decyzję, szereg zdarzeń spowodował, że rozpocząłem lekcje rysunku, a później przystąpiłem do egzaminów. Tak trafiłem na ulicę Strusia do Instytutu Architektury Politechniki Poznańskiej. Fantastyczni ludzie na roku, a do tego niesamowita kadra akademicka spowodowały, że zawsze będę miło wspominał ten czas mojego życia. Dzięki ludziom spotkanym w tym okresie udało mi się polubić architekturę. Czymś innym jest jednak studiowanie, a czymś innym wykonywanie tego zawodu. Pamiętam, jak po obronie dyplomu mój promotor – znakomity człowiek i architekt Jerzy Gurawski zapytał, czy będę wykonywał ten zawód … Dziś nie pamiętam, co mu wtedy odpowiedziałem, ale po latach mogę przyznać, że nie żałuję wyboru. Każdy dzień jest inny, a na nudę nie ma co liczyć. Kilka dużych i parę małych sukcesów dało mi satysfakcję z dotychczasowych lat spędzonych na budowaniu naszej firmy. Cieszy mnie to, że nasza praca została doceniona -zmienia ona bowiem otaczającą nas przestrzeń.