Home Komentarze Ceny w korekcie
Ceny w korekcie
0

Ceny w korekcie

0
0

Boom budowlany oprócz ponadnormatywnych wzrostów sprzedaży niesie ze sobą również kolejne podwyżki cen i ograniczenia w dostępności materiałów budowlanych. Coraz częściej oprócz informacji o korektach cenowych dostawcy jednocześnie zastrzegają sobie prawo do braku gwarancji ich realizacji z powodu wyczerpania zapasów. Rynek surowców oraz półproduktów cały czas nie jest ustabilizowany, co bezpośrednio przekłada się na koszty wytworzenia podstawowych materiałów budowlanych. Komentuje SZYMON FIRLĄG, Prezes Związku Pracodawców Producentów Materiałów dla Budownictwa.

Największymi klientami producentów i dystrybutorów wyrobów budowlanych są obecnie budownictwo wielorodzinne, „mieszkaniówka” realizowana przez firmy deweloperskie, oraz budownictwo jednorodzinne, realizowane przez osoby prywatne. Zmniejsza się liczba pozwoleń wydanych na budowę budynków niemieszkalnych i usługowo-handlowych. Obecna niestabilna sytuacja gospodarcza, niskie stopy procentowe oraz stosunkowo wysokie ryzyko utraty wartości pieniądza w czasie zachęcają Polaków do inwestowania kapitału w nieruchomości. Dochodzą do tego ciągle niezaspokojone potrzeby mieszkaniowe i wyższe oczekiwania względem komfortu życia w mieszkaniach oraz domach po pandemii. Polacy masowo inwestowali w remonty i przebudowę z uwagi na spędzanie znacznie większej ilości czasu wewnątrz. To wszystko napędza rynek oraz zwiększa popyt na wyroby budowlane. Nie bez znaczenia jest sytuacja u naszych głównych partnerów handlowych. W Niemczech prognozowany jest w tym roku wzrost rynku mieszkaniowego o 3%. Z kolei amerykański rynek budowlany przeżywa boom, co przekłada się na wzrost cen tarcicy i trudności z jej dostępnością w Polsce. Dzieje się tak, ponieważ większość domów ma konstrukcję drewnianą, a lokalni dostawcy nie są w stanie pokryć rosnącego zapotrzebowania. Również polityka Unii Europejskiej mocno wspiera działania w obszarze budownictwa poprzez finansowanie oraz stymulowanie termomodernizacji zasobów budowlanych. Z tej perspektywy należy spodziewać się dobrych perspektyw dla eksportu polskich wyrobów budowlanych.

Wzrost cen wynika również z mniejszej dostępności surowców i półproduktów, opakowań czy zwiększonych kosztów transportu. Zdrożał styren wykorzystywany do produkcji styropianu, stal, kartony z uwagi na większą sprzedaż wysyłkową. Zgodnie z danymi Grupy PSB, będącej członkiem Związku dla Budownictwa, ceny materiałów budowlanych w maju 2021 r., w stosunku do maja 2020 r., wzrosły średnio o 6,5%. Odnotowano wzrosty w większości grup towarowych: płyty OSB (+36,2%), instalacje, ogrzewanie (+10,0%), dachy, rynny (+9,7%), izolacje termiczne (+8,7%), sucha zabudowa (+8,0%), oświetlenie, elektryka (+7,3%), płytki, łazienki, kuchnie (+5,8%), izolacje wodochronne (+5,5%), stolarka (+4,8%), chemia budowlana (+4,6%), cement, wapno (+4,4%), farby, lakiery (+4,2%) i wykończenia (+3,6%). Spadek cen nastąpił tylko w grupie ściany, kominy (-4,5%). Trudno przewidzieć, jak długo utrzyma się ten wzrost cen. Wszystko zależy od sytuacji rynkowej oraz polityki rządu. Zapowiadane zmiany prawne i programy nastawione są głównie na dalsze stymulowanie rynku mieszkaniowego. Trzeba jednak pamiętać o sytuacji, jaka była w Hiszpanii w 2008 roku. Niskie oprocentowanie kredytów, znaczące wzrosty cen mieszkań i źle prowadzona polityka w postaci preferencji podatkowych doprowadziły do zapaści hiszpańskiego budownictwa mieszkaniowego. Puste osiedla czekające na mieszkańców są symbolem tego kryzysu. Warto wyciągnąć wnioski z popełnionych błędów, aby podobny scenariusz nie zrealizował się w Polsce.


SZYMON FIRLĄG
Prezes Związku Pracodawców – Producentów Materiałów dla Budownictwa. Współpracował z Narodową Agencją Poszanowania Energii, Krajową Agencją Poszanowania Energii, Buildings Performance Institute Europe i Fundacją Poszanowania Energii, gdzie zajmował się projektami związanymi z efektywnością energetyczną bu­dynków. Był zaangażowany w proces projektowania, budowy oraz certyfikacji pierwszych budynków pasywnych i energooszczędnych w Polsce. Adiunkt na Wydziale Inżynierii Lądowej Politechniki Warszawskiej (PW) w zespole zrównoważonego rozwoju.

Fot. arch. ZPPMdB

open