ARCHITEKTURA Z DUCHEM CZASU – HUNTER DOUGLAS
O współpracy z architektami, zmieniających się trendach i otwartości na realizację nietypowych pomysłów w rozmowie z Natalią Chylińską-Żbikowską opowiada Jacek Szeląg, Dyrektor Generalny Hunter Douglas Polska.
N.Ch.: Jak postrzega Pan architekturę tworzoną przez Medusa Group?
J.S.: Architektura odzwierciedla zeitgeist, stoi na skrzyżowaniu tradycji oraz nowoczesności, ustalonego i nowego porządku, kształtowana jest przez współczesność, trendy artystyczne oraz kulturowe, ale przede wszystkim przez architektów, którzy ideą projektu wpływają na percepcję, wywierają wpływ czy wręcz kreują przesłanie. W projektach wychodzących z pracowni Medusy widać ogromne zaangażowanie, indywidualne podejście do tematu, intuicyjne poszukiwanie wartości i kreowanie przekazu. Pamiętam jej skromne początki, aktualnie to fabryka z ogromnym dorobkiem oraz międzynarodowym uznaniem.
N.Ch.: Medusa Group świętuje 20-lecie. Hunter Douglas też może pochwalić się tegorocznym jubileuszem.
J.S.: Rzeczywiście, początek Hunter Douglas to rok 1919, czyli obchodzimy 100-lecie. Aktualnie w skład grupy wchodzi ponad 150 firm w 100 krajach. W Polsce funkcjonujemy od początku lat 90., a ja osobiście kieruję firmą od 1999 r., czyli kolejna 20. rocznica. W tym czasie udało się nie tylko uczestniczyć w realizacji wielu spektakularnych projektów, ale również stworzyć stabilny, profesjonalny zespół pracowników zdolnych do obsługi dużych, wymagających projektów.
N.Ch.: Wspomniał Pan o spektakularnych projektach, a jak układa się współpraca z Medusa Group?
J.S.: Medusa może poszczycić się wieloma wspaniałymi projektami, a dla nas nobilitujący jest fakt, że współuczestniczymy w realizacji niektórych z nich, np. KTW, ING Tower, Hala Koszyki, Spectrum Tower – Globalworth czy Nobu Hotel.
N.Ch.: Jakie rozwiązania Hunter Douglas wykorzystuje środowisko architektoniczne?
J.S.: Metalowe, drewniane oraz filcowe sufity i okładziny ścienne, osłony przeciwsłoneczne oraz okładziny fasadowe, w tym elewacje ceramiczne NBK. Fasady z terakoty zyskują na popularności dzięki trwałości i niskim kosztom utrzymania oraz możliwości stworzenia budynków o wysokiej wartości i prestiżu. Fasada jest dzisiaj czymś więcej niż zewnętrzną powłoką, ochroną budynku. Staje się formą wyrażenia zmysłowej treści, emocji, czyli programowego, pragmatycznego przesłania.
N.Ch.: Architekci często oczekują czegoś więcej niż standard. Jak dalece można liczyć na indywidualizowanie produktu Hunter Douglas?
J.S.: Architekci inspirują nas innowacyjnymi projektami, dlatego doskonalimy procesy produkcyjne i wprowadzamy nowe produkty, lepsze, zdrowsze, przyjaźniejsze oraz ciekawsze pod kątem designu i funkcjonalności – bez podnoszenia cen. Hunter Douglas utrzymuje pozycję lidera oferującego innowacyjne produkty architektoniczne również dzięki pracy własnego zespołu technicznego wspierającego architektów przy realizacji konkretnych projektów.
N.Ch.: Do stworzenia jakich inspirujących rozwiązań stała się podstawą współpraca z architektami?
J.S.: Najbardziej spektakularny okazał się system filcowych sufitów oraz okładzin ściennych HeartFelt®, który otrzymał nagrodę Red Dot w kategorii Design Produktu „Best of the Best”. Kolejnym przykładem są sufity Baffle Tavola® czy drewniane sufity i okładziny ścienne, liniowe, rastrowe oraz panelowe. Nowością jest nanoperforacja ø 0,5 mm, będąca odpowiedzią Hunter Douglas na rosnące zapotrzebowanie na ścienne i sufitowe rozwiązania o wysokich parametrach akustycznych oraz walorach estetycznych. Rozszerzyliśmy ofertę rolet przeciwsłonecznych z tkaninami z włókna szklanego o systemy napinane – o dużych gabarytach i z zaawansowanym sterowaniem elektronicznym – które znajdują swoje miejsce w wielu realizowanych projektach.