1. Home
  2. Biznes i Ludzie
  3. UPONOR POWRACA NA NALEŻNE MU MIEJSCE NA RYNKU EUROPY WSCHODNIEJ
UPONOR POWRACA NA NALEŻNE MU MIEJSCE NA RYNKU EUROPY WSCHODNIEJ
0

UPONOR POWRACA NA NALEŻNE MU MIEJSCE NA RYNKU EUROPY WSCHODNIEJ

0

Grupa Uponor to jeden z międzynarodowych liderów w obszarze dostarczania bezpiecznych systemów zaopatrzenia w wodę pitną oraz energooszczędnych systemów ogrzewania i chłodzenia. Firma, która istnieje od ponad 100 lat, opracowała szereg innowacyjnych rozwiązań oraz patentów, a także zaistniała na rynkach całego świata. Obecnie obszarem jej dużej aktywności jest Polska i Europa Wschodnia. O specyfice regionu, obecnych działaniach, a także planach na przyszłość rozmawiamy z JACKIEM A. DOBROWOLSKIM, Wiceprezesem ds. Sprzedaży i Marketingu Europy Wschodniej Uponor Building Solutions.

Builder: Co charakteryzuje region Europy Wschodniej pod kątem działalności Grupy Uponor?

Jacek A. Dobrowolski: Przede wszystkim jest dynamiczny i rozwija się szybciej niż Europa Zachodnia, która w pewnym sensie jest już nasycona. Ten region – czyli Polska, kraje bałtyckie, Rosja, Węgry, Rumunia, Czechy, Słowacja, Bułgaria czy kraje byłej Jugosławii – technologicznie jest nieco opóźniony, za co odpowiada poprzedni system polityczny. Jest to widoczne w PKB, świadczy o tym również liczba mieszkań na 1000 mieszkańców. Szczególnie ten drugi parametr jest bardzo ważny dla Grupy Uponor, która działa w branży budowlanej. W większości miast w Europie Wschodniej mieszkań wciąż brakuje i jest na nie popyt, co wpływa na dynamikę rozwoju oraz możliwości wzrostu. Stąd też wysoka atrakcyjność tego rynku dla nas.

Builder: Czy kraje tej części kontynentu rozwijają się podobnie czy się różnią?

J.A.D.: Tak naprawdę nie ma reguły. Najbardziej stabilne są kraje bałtyckie, zwłaszcza Estonia i Łotwa. Z kolei Rosja jest państwem z największą dynamiką, co przekłada się na ogromny potencjał. Widoczne jest tu jednak obciążenie sytuacją polityczną, która ma potężny wpływ na prowadzone inwestycje. Zwłaszcza że większość z nich to realizacje państwowe, uzależnione od budżetu, a nie wskaźników rynkowych. Rosję wyróżnia także silne zróżnicowanie. Z jednej strony mamy mocno rozwiniętą Moskwę – będącą na poziomie miast Europy Zachodniej – czy niewiele odbiegający od niej Sankt Petersburg, a z drugiej o wiele mniej doinwestowane miejscowości i regiony za Uralem oraz na południu kraju, gdzie panują zupełnie odmienne warunki i sprzedajemy tam inne rozwiązania.

Builder: Jakie są różnice pomiędzy rynkami Europy Wschodniej i Zachodniej w kwestii oferowanych przez Uponor produktów?

J.A.D.: Największym problemem Europy Zachodniej jest brak siły roboczej, co wpływa między innymi na niedostateczną liczbę instalatorów – ludzi wykwalifikowanych do montażu urządzeń. Stąd też w tamtych krajach duży nacisk jest kładziony na rozwiązania prefabrykowane. Polska powoli zbliża się do tego poziomu. Wcześniej panowało w naszym kraju większe bezrobocie, potem sytuacja się odwróciła, a od 2–3 lat mamy do czynienia z coraz większym problem z dostępnymi pracownikami. Podobna sytuacja panuje w krajach bałtyckich. Natomiast w innych państwach tego regionu, jak Rumunia czy Bułgaria, tych pracowników jeszcze nie brakuje. Dlatego też rozwiązania prefabrykowane nie są tak bardzo pożądane, tam panuje raczej rynek ceny – tańszych i bardziej dostępnych produktów.

Builder: Te różnice wpływają też na strategię produkcyjną Uponor?

J.A.D.: Oczywiście. Do tej pory nie mieliśmy na terenie Europy Wschodniej żadnej fabryki. Nasze zakłady produkcyjne były zlokalizowane w Niemczech, Finlandii i Szwecji. Z tego powodu Polska oraz inne kraje były rynkiem w pewnym sensie niedowartościowanym. Nasza obecność tutaj, jak również możliwości rozwoju, były ograniczone. Choćby z tego powodu, że nie wszystkie rozwiązania cieszące się zainteresowaniem np. w Niemczech były atrakcyjne dla klientów z państw Europy Wschodniej. Dlatego istotnym kierunkiem działania było zrównoważenie tego regionu z innymi, co obecnie realizujemy. Ważnym krokiem dla wdrażania tej strategii było przejęcie polskiej firmy Capricorn, które zostało sformalizowane pod koniec października.

Builder: Co zyskuje Uponor, rozpoczynając produkcję w Polsce?

J.A.D.: Wiąże się to z korzyściami z kilku obszarów. Ma między innymi znaczenie ekonomiczne. Choć różnica jest coraz mniejsza, to koszty produkcji w Europie Wschodniej są wciąż niższe w porównaniu z zachodnimi państwami. Ponadto firma Capricorn, której jesteśmy nowym właścicielem, świetnie pasuje do nas produktowo, dzięki czemu mamy możliwość rozszerzenia naszej oferty o kolejne rozwiązania. Uponor będzie teraz dysponował pełnym wachlarzem podstawowych produktów do ogrzewania i chłodzenia płaszczyznowego.

Posiadanie infrastruktury produkcyjnej w tym regionie powoduje również, że możemy być bliżej klienta, dostosować profil produkcji do jego specyfiki oraz odpowiadać na lokalne potrzeby. Choć rynek instalacyjny jest podobny i kieruje się tymi samymi prawami, to wspomniane różnice w dynamice rozwoju nie są jedynymi cechami charakterystycznymi dla poszczególnych krajów. W większości państw panują specyficzne uwarunkowania czy przyzwyczajenia budowane przez lata, np. dotyczące najczęściej stosowanych średnic rur czy też wykorzystywanych systemów złączek. Łatwiej oraz lepiej jest dostosować się do tych lokalnych trendów niż próbować narzucać sprawdzone na innych rynkach rozwiązania.

Builder: Jakie są plany Grupy na przyszłość? Czy planujecie kolejne rozszerzanie bazy produkcyjnej w Polsce?

J.A.D.: Uponor już od jakiegoś czasu mocno rozwija swoje struktury w Polsce. Działa tu od wielu lat zespół składający się z projektantów, wspierający jednostki Uponor w całej Europie. To eksperci z Polski opracowali i wdrożyli nową platformę BIM, stworzoną z myślą o klientach podążających za najnowszymi trendami w budownictwie. Przejęcie Capricorn to na pewno nie jest nasze ostatnie słowo.

Bierzemy pod uwagę różne scenariusze, których jednak nie chcę obecnie zdradzać. Natomiast na pewno chcemy wzmocnić naszą pozycję w tym regionie – zarówno w Polsce, jak i innych krajach. Nie ukrywamy, że będziemy zwielokrotniać nasze moce produkcyjne, a tym samym skalę sprzedaży.

Można powiedzieć, że poprzez przejęcie tej spółki i jej infrastruktury Uponor powraca na należne mu miejsce na tym rynku. Działamy od ponad 100 lat, jesteśmy jednym z wiodących dostawców instalacji w Europie, odegraliśmy także ważną rolę przy modernizacji systemów w Polsce. To właśnie Uponor był jedną z pierwszych firm, która wprowadziła na lokalny rynek rury tworzywowe, jak również dysponowała własnym zakładem produkcyjnym. Teraz odbudowujemy tę pozycję oraz wyznaczamy sobie nowe, ambitne cele na przyszłość.


Zdjęcia archiwum Uponor Building Solutions